GTech (hi)story


Cztery kraje i ciężkie zarzuty o podejrzane metody walki o kontrakty: tajemnicze przelewy i konsultanta powiązanego z rządem i … półświatkiem (w Brazylii),  kontrakt za pożyczkę na stadion (w Czechach), o miliony dolarów płacone firmie konsultingowej bez umowy (w Trynidadzie i Tobago) i te - płacone konsultantom, a konkretnie jednemu konsultantowi „za nic” (w Polsce). Tak wynika z raportu Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego stanu Teksas z lipca 2006 roku.

Pod lupą teksańskiej komisji

Teksańska Komisja ds. Loterii chciała prześwietlić GTech (od lat obsługiwał loterie w Teksasie) w związku z fuzją z włoską firmą Lottomatica Chciała prześwietlić przyszłego giganta, który – według medialnych doniesień – miał kontrolować 2/3 loterii na całym świecie. Śledztwem zajął się Departament Bezpieczeństwa Publicznego stanu Teksas, konkretnie Kryminalne Biuro Wywiadu (ew. Biuro Wywiadu w Sprawach Karnych, z ang. Criminal Intelligence Service). Ruszyło w styczniu 2006. Trwało do lipca. Na raporcie widnieje data 19 lipca 2006. Właśnie tego dnia miała się z nim zapoznać Teksańska Komisja ds. Loterii. Funkcjonariusze Biura mieli za zadanie sprawdzić zarówno włoskiego, jak i amerykańskiego partnera, pod kątem m.in. etyki postępowania. Przeprowadzili setki rozmów. Raport w sprawie GTechu mówi o czterech krajach – Brazylii, Trynidadzie i Tobago, Czechach i … Polsce.

Agresywna natura

W raporcie Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego stanu Teksas (w załączniku) czytamy m.in.:

GTech jest bardzo agresywną jednostką biznesową, która w przeszłości ochraniała kontrakty poprzez procesy sądowe albo grożenie procesami sądowymi i która pozyskiwała nowe kontrakty w czasami wątpliwy sposób. Tutaj autorzy raportu przywołują historię z Wielkiej Brytanii, gdzie jeden z założycieli firmy GTech - Guy Snowden miał proponować konkurentowi - Richardowi Bransonowi łapówkę za wycofanie się z walki o kontrakt na organizację National Lottery. Snowden zaprzeczył, sprawa trafiła do sądu. Przegrał. Mimo to kontrakt dostała firma, dla której pracował… GTech.

I jeszcze…

Teksas jest świadom agresywnej natury GTechu, z jego dobrze znanymi i opisywanymi haniebnymi i nieetycznymi, historycznymi wydarzeniami.

Co jeszcze w raporcie?

BRAZYLIA czyli przedłużenie kontraktu z aferą korupcyjną w tle

W 2003 roku GTech negocjował przedłużenie kontraktu. I wygrał. Rok później media odkryły, że zatrudnił konsultanta, który żądał pieniędzy za „załatwienie” tej wygranej. GTech zaprzeczał. Ale z podejrzanych przelewów nie potrafił się wytłumaczyć. A efektów wewnętrznego śledztwa ujawnić śledczym z Departamentu nie chciał.

Pieniędzy za „załatwienie” przedłużenia kontraktu z państwowym operatorem miał żądać Rogerio Buratti - adwokat, bohater korupcyjnych afer, zatrzymany w sprawie jednej z nich, z szerokimi kontaktami w brazylijskim półświatku, powiązany z politykami najwyższego szczebla, także z Waldomiro Dinizem, doradcą rządu, bohaterem afery korupcyjnej z hazardem w tle. To jego GTech zatrudnił jako konsultanta. Według autorów raportu, Buratti miał dostać pieniądze od GTechu, o czym ma świadczyć przelew na kwotę ponad 1,5 miliona dolarów. Przesłany najpierw do Dreamport Brazil (spółki zależnej od GTech) trafił w końcu do Dreamport USA (także zależnej od GTech). Okazało się, że w banku, który obsługuje Dreamport USA konto miał… Rogerio Buratti. Kwota miała być prawie taka sama jak ta, którą Buratti miał próbować wymusić od GTech za „załatwienie” kontraktu. Ciekawe, że – co potwierdzili teksańskim śledczym przedstawiciele GTechu - spółka Dreamport USA nie istniała już od dwóch lat. Konto ciągle działało.

W raporcie jest mowa o jeszcze jednej podejrzanej transakcji - z 2003 roku - którą sam GTech „namierzył” w kwietniu 2006, a więc kiedy teksańskie śledztwo już trwało. Jeden z brazylijskich pełnomocników GTech miał przesłać 380 tysięcy dolarów do firmy podejrzewanej o pranie pieniędzy i nielegalne finansowanie polityków. Po co? A raczej za co? Oficjalnie - nie wiadomo. GTech autora przelewu nie pozwał, bo – jak tłumaczył – to i tak nic by nie zmieniło.

Gtech z Brazylii się wycofał.

TRYNIDAD I TOBAGO czyli tajemnicze przelewy bez umowy

Prawie dwa miliony dolarów za kontrakt na obsługę państwowej loterii. Trafiły na konto firmy Flexx Avitar, która miała dla GTechu – jak tłumaczy GTech – przygotować program społeczny/gminny (z ang. community programme). Umowa z firmą miała być warta 2,8 miliona dolarów. Umowy – brak. Pieniądze w kwocie 1,9 mln dolarów trafiły do oficjeli odpowiedzialnych za kontrolowanie państwowej loterii.

Według mediów, w Trynidadzie i Tobago toczyło się więcej śledztw w sprawie GTechu. Ten wątek miał być jednym z wielu.

CZECHY czyli pożyczka za kontrakt

GTech pożyczył 20 milionów dolarów na budowę stadionu sportowego w Czechach. Negocjacje w sprawie pożyczki miały się toczyć równolegle z negocjacjami kontraktu dla GTechu. GTech tłumaczył teksańskim śledczym, że to był konieczny biznesowy wydatek.

POLSKA czyli ponad 20 milionów dolarów za nic

Dr Józef Blass dostał od firmy GTech prawie 20 milionów dolarów za doradzanie przy negocjowaniu kontraktu z Totalizatorem Sportowym w 2001 roku. Mimo, że – jak zeznał przed teksańskimi śledczymi – nigdy nie był osobiście zaangażowany w działalność konsultingową w Polsce. W tamtym czasie miał być w Polsce raz i to z innych powodów. Przyznał, że kontrakt dostał ze względu na przyjaźń z Wiktorem Markowiczem, założycielem i byłym prezesem GTechu. Potwierdził, że zatrudnił dwóch ludzi do monitorowania polskiego rządu. Zakazał im jednak posługiwać się jego nazwiskiem. Łącznie wiązały go z GTechem cztery umowy. Żadna nie uzależniała honorarium od przychodów czy zysków. Dokumentacji wykonanej pracy brak.

To właśnie w tym polskim kontekście w Polsce mówiono już o teksańskim raporcie. Wspominał o nim Dawid Tokarz w „Pulsie Biznesu”, jak również Marek Czarkowski w książce pt. „Wielka kumulacja”. Warto jednak spojrzeć na inne wątki tego raportu, które każą pytać GTech o podejrzane przelewy i miliony dolarów dla konsultantów…

GTECH ODPOWIADA

Teksańskie śledztwo obejmowało także, a może przede wszystkim, rozmowy z pracownikami GTechu. Z cytowanych fragmentów wynika, że jeśli ktoś zawiódł, to konkretni ludzie w konkretnych krajach. I że ci ludzie już tam nie pracują. Autorzy raportu piszą w podsumowaniu, że Gtech wydawał miliony na konsultantów, bez audytu. Ale zaznaczają też, że na żadnym z obecnych pracowników GTechu nie ciąży żadna dyskwalifikująca, kryminalna historia.

Poprosiłam GTech o ustosunkowanie się do tego dokumentu. Oraz odpowiedź na pytania:

- co z wnioskami raportu Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego stanu Teksas zrobił GTech?

- czy wszczął wewnątrzfirmowe postępowanie wyjaśniające? Jeśli tak, to jakie były jego efekty?

- czy w wymienionych krajach GTech jest nadal obecny? W jakim zakresie?

- za co Józef Blass dostał 20 milionów dolarów?

- na czym polegała jego praca?

- czy GTech podpisał z Józefem Blassem umowę, która precyzuje zakres współpracy oraz zadania, których miał się podjąć przy negocjowaniu kontraktu z Totalizatorem Sportowym?

- ile umów GTech zawarł z Józefem Blassem? Na jakie kwoty?

Oto odpowiedź firmy GTech:

W firmie GTECH w żadnym stopniu nie tolerujemy korupcji. Można powiedzieć więcej - do tego stopnia jesteśmy wyczuleni na kwestię działania zgodnie z prawem, że od dawna funkcjonuje w naszej firmie jeden z najbardziej restrykcyjnych na rynku hazardowym system typu „compliance”. Każdy z pracowników i współpracowników firmy na świecie otrzymuje bardzo precyzyjne wytyczne, określające zasady postępowania wymagane przez GTECH, które są, oczywiście, w zgodzie z obowiązującym w danym kraju prawem.

GTECH stworzył i stosuje bardzo wymagający i kompleksowy Kodeks Postępowania, jak również wewnętrzny program typu compliance. Wszyscy pracownicy firmy przechodzą przez odnawiane corocznie szkolenie, które kończy się testem certyfikującym ich przygotowanie do pracy dla naszej firmy.

Jak już kilkakrotnie mówiliśmy, GTECH zatrudnił dra Józefa Blassa jako doradcę biznesowego w Polsce. W czasie trwania kontraktu z firmą, dr Blass otrzymał od GTECH wynagrodzenie opiewające na kwotę prawie 20 milionów dolarów.

Dr. Blass doradzał GTECH w trakcie przygotowywania się przez firmę do wystartowania w przetargu na obsługę Totalizatora Sportowego w 2001 roku. Jego wiedza i zaangażowanie były dla nas istotne i byliśmy bardzo zadowoleni z jego pracy.

Współpraca doktora Blassa z firmą GTECH była powszechnie znana i przedstawiana regulatorom rynku oraz urzędom wydającym licencje, została także zbadana podczas procedury due dilligence w 2006, kiedy to firma GTECH była przejmowana przez firmę Lottomatica.

Raport Departament Bezpieczeństwa Publicznego stanu Teksas przygotowany dla Teksańskiej Komisji ds. Loterii był częścią procedury due dilligence w czasie przejęcia GTECH przez firmę Lottomatica. Kwestie poruszone w raporcie zostały dobrowolnie ujawnione przez firmę GTECH Departamentowi Bezpieczeństwa Publicznego.

GTECH nie zgadza się z raportem w wielu obszarach z uwagi na liczne nieścisłości i bezpodstawne, nie mające potwierdzenia w faktach, krzywdzące dla firmy opinie zawarte w tym dokumencie. Pogląd ten został przez GTECH wyrażony w czasie publicznych posiedzeń Teksańskiej Komisji ds. Loterii oraz podczas rozmów z szeregiem instytucji i organów wydających licencje na prowadzenie gier.

Raport Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego był wielokrotnie rewidowany i badany podczas publicznych posiedzeń Teksańskiej Komisji ds. Loterii. GTECH odpowiedział na wszystkie kwestie w nim zawarte w sposób wyczerpujący i satysfakcjonujący dla Komisji oraz Prokuratora Generalnego stanu Teksas.

Raport Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego był także wielokrotnie badany przez instytucje wydające licencje na prowadzenie gier oraz organy prawne, w tym U.S. Securities and Exchange Commission (SEC), Komisję Badania procedur Due Diligence związku Loterii Stanowych i Prowincjonalnych Ameryki Północnej (NASPL - North American State and Provincial Lotteries), jak również przez organy wydające licencje w około 200 loteriach, które przyznały GTECH-owi licencje. GTECH w pełni współpracował ze wszystkimi tymi organami oraz instytucjami i w sposób nie budzący zastrzeżeń odpowiedział na wszystkie tezy postawione w raporcie.

Dr Józef Blass również otwarcie współpracował ze wspomnianymi instytucjami. Żaden z organów badających sprawę nie dowiódł naruszenia prawa przez GTECH oraz dra Blassa podczas wykonywania przez niego pracy dla GTECH.

Teraz – po ośmiu latach – do śledztwa w sprawie 20 milionów dla dra Blassa wraca polska prokuratura. Konkretnie łódzka. Śledztwo zostało odwieszone po tym, jak do polskich śledczych dotarły materiały ze Stanów Zjednoczonych. 18 grudnia pisał o tym dziennik „Polska”:

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 28 lutego 2001 r. W listopadzie tego samego roku zostało ono zawieszone, ponieważ prokuratura musiała wystąpić o pomoc prawną do strony amerykańskiej - mówi Rafał Sławnikowski, naczelnik Wydziału VI Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Musieliśmy poprosić USA o przesłuchanie świadków - dodaje. Amerykanie nie spieszyli się ze zrealizowaniem polskich wniosków. Dokumenty wpłynęły dopiero 24 listopada tego roku. - Następnego dnia śledztwo zostało podjęte ponownie i toczy się obecnie - mówi prokurator. W sprawie na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Prokuratura nie ujawnia także, kto miałby ewentualnie przyjąć łapówkę. "Polska" nieoficjalnie dowiedziała się jednak, że jedną z kluczowych osób w tym śledztwie może być Józef Blass.

Pytanie, czy wśród dokumentów, które dotarły do łódzkiej prokuratury zza oceanu jest także teksański raport. Trudno sobie wyobrazić, by go tam nie było. Prokurator Sławnikowski nie potwierdza ani nie zaprzecza. Tłumaczy przy tym, że wszystkie materiały, które dotyczą sprawy, a co do których prokurator posiada wiedzę, są analizowane i wykorzystywane potem do planowania czynności dowodowych.

KIM JEST JÓZEF BLASS?

(za: „Puls Biznesu”, 6 i 20 października 2006)

Józef Blass to obywatel amerykański, który wyjechał z Polski po marcu 1968 r. Jest bliskim znajomym Wiktora Markowicza, założyciela i byłego prezesa GTechu. Panowie razem wspierają wiele inicjatyw kulturalnych środowiska amerykańskich Żydów i Polaków, razem też grają - na wysokim poziomie - w brydża sportowego.

Józef Blass jest synem Bronisława, wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego w latach 1958-68. Pracę magisterską obronił na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego w czerwcu 1968 r. Miesiąc później wyjechał z Polski i osiadł w USA. Tam stał się fachowcem od programów emerytalnych i zaczął wykładać matematykę na stanowych uniwersytetach w Ohio i Michigan. Szczególnie bliskie związki łączą go z drugą uczelnią. To tam w 1973 r. współzakładał Fundację Mikołaja Kopernika, którą do dziś wspiera swoimi kontaktami i dotacjami. Fundacja organizuje wiele wydarzeń kulturalnych i akademickich promujących Polskę. Prowadząc działalność akademicką i społeczną, Józef Blass był i jest biznesmenem. Przed laty założył firmę inwestycyjną, którą później sprzedał z zyskiem jednemu z amerykańskich banków. Był też prezesem banku inwestycyjnego Capital Management Corporation w Michigan, a dziś jest właścicielem Pension Research Institute, dostawcy programów dla amerykańskich towarzystw emerytalnych. W czasach PRL Blassa łączyły bliskie stosunki z podziemną opozycją. Po przełomie 1989 r. próbował doradzać polskim rządom przy reformie naszego systemu ubezpieczeń. Nie do końca go słuchano i dlatego potem krytykował przyjęte rozwiązania, m.in. wysokie opłaty od składek i brak zachęt dla pracodawców w tworzeniu pracowniczych programów emerytalnych. W 1999 r. prezydent Kwaśniewski odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski: za wsparcie polskich inicjatyw na Uniwersytecie w Michigan, doradzanie polskim instytucjom przy przejściu do demokracji oraz zorganizowanie w USA konferencji naukowej poświęconej dziesiątej rocznicy Okrągłego Stołu (byli na niej m.in. prezydent Kwaśniewski i Adam Michnik). Z Aleksandrem Kwaśniewskim łączą go dobre stosunki do dziś. To dzięki nim były prezydent 25 października ma odwiedzić uniwersytet w Michigan, gdzie wygłosi wykład (według Blassa Kwaśniewski o uniwersytecie w Michigan miał powiedzieć: „mój uniwersytet w USA”).

(…) W lutym 2006 r. Józef Blass spotkał się też z Lechem Kaczyńskim! Według naszych informacji obecny prezydent rozmawiał z nim prywatnie ponad pół godziny, m.in. na temat polskiego rynku ubezpieczeń społecznych (Blass w USA zajmuje się m.in. funduszami emerytalnymi).

- Rzeczywiście, do spotkania z panem Blassem doszło. Prezydent rozmawiał z nim jako polskim emigrantem, powszechnie poważanym za pomoc, jakiej udzielał opozycji demokratycznej przed 1989 r. Na temat innej działalności pana Blassa, m.in. tej opisanej przez "Puls Biznesu", nic panu prezydentowi nie wiadomo - mówi Marcin Rosołowski, zastępca dyrektora biura prasowego w Kancelarii Prezydenta.

Według naszych informacji obaj panowie poznali się w 1999 r. w USA, podczas zorganizowanej przez Blassa konferencji naukowej poświęconej dziesiątej rocznicy Okrągłego Stołu. Byli na niej też m.in. Aleksander Kwaśniewski i Adam Michnik (to m.in. za zorganizowanie tej konferencji Blass został odznaczony orderem państwowym).

Szok kolegi z ławki

W spotkaniu Lecha Kaczyńskiego z doktorem Blassem w lutym 2006 r. brali też udział jego ministrowie (podczas wizyty w USA prezydentowi towarzyszyli m.in. Robert Draba, Lena Dąbkowska-Cichocka i Ewa Junczyk-Ziomecka). I wszyscy oni też znali Blassa. Wiemy to z relacji kolejnego uczestnika spotkania - profesora Michała Kleibera. Były minister nauki i informatyzacji w rządzie SLD, dziś jeden z kilku doradców społecznych prezydenta Kaczyńskiego, przed 40 laty był kolegą ze szkolnej ławki Józefa Blassa. Panowie przez jedenaście lat (1952-1963) chodzili do tej samej klasy, m.in. do słynnego warszawskiego XIV Liceum im. Klementa Gotwalda (dziś im. Stanisława Staszica).

- Nie wiedziałem nic o związkach Blassa z GTechem i kontraktem z Totalizatorem Sportowym. Jestem zaskoczony i wstrząśnięty, wręcz zszokowany informacjami „PB” - nie kryje Michał Kleiber.

Zapewnia, że po maturze, przez ponad 30 lat, nie utrzymywał z Józefem Blassem kontaktów, a i te późniejsze były sporadyczne.

Spinacz

Udało nam się jednak dowiedzieć, że obaj panowie razem działają w spółce Bunge Mathematical Institute (BMI). To polska placówka naukowa z kapitałem 2,05 mln zł, założona w marcu 2006 r. przez Bunge, największego na świecie producenta tłuszczy roślinnych (24,3 mld dolarów przychodów ze sprzedaży, ponad 23 tys. pracowników). W Polsce Bunge jest większościowym akcjonariuszem giełdowej Kruszwicy, ma też 50 proc. udziałów w Ewico (dawnej Kamie Foods). A już wkrótce, dzięki fuzji z kontrolowanymi przez Jerzego Staraka: Olvitem i Olvitem-Pro, koncern stworzy największego w Polsce producenta tłuszczy roślinnych z przychodami ponad 1,5 mld zł.

BMI zatrudnia kilkunastu młodych matematyków i informatyków, którzy mają projektować i wdrażać rozwiązania wspomagające światowe działania koncernu (chodzi głównie o analizy zachowań rynkowych). Prezesem spółki jest Michał Kleiber, a szefem rady nadzorczej Józef Blass. Skład tak zarządu, jak i rady uzupełniają przedstawiciele Kruszwicy i Bunge. Co sądzą o ujawnionych przez nas informacjach?

- Pan Blass został powołany do rady nadzorczej BMI jako uznany matematyk. Nie mamy żadnej wiedzy o innej działalności prowadzonej przez niego. Dlatego nie możemy jej komentować - ucina Rafał Wadlewski, rzecznik Kruszwicy.

Z naszych informacji wynika, że Józefa Blassa i najwyższe władze Bunge łączą bardzo dobre relacje. To one pozwoliły konsultantowi na występowanie w roli pośrednika, "spinacza", który skojarzył Bunge z Michałem Kleiberem. Blass skontaktował się z nim na jesieni 2005 r., tuż przed końcem kadencji profesora w ministerstwie nauki i informatyzacji.

- Jako minister wciąż mówiłem, żeby szukać pieniędzy na naukę poza budżetem. I kiedy pojawiła się możliwość, by wcielić te słowa w życie, zdecydowałem się zostać szefem BMI. Początkowo Józef Blass, który mówił, że zajmuje się konsultingiem dla amerykańskich firm, aktywnie włączył się w działalność placówki. Jednak parę miesięcy temu przestał dzwonić. Nie było go też na uroczystym otwarciu BMI na początku lipca. Ostatni raz widziałem go w maju, tu w Polsce - mówi Michał Kleiber.

Nikt nic nie wie

Przyznaje, że wcześniej Blass dość regularnie odwiedzał nasz kraj. Jego słowa przeczą zeznaniom samego Blassa przed organami śledczymi w USA. Zarzekając się, że nigdy osobiście nie angażował się w działalność konsultacyjną dla GTechu, stwierdził, że ostatnio był w Polsce tylko raz, i to z innego powodu. Tymczasem nam udało się dowiedzieć, że w ostatnich trzech latach Blass był w Polsce co najmniej pięć razy.

Michał Kleiber bagatelizuje swoje związki z Józefem Blassem. Całkowicie inaczej widzi to druga strona. Świadczyć może o tym strona internetowa brata Józefa Blassa - Piotra (też wyjechał z Polski w 1968 r. i do dziś wykłada w USA matematykę). Ten niezależny kandydat na gubernatora Florydy (w 2004 r. kandydował też, bez skutku, w wyborach do amerykańskiego Senatu) wymienia Michała Kleibera w gronie kilkunastu najbliższych "przyjaciół i współpracowników" rodziny Blassów. Są tam też m.in. Jan Lityński i Marek Borowski.

- Przyjaźnię się z Józkiem od klasy podstawowej. Wiem o jego wsparciu dla opozycji przed 1989 r., za to zupełnie nic o jego działalności biznesowej, a więc i o tym, o czym napisał "PB" - ucina Jan Lityński, przewodniczący Rady Politycznej Partii Demokratycznej - demokraci.pl.

- Przyjaźnimy się od lat szkolnych. Znam Józka jako amerykańskiego wykładowcę, finansistę i bardzo dobrego brydżystę. Mam też wyrobione zdanie na temat jego uczciwości, wiem, że w życiu kieruje się zasadami. Nie mogę za to komentować informacji ?PB?, bo nic na ten temat nie wiem - wtóruje Marek Borowski, prezes Socjaldemokracji Polskiej.

Ich wypowiedzi są charakterystyczne. Inni znajomi doktora Blassa, do których dotarliśmy, też zapewniają, że o jego roli przy zdobyciu przez GTech kontraktu z TS nie mają pojęcia. Trudno się temu dziwić, szczególnie w kontekście zeznań Józefa Blassa przed organami ścigania w USA. Zatrudniając dwie osoby do "monitorowania polskiego rządu", nie pozwolił im na używanie swojego nazwiska w połączeniu z ich obowiązkami.

Pozostałe wiadomości
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1003 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Kilku rosyjskich dowódców zostało zdegradowanych i aresztowanych za przekazanie nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w czwartek niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii, powołując się na blogerów wojskowych. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Źródło:
PAP

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

Polska poderwała myśliwce w związku z rosyjskim atakiem na terytorium Ukrainy. Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. MTK wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa. Zobacz pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 22 listopada.

Poderwane myśliwce, premier ścigany, ministra zostaje

Poderwane myśliwce, premier ścigany, ministra zostaje

Źródło:
tvn24.pl

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl