We władzach spółek giełdowych kobiet jest jak na lekarstwo - taki wniosek płynie z przygotowanej przez "Puls Biznesu" analizy składu zarządów firm notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Gazeta przyjrzała się władzom przedsiębiorstw, których akcjami handluje się na rynku głównym, CeTO i New Connect. W zarządach przebadanych przez "PB" spółek pracuje 1237 osób. 91 proc. z nich to mężczyźni. Kobiet jest w tym towarzystwie tylko 111, czyli 9 proc. Jednocześnie 73 proc. firm nie ma w zarządzie ani jednej kobiety. Jeszcze słabszą reprezentację ma płeć piękna wśród osób na stanowiskach prezesów. Jest ich tylko 6, co stanowi jedynie 1,9 proc. wszystkich giełdowych prezesów. Mężczyźni boją się konkurencji kobiet, dlatego niechętnie je awansują. Błąd. Zdaniem psychologów, wnoszą one do zarządów nowy punkt widzenia i mają lepszą intuicję. Dostrzegł to Roman Karkosik, w którego imperium aż trzy z dziewięciu firm mają głównodowodzących w spódnicy.
Źródło: Puls Biznesu