Ani Maciej Płażyński ani Kazimierz Michał Ujazdowski nie chcą tworzyć nowej partii z byłym premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem - informuje środowa "Rzeczpospolita".
11 proc. respondentów badanych przez GfK Polonia na zlecenie "Rzeczpospolitej" zadeklarowało, że oddałaby głos na partię byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, gdyby taka była. Marcinkiewicz powiedział we wtorek w radiu RMF FM, że zastanawia się nad założeniem nowej partii.
Według "Rzeczpospolitej", politycy odcinają się od nowej formacji. "Nie jestem w stanie oczekiwania na nią. Inicjatywy polityczne mają to do siebie, że albo powstają po długim namyśle, albo wcale. Wiele razy rozmawiałem z Marcinkiewiczem i pewno jeszcze będę, ale nie jestem zainteresowany budową nowej partii" - powiedział gazecie Ujazdowski, który przygotowuje obecnie portal internetowy we współpracy m.in. z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem.
Z Marcinkiewiczem od tygodni nie rozmawiał Maciej Płażyński, ale uważa on, że o nowej partii można myśleć najwcześniej jesienią, po roku rządów koalicji PO-PSL. "Wypowiedzi Marcinkiewicza mają przede wszystkim na celu podsycanie zainteresowania jego osobą. I są skuteczne, skoro media nieustannie o niego pytają" - krytykuje na łamach "Rz" Płażyński.
Źródło: "Rzeczpospolita"