Mia Farrow, gwiazda najgłośniejszych filmów Woody'ego Allena i "Dziecka Rosemary" Romana Polańskiego, poinformowała na Twitterze o zmaganiach z koronawirusem swojej adoptowanej córki Quincy Farrow-LePine. 26-letnia Quincy od kilku dni przebywa w szpitalu.
Mia Farrow - dawna partnerka życiowa Woody'ego Allena i gwiazda jego najsłynniejszych filmów - poinformowała na Twitterze, że jedna z jej adoptowanych córek - 26-letnia Quincy Farrow-LePine przebywa w szpitalu z powodu zakażenia koronawirusem. Poprosiła swoich fanów o modlitwę za nią.
Mia Farrow szczyt wielkiej kariery ma już za sobą (przypadł on na lata 70. i 80. ubiegłego wieku), ale wciąż ma status żywej legendy Hollywood. Z życia zawodowego wycofała się oficjalnie w 2011 roku, ale czasami pojawia się gościnnie w kinowych i telewizyjnych produkcjach.
Aktorka jest niebywale aktywna w mediach społecznościach, gdzie ostatnio na bieżąco komentuje kolejne etapy walki z koronawirusem amerykańskiego rządu, naukowców, lekarzy. Odkąd jedno z jej dzieci (w sumie wychowywała ich aż piętnaścioro, z tego czworo biologicznych i jedenaścioro adaptowanych) zachorowało na koronawirusa, jej uwadze nie ujdzie żadna nowa informacja odnośnie walki z pandemią.
Czarnoskóra Quincy Farrow-LePine została adoptowana przez Mię w 1994 roku, dwa lata po rozstaniu z Woody Allenem. Quincy miała wtedy zaledwie rok i urodziła się jako dziecko uzależnionej od narkotyków matki, sama również wykazując symptomy uzależnienia. Dzięki opiece świetnych lekarzy i Mii jej organizm poradził sobie z nimi.
26-letnia Quincy jest dziś szczęśliwą żoną i matką rocznej córeczki. Jeszcze w marcu Farrow spędzała czas z córką i wnuczką, zamieszczając zdjęcia z rodzinnego spotkania. Ostatnio na Twitterze i Instagramie pokazała jednak zdjęcie córki z mężem i Corette, informując o jej hospitalizacji, prosząc o modlitwę i dziękując za wspaniałą pracę lekarzom i pielęgniarkom.
Quincy przebywa w szpitalu od 10 kwietnia, a jej stan jest stabilny i wedle Mii "zmierza ku dobremu".
Gwiazda kontrowersyjna
75-letnia dziś Mia Farrow jest córką australijskiego reżysera Johna Farrowa i aktorki Maureen O'Sullivan. Wychowywała się w Los Angeles w wielodzietnej rodzinie i sama zawsze o takiej marzyła. Jej ojcem chrzestnym był wielki reżyser George Cukor. Od dziecka myślała o aktorstwie, a oryginalna uroda i dziedziczny, jak się okazało talent, umożliwiły jej spełnienie marzenia.
Przełomem w jej karierze była rola w filmie Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary", która przyniosła jej oprócz sławy, nominację do Złotego Globu i BAFTy. Uhonorowano ją też statuetką Donatello - włoskim Oscarem. Jej mężem był wtedy Frank Sinatra, który nie chciał, aby jego żona grała w obrazie o takiej tematyce. To małżeństwo się rozpadło, a Mia niebawem poślubiła kompozytora André Previna, któremu urodziła troje dzieci. Ten związek jednak także się rozpadł.
W latach 70. Mia zagrała u boku Roberta Redforda w adaptacji "Wielkiego Gatsby'ego", i znowu jej akcje poszły w górę. Na początku lat 80. poznała reżysera Woody Allena. Głośno było o ich związku, choć nigdy go nie zalegalizowali. Mia została jego muzą, wystąpiła w jego najlepszych filmach takich jak "Zelig", "Hannah i jej siostry" czy "Purpurowa róża z Kairu". Ten ostatni przyniósł jej uznanie krytyki, była nominowana do Złotego Globu i BAFTy.
Podczas ich związku adoptowała większość swoich dzieci, a na świat przyszedł ich biologiczny syn Ronan Farrow, dziś wybitny dziennikarz, m.in. autor demaskującego tekstu o seksualnym napastowaniu kobiet przez Harveya Weinsteina. Ostatnim wspólnym filmem Farrow i Allena był dramat psychologiczny "Mężowie i żony". Rozstali się w atmosferze skandalu, bo Allen romansował z przybraną córką Mii, Soon-Yi Previn, którą później poślubił.
W 1995 roku Mia adoptowała ostatnie dziecko - właśnie Quincy, która teraz walczy z koronawirusem. Coraz mniej grała w filmach, a w końcu wycofała się z zawodu. Jest aktywną działaczką agencji, które zachęcają do adopcji. Pracuje w kilku fundacjach, jest też Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF.
W 2006 roku wróciła na krótko: wystąpiła w kilku komercyjnych produkcjach, w tym w średnio udanym, niestety, remake'u kultowego "Omenu", gdzie zagrała opiekunkę "szatańskiego" dziecka.
Źródło: "IndieWire", Twitter, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock