Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w specjalnym trybie usiłował zapewnić swojemu wiceministrowi Andrzejowi Kryżemu posadę w sądzie apelacyjnym. Przegrał - informuje "Gazeta Wyborcza".
Ziobro specjalnie w tym celu zjawił się w ostatnią środę na posiedzeniu Krajowej Rady Sądownictwa. Było to wydarzeniem, bo choć minister z urzędu jest członkiem Rady, a jej posiedzenia odbywają się średnio co miesiąc, była to dopiero druga obecność Ziobry w KRS, od kiedy jest ministrem.
Rada decyduje m.in. o nominacjach sędziów. Niedawno zaś zwolniło się miejsce w wydziale cywilnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Właśnie na nie minister rekomendował swojego zastępcę Andrzeja Kryżego. Byłby to awans zawodowy i płacowy. Teraz Kryże dostaje wynagrodzenie sędziego sądu okręgowego, z którego minister go delegował do ministerstwa (plus ministerialny dodatek). Gdyby został sędzią apelacyjnym, wynagrodzenie byłoby odpowiednio wyższe.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"