Wczoraj w Szczecinie miał się odbyć chrzest kontenerowca "Hebe" dla niemieckiej kompanii Peter Doehle. Na uroczystość nie przybyło jednak około 100 gości z Hamburga. Spekuluje się, że armator miał się obrazić na kierownictwo szczecińskiej spółki w związku z renegocjacjami kontraktów na budowane statki - podaje "Kurier Szczeciński".
Czy chodziło o dopłatę do jednostki, której mogła się domagać stocznia? Izabela Maruszczak z marketingu SSN nie chciała potwierdzić tej informacji. Państwowi właściciele Stoczni Szczecińskiej Nowej nie potwierdzają z kolei niepokojów, że wokół prywatyzacji spółki z ul. Hutniczej panuje impas.
Jak przypomina Roma Sarzyńska, rzecznik prasowy Agencji Rozwoju Przemysłu, od 3 stycznia prowadzone są rozmowy z doradcą firmy Amber dotyczące sprzedaż udziałów w Stoczni Szczecińskiej Nowej. Amber to spółka powołana przez podczęstochowski Złomrex w celu ewentualnego zakupu SSN i Stoczni Gdynia.
Źródło: "Kurier Lubelski"