"Włożyć 10 mln dolarów, wyjąć 20 i mieć własny bank" - dla wrocławskich gangsterów przejęcie upadłego w 1994 r. Dolnośląskiego Banku Gospodarczego przedstawiało się jako doskonały interes, transakcja, w której - jak twierdzą - mieli pomóc im ówczesna prezes Narodowego Banku Polskiego Hanna Gronkiewicz-Waltz i wrocławski polityk Władysław Frasyniuk. Nie bezinteresownie - czytamy w gazecie.
Źródło: "Nasz Dziennik"