Ricardo Fanchini, pochodzący z Katowic międzynarodowy gangster znany u nas jako Ryszard Kozina, poszedł na układ z nowojorską prokuraturą. Czy pomoże to wyjaśnić zagadkę śmierci gen. Papały - pyta "Gazeta Wyborcza".
51-letni Fanchini oskarżony jest m.in. o handel narkotykami oraz pranie brudnych pieniędzy. Po 16 miesiącach za kratkami przyznał się do stawianych mu zarzutów. W zamian może liczyć na łagodniejszy wyrok, do dziesięciu lat więzienia.
Współpracą z Fanchinim zainteresowani są też polscy prokuratorzy, którzy od 11 lat usiłują rozwiązać zagadkę zabójstwa generała Marka Papały, b. szefa polskiej policji.
Fanchini jest kolegą zarówno Mazura, jak i Andrzeja Z. „Słowika” zamieszanego w zabójstwo generała.