Rumunia: 22 ofiary upałów

Rekordowe upały w USA zbierają straszne żniwo
Rekordowe upały w USA zbierają straszne żniwo

Południowo-wschodnią Europę nawiedziła niespotykana fala upałów. W Rumunii spowodowała śmierć już 22 osób, a w 11 bułgarskich miastach zanotowano rekordowo wysokie temperatury.

W Rumunii słupek rtęci w wielu miejscach przekroczył 35 stopni Celsjusza. W 23 z 41 okręgów, głównie południowych, wydano specjalne ostrzeżenia przed gorącem. Ofiary upałów to przede wszystkim ludzie starsi lub schorowani.

Jeszcze goręcej było w sobotę w Bułgarii, gdzie w 11 miastach padły rekordy ciepła. W Łoweczu (na północy) zarejestrowano 39,9 stopnia Celsjusza. W Sofii o godzinie 18.00 wciąż było powyżej 35 stopni.

Państwowe zakłady energetyczne zanotowały wzmożony wzrost zużycia prądu, ze względu na działanie urządzeń klimatyzacyjnych. Wyraziły nadzieję, że nie dojdzie z tego powodu do przeciążenia sieci.

Natomiast bułgarskie koleje zmuszone były ograniczyć na trasach prędkość pociągów, gdyż od gorąca zaczęły deformować się szyny kolejowe. W ciągu dnia ograniczono także transport ciężarowy na drogach.

Nie wszystkie groźne konsekwencje upałów mają jednak, bezpośredni związek z wysoką temperaturą. W Burgas - bułgarskim kurorcie nad Morzem Czarnym po fali gorąca, przyszły również gwałtowne burze. Jedna z nich, omal nie doprowadziła do tragedii. Silny wiatr zerwał kopułę cyrku, w którym znajdowało się ponad 600 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało, dobrze czują się również zwierzęta. Wichura wywołała jednak inne szkody. Zablokowanych zostało 10 ulic miasta, a w trzech głównych dzielnicach zabrakło prądu.

Źródło: PAP/Radio Szczecin

Czytaj także: