Rozwód nie przeszkodzi byłemu premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi w dalszej karierze politycznej - uważa 54 proc. respondentów GfK Polonia, który na zlecenie "Rzeczpospolitej" realizował sondaż w tej sprawie.
"Polacy wierzą w szczęśliwą gwiazdę Marcinkiewicza i są w stanie wiele mu wybaczyć" - komentuje specjalista od wizerunku politycznego Joanna Gepfert. Jej zdaniem, Marcinkiewiczowi nie zaszkodzi ujawnienie informacji o rozwodzie. Na jego wizerunek może jednak niekorzystnie wpłynąć to, w jaki sposób komentuje przyczynę rozwodu. Były premier nie bierze bowiem winy na siebie, tylko zrzuca ją na rodzinę.
34 proc. respondentów uznało, że rozwód Marcinkiewiczowi zaszkodzi, 4 proc., że mu pomoże. 8 proc. respondentów nie miało w tej sprawie zdania.
Według informacji mediów, Marcinkiewicz miałby otwierać warszawską listę kandydatów od europarlamentu i zaangażować się w kampanię prezydencką PO. Rozważana jest też opcja, by zajął miejsce Danuty Huebner na stanowisku unijnego komisarza.
W sondażu Polacy wskazywali także, jakie informacje o sprawach osobistych polityka mają prawo znać wyborcy. Jest to stan cywilny (69 proc.), stan zdrowia (67 proc.), liczba dzieci (54 proc.), orientacja seksualna (42 proc.).
Źródło: "Rzeczpospolita"