Z powodu pożaru w pomorskim Centrum Medycyny Nieinwazyjnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego przy ulicy Smoluchowskiego przeprowadzono ewakuację pacjentów i personelu. Ogień pojawił się na najwyższym piętrze szpitala. Trzy osoby są poszkodowane. Sytuacja jest opanowana, ale podczas gaszenia ognia zalany został oddział położniczy.
We wtorek ok. godz. 10.40 wybuchł pożar w Centrum Medycyny Nieinwazyjnej UCK w Gdańsku. To nowy budynek oddany do użytku kilka miesięcy temu. Przeprowadzono ewakuację pacjentów i personelu - w sumie 50 osób. Wcześniej informowano o ewakuacji około 300 osób, pomyłka wynikała z faktu, że taka grupa - jak informuje straż pożarna - w czasie akcji gaśniczej stała przed budynkiem.
— KM PSP Gdańsk (@KM_PSP_GDANSK) November 16, 2021
Trzy osoby poszkodowane
Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku Łukasz Płusa, jeszcze nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru w Centrum Medycyny Nieinwazyjnej UCK.
Pożar wybuchł na ostatnim, piątym piętrze w pomieszczeniu socjalnym. Oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku Jacek Jakóbczyk informował, że w akcji wzięło udział 15 zastępów straży pożarnej.
- Pożar jest opanowany. W tej chwili trwa oddymianie pomieszczeń. Na skutek pożaru zostały poszkodowane trzy osoby. Jedna jest nadal nieprzytomna - przekazał przed południem Jacek Jakóbczyk.
Jak przekazał nam Jakub Kraszewski, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, podczas akcji gaśniczej zalaniu uległ oddział położniczy, który znajduje się piętro poniżej miejsca zaprószenia ognia. - Część pacjentek czekających na porody przewiezionych zostanie do innych placówek - powiedział nam dyrektor. Zapewnił, że stan poszkodowanych jest stabilny.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP w Gdańsku