Siedząc pod domem, wpatrując się w słońce, popijając sok marchwiowy zakopałem się w gazetach. Zresztą jak w każdą sobotę i niedziele sięgnąłem do tygodników, tych na które w tygodniu nie mam czasu. I tak podziwiając przy okazji uroki okolic Sanoka, góry, lasy, zaczytałem sęe na całego. Niezbyt długo to trwało. Zmęczony lustracją, aborcją, konfiktami w koalicji sięgnąłem po prase regionalną. Nowiny, Supernowości - temat z tematem. Jedni o lotnisku w Rzeszowie, które gdyby nie urzędnicza opieszałość pewnie byłoby takim podkarpackim Heathrow... (Życzę sukcesów!!) Inni o prawniku z Krosna, który żyje dzięki przeszczepionej nerce. Ot takie "fakty" z regionu.
Ale wszystko przebił lokalny Tygodnik Sanocki - pismo samorządowe, żeby nie było. W gazecie czytam, że miesięczna nagrodę "Złote Usta" dziennikarze w marcu przyznali zastępcy komendanta policji w Sanoku. Ów Pan komendant na pytanie, które z dziennikarską zaciekliwością zadał mu reporter "TS"
- Dlaczego badanie alkomatem personelu szpitalnej izby przyjęć zostało przeprowadzone przy pacjentach? - odpowiedział:
"Badanie powinno być przeprowadzone w obecności świadków. Przecież do piwnicy nie pójdziemy. Na ulicy nie zakłada się nikomu koca na głowę"....
No co prawda to prawda. Nie widziałem nigdy, by przy kontroli drogowej kierowca, niczym pobierający inhalacje w górskim kurorcie,nakryty kocem, stał przy radiowozie i dmuchał. Choć przyznam koncepcja ciekawa.
Ale, ale.. Jak Panu komendantowi tak łatwo przychodza wytłumaczenia i usprawiedliwienia poczynań policji to owa nagroda może tylko zwiastować, że kariera prawdziwego "gliniarza" dopiero przed nim. Z taka rekomendacją ( czyli zaświadczeniem o przyznaniu nagrody), publikacją prasowa w garści, może się starać też na przykład o pracę w biurze prasowym Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Formacja, która ostatnio specjalizuje się w zatrzymywaniu środowiska lekarskiego z pewnością takich światłych wypowiedzi i jakże stanowczych argumentów będzie jeszcze potrzebowała.
życząc powodzenia w likwidowaniu alkoholowej przestępczości
Pozdrawiam, Pana komendanta w Sanoku, CBA i wszystkich pozostałych.
PRosiecki