Strażacy dogaszają pożar, który wybuchł w środę po południu w miejscowości Radlna koło Tarnowa. Na terenie stacji transformatorowej zapalił się zbiornik z olejem. Pożar gasiło ponad 30 jednostek straży. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy od internautów na platformę Kontakt TVN24.
Pożar wybuchł ok. 14 (fot. Maciek)
Źródło: Maciek
Do pożaru doszło ok. godz. 14. Olej transformatorowy wylał się z urządzeń elektrycznych na betonową tacę stacji wysokiego napięcia. Na szczęście nie dostał się do gleby.
Okolica stacji jest niezamieszkana, dlatego pożar nie stworzył zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło ponad 30 jednostek straży z Tarnowa i okolic. Strażaków było tak wielu, bo w okolicy nie było wystarczającej liczby hydrantów.
Pożar nie miał wpływu na zaopatrzenie Tarnowa w prąd. Miasto jest zabezpieczone dodatkowym zasilaniem w energię.
Olej w transformatorach wykorzystywany jest do chłodzenia urządzeń. Ze względu na wielkość transformatora w Radlnej, ilość znajdującego się w nim oleju jest olbrzymia - wynosi aż 80 ton.
Pożar wyglądał widowiskowo (fot. Krzysztof)
Źródło: Maciek
Straż gasiła płomienie przu użyciu piany (fot. Krzysztof)
Źródło: Maciek
Olej buchnął wielkim płomieniem fot. Krzysztof)
Źródło: Maciek
Pożar uszkodził linie energetyczne (fot. Krzysztof)
Źródło: Maciek
Pożar gasi kilkadziesiąt jednostek straży (fot. Filip)
Źródło: Maciek
Życiu okolicznych mieszkańców nic nie zagraża (fot. Filip)