Poszukiwania zaginionego Gabriela Nowaka trwają od niedzieli, kiedy to wpłynęło zawiadomienie o jego zaginięciu. W akcji biorą udział policjanci, strażacy zawodowi z Lubska, ochotnicy z Kunic, Kargowej, Górzyna i Starej oraz strażnicy leśni. Dołączyła też Grupa Poszukiwawczo-Ratowicza z Żar z psami tropiącymi.
Z zebranych przez policjantów informacji wynika, że 27-latek wyszedł z domu w środę, 3 grudnia, około godziny 19 i do chwili obecnej nie skontaktował się z rodziną.
Trudny teren
- Policjanci po przyjęciu zawiadomienia o zaginięciu rozpoczęli poszukiwania, które trwają już od pięciu dni. Obszar jest bardzo trudny, występują tam liczne bagna i wzniesienia. Używane są drony oraz psy tropiące - informuje młodszy aspirant Żaneta Kumoś, oficer prasowa policji w Żarach.
Policjanci z ochotnikami tworzą tyraliery, przeczesując obszar metr po metrze. Kryminalni z kolei sprawdzają monitoringi i zgłoszenia od mieszkańców.
Zaginiony Gabriel Nowak ma 27 lat, 178 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, krótkie czarne włosy oraz ciemny zarost na twarzy.
W chwili zaginięcia ubrany był w odzież typu moro oraz sportowe, czarne buty.
Wszystkie osoby, posiadające informacje na temat miejsca przebywania mężczyzny, proszone są o kontakt pod numerem: 477 94 14 11 lub 661 553 849.
Autorka/Autor: FC/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja