Czy robić test w trakcie kwarantanny? Czy osoba wyleczona może zarazić się ponownie? Na wasze pytania odpowiadali specjaliści w programie "Koronawirus. Raport" w TVN24. W czwartek gośćmi byli profesor Włodzimierz Gut, wirusolog i doradca głównego inspektora sanitarnego oraz doktor Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert do spraw zakażeń Centrum Medycyny Zapobiegawczej.
Do czwartkowego wieczora w Polsce potwierdzonych zostało 51 przypadków zakażenia koronawirusem. Jedna ze zdiagnozowanych osób - kobieta przebywająca w szpitalu w Poznaniu, cierpiąca również na inne schorzenia - zmarła.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział, że zostanie wydane rozporządzenie dotyczące wprowadzenia w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaapelowała o podwojenie wysiłków w walce z kryzysem wywołanym pandemią choroby COVID-19 będącej konsekwencją zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Do tej pory na świecie zakaziło się nim ponad 130 tysięcy osób.
KORONAWIRUS SIĘ ROZPRZESTRZENIA. RAPORT TVN24.PL >>>
Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił całodobową infolinię (tel. 800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem
Otrzymaliśmy już od was ponad 1400 pytań dotyczących koronawirusa. W czwartek w programie "Koronawirus. Raport" odpowiadali na nie profesor Włodzimierz Gut, wirusolog i doradca głównego inspektora sanitarnego oraz doktor Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert do spraw zakażeń Centrum Medycyny Zapobiegawczej.
Pacjenci dotknięci jakimi chorobami powinni szczególnie zwracać uwagę na swoje zdrowie i szczególnie o siebie w tym okresie dbać?
Grzesiowski: Niestety najsłabsze osoby to te, które mają wieloletnie schorzenia, one są podatne na wirusowe zapalenie płuc spowodowane koronawirusem, którego leczenie jest tylko objawowe. Nie posiadamy żadnego leku, który zwalczałby wirusa w sposób celowy. Niestety w 30 procentach przypadków takie zapalenie płuc może zakończyć się bardzo źle, a tak naprawdę może doprowadzić do śmierci. Jeśli układ odpornościowy pacjenta źle funkcjonuje, a częstą przyczyną tego są leki, które przyjmuje albo choroby autoimmunologiczne, wtedy walka z wirusem jest osłabiona i organizm może przegrać z zapaleniem płuc.
Jak należy o siebie zadbać?
Gut: Przede wszystkim unikać za wszelką cenę kontaktu z osobami, które mogą nas zakazić, czyli (dbać o - red.) tak zwane "zachowanie odpowiedzialne". To nie znaczy, że mamy siedzieć w domu i się zakisić. Nie znaczy też - a mówię do osób zdrowych - że mamy zapomnieć o całym świecie. Mamy nie chodzić w zbiorowiska, poruszać się w sposób dający bezpieczny dystans. Jest wskazane, by osoby przeziębione sygnalizowały to poprzez założenie maseczki. To wyraźny sygnał: "nie podchodź".
Czy szczepienie przeciwko grypie powoduje większą odporność na koronawirusa i czy w obecnej sytuacji można się jeszcze zaszczepić? ELŻBIETA
Grzesiowski: Od początku namawiamy wszystkich do przyjmowania szczepień przeciw grypie. Nie dlatego, że chronią one przed koronawirusem, tylko przed grypą. Mamy sezon grypowy w rozkwicie. Osoba, która zachoruje na grypę, będzie osłabiona i łatwiej może paść ofiarą koronawirusa. Mamy szczepienie wpisane do pakietu dbania o swoją odporność. Jeśli będziemy zaszczepieni i będziemy w dobrej kondycji, to układ odpornościowy może skutecznie walczyć z wirusem.
Przebywam na kwarantannie, w jaki sposób będzie wykonany test, czy ktoś przyjedzie do mnie do domu? Czy taki test będzie wykonany również innym domownikom, którzy mieszkają ze mną? Magda
Gut: Problem wykonywania testów na koronawirusa sprowadza się do faktu, że osoba, która jest zdrowa może z góry założyć, że będzie miała wynik ujemny. Jeśli test zostanie wykonany u osoby, która została zakażona dzień wcześniej lub później, również da wynik ujemny. Dopiero po kliku dniach, optymalnie po siedmiu od momentu zakażenia, wirus występuje w ilości pozwalającej na wykrycie. Wirus zaraz po "wskoczeniu" nie pojawia się od razu. Nie można go wykryć niemal do momentu wystąpienia wczesnych objawów grypopodobnych i temperatury. Osoby w kwarantannie są osobami zdrowymi. Jeśli zaczniemy wykrywać wirusa u osób zdrowych, to znaczy, że metoda badania się nie nadaje.
Proszę o wyjaśnienie, czy osoby nieubezpieczone w NFZ mogą liczyć na bezpłatne testy na nosicielstwo koronawirusa oraz hospitalizacje finansowaną z budżetu państwa w przypadku zakażenia? Barsliw
Grzesiowski: W tej chwili przepisy pozwalają na to, aby osoba, która nie jest ubezpieczona była w pełni objęta opieką medyczną i diagnostyką. Taka osoba korzysta z najnowszych przepisów, zarówno określonych w ustawie o koronawirusie, jak i w rozporządzeniu o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemiologicznego. Te wszystkie przepisy rozciągają ochronę zdrowia na wszystkie osoby w kraju, niezależnie od ubezpieczenia.
Na początku kwietnia mam zaplanowany wyjazd do Gruzji? Powinnam zrezygnować? Czy wyjazdy do krajów, gdzie choroba występuje w niewielkim stopniu są bezpieczne? ZUZA
Gut: Należy na bieżąco sprawdzać sytuację w Gruzji. Spojrzeć na współczynnik zachorowań na milion mieszkańców, który jest wskaźnikiem ryzyka. Jeśli jest wysoki, nie należy tam jechać. Jeśli jest na poziomie zero, to nie ma zagrożenia.
Czy można jeść surowe warzywa i owoce, co robić z mięsem, w jakich temperaturach ginie wirus, czy można jeść jajka na miękko? KARPIK
Grzesiowski: W tej chwili nie ma pewności, czy wirus jest w stanie zakazić nas drogą pokarmową. On przede wszystkim wnika przez układ oddechowy i jego błony śluzowe. Można wyobrazić sobie taką sytuację, że pracownik sklepu jest chory i drogą oddechową wydala wirusa, który osiada na owocach. W takich przypadkach, dotyk może być powodem przenoszenia zakażenia na rękach. Najprostszym sposobem, który promujemy od początku, jest korzystanie z ciepłej wody i mydła. Pod bieżącą wodą myjemy owoce i warzywa, wtedy spłukujemy wirusa. Gdy poddajemy owoce, warzywa, mięso i jaja obróbce termicznej, wirus ginie bezpowrotnie już w 60 stopniach Celsjusza. Wystarczy nam pasteryzacja, nie trzeba gotowania.
Czy osoba zakażona, a potem wyleczona nabiera odporności i nie może ulec zakażeniu ponownie i czy nie będzie już zarażała innych? MAREK
Gut: Mamy do czynienia z chorobą o przebiegu ostrym, ale uszkadzającą układ oddechowy, co może przygotowywać drogę do innych patogenów, czyli nadkażeń. Wiemy już, że to zakażenie tworzy przeciwciała neutralizacyjne, odpowiedzialne za ochronę przed kolejnym zakażeniem. Czy mają charakter trwały? Nie odpowiem, bo znamy chorobę dopiero od kilku miesięcy. Trwałość mierzona jest w latach. Czy zakaża? W komórkach występuje genom wirusa, ale cząstek zakaźnych nie obserwowano. To prosta odpowiedź: nie zakaża.
Pod koniec stycznia trafiłem do szpitala ze względu na samoistna odmę opłucnową. Czy ewentualne zarażenie będzie przebiegało u mnie w sposób ciężki ze względu na przebytą odmę? AMPER
Grzesiowski: Jeśli odma została wyleczona całkowicie i nie powstały uszkodzenia samego płuca, a bardzo często tak się dzieje, że opłucna odtwarza swoją ciągłość i nie pozostają trwałe ślady w układzie oddechowym, można uznać, że ten pacjent jest na tym samym poziomie odporności, co inne osoby. Pytanie, dlaczego odma wystąpiła. Czy spowodował ją uraz czy wysiłkowa sytuacja. Mogę powiedzieć, że z dużą dozą prawdopodobieństwa przebyta choroba nie stanowi czynnika ryzyka dla powikłań choroby spowodowanej koronawirusem.
Czy pracując w sklepie spożywczym lub na poczcie, czyli nie mając możliwości izolacji i ochrony przed chorymi, powinniśmy stosować maski ochronne? AGA
Gut: Chodzenie przez osiem godzin w masce spowoduje, że kontakt nie tylko z koronawirusem skończy się osadzeniem się patogenów na masce. Zdjęcie ręką takiej maski, przeniesie je na rękę. Prościej zwrócić się o zmianę konstrukcji na przykład na poczcie. Powinny one być takie, żeby nie było bezpośredniego kontaktu, żeby ktoś nam nie dmuchał bezpośrednio w twarz. Gorzej jest w sklepie, tu czegoś takiego nie wprowadzimy. Maska nie jest tu rozwiązaniem. Rozwiązaniem jest to, żeby osoba, która jest chora i przychodzi do sklepu, nałożyła taką maskę. Tylko tak może ona ochronić innych. Nakładając maskę osobie zdrowej po drugiej stronie bariery, narażamy ją na to, że wszyscy chorzy bez masek skażą jej maskę.
Nasz prezes kursuje pomiędzy Polską a Mediolanem. Namawiamy go na to, by poddał się auto-kwarantannie. On na to macha ręką i rusza dalej w podróż. Co takie osoby mogą zrobić, żeby uchronić siebie?
Gut: Dopóki prezes jest zdrowy, mogą zrobić niewiele. Kiedy zachoruje, straci pracowników, bo wszyscy pójdą na kwarantannę. Nieważne, czy będzie to koronawirus, grypa czy cokolwiek innego. Jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy, należy mu o tym powiedzieć.
Autorka/Autor: kk/adso
Źródło: TVN24