Wysłuchałem dziś juz tylu opinii, tylu mądrych i politycznych i nie politycznych głów, że mówię basta. Ale trudno uciec od tematu Józefa Oleksego. Szczególnie, że on sam już też zaczyna gubić się w tym co, kiedy, gdzie i co najważniejsze KOMU coś mówił. Oj! Szkoda Józefa Oleksego, bo jako dziennikarz tak naprawdę nic do niego nie miałem. Zastrzegam, nie chodzi o podejście polityczne. Ot takie jak człowiek do człowieka! Pan premier zawsze miły, zawsze stanął, zagadnął czasami też i dowcip opowiedział. Młodzi pewnie by powiedzieli "Równy Kolo"... A tu!!!!! taki kleks.. I co tu zrobić? Mój przyjaciel w takich sytuacjach ma krótkie pocieszające powiedzenie "ściągnąć maj.?. i tak chodzić". To takie kumplowskie powiedzenie. Ale pozwalam je sobie tutaj przytoczyć bo przecież Józef Oleksy też - jak sam mówi - rozmawiał na luzie w towarzystwie znajomego. Oj!!! Coś czuje, a raczej słyszę, że z godziny na godzinę granicę tego luzu przekraczano coraz śmielej, śmiele, szmieelej, szmieleleLEJ. Z naciskiem na LEJ!!! Tak w zasadzie nie dziwie się Józefowi Oleksemu, ze ma żal do Pana Aleksandra. Przecież siadł z kumplem do kolacji, podlewanej czerwonym winem ( choć jak mówił dziś Krzysztof Janik "jak zna Józefa Oleksego na winie się nie skończyło") a tu pod stołem magnetofony. To nie fair.
Z drugiej jednak strony sam Pan premier powinien wiedzieć z kim rozmawia. Szczególnie po taśmach z Adamem Michnikiem. I powinien wiedzieć, że nie obgaduje się kumpli, czy się ich lubi czy nie. A jeśli już opowiada się niestworzone historie komuś to najlepiej sprawdzone prawdziwe i potwierdzone. Ale co ja tu! Myśl z tym tematem tylko przyszła mi jedna. Może ktoś by chciał otworzyć jakąś ogólnokrajową sieć knajp. np. u Aleksandra! Albo "Record bar" czy jakoś tak podobnie. Będzie całkiem fajnie. Przyjdzie się, siądzie, zamówi, a przy wyjściu kelner wręczy nagraną taśmę z naszego pobytu i rozmowy. Przy rachunku powyżej 300 zł gratis przesyłka - np. wprost do ABW.I będzie po problemie! Bo od razu wiadomo w jakim celu się idzie, i co mówić. No chyba, że hamulce z powodu kolacyjnych przystawek puszcza!!! P.S czekam na propozycje nazw naszej knajpki!!!!!
PRosiecki