Wiceminister nauki ujawnił, którym uczelniom Czarnek dał najwięcej pieniędzy. "Fundusz dla pieszczochów"

Źródło:
PAP
Wiceminister nauki Marek Gzik: 150 mln złotych do jednej szczególne uczelni
Wiceminister nauki Marek Gzik: 150 mln złotych do jednej szczególne uczelni Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
wideo 2/4
tomasz

Z 600 milionów z obligacji aż 150 milionów trafiło na KUL, czyli macierzystą uczelnię Przemysława Czarnka. A w ostatnim roku urzędowania były minister nauki rozdysponował pieniądze na kilka lat do przodu - aż do 2027 roku. Niemałe pieniądze dla wrocławskich uczelni przekazywał natomiast premier Mateusz Morawiecki. Takie informacje ujawnił wiceminister nauki Marek Gzik.

Na środowej konferencji prasowej w Warszawie wiceminister nauki Marek Gzik podsumował decyzje finansowe podejmowane przez byłego ministra nauki Przemysława Czarnka w obszarze dofinansowania polskich uczelni.

Okazuje się, że dysponując budżetem 600 mln zł pochodzących z obligacji, aż 150 mln zł ministerstwo przyznało Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu. Jedna czwarta pieniędzy trafiła na konto tylko jednej uczelni.

Wiceminister mówił o pieniądzach dla KUL  Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego 

Wiceminister o politycznych interesach ministrów PiS

Zdaniem wiceministra Gzika to tylko jeden z przykładów "obrazujących ścisłą korelację przyznanego, wielomilionowego dofinansowania z regionem, w którym ministrowie PiS mają interesy polityczne".

- Tak to wyglądało. Silny polityk lokalny... Nagle my patrzymy na rozdawane kwoty: Akademia Zamojska – okręg wyborczy ministra Czarnka, Słupsk – okręg ministra Müllera (byłego rzecznika rządu Piotra Müllera - red.) . A ja się pytam, gdzie pozostałych 70-80 uczelni, które w tym samym czasie nie dostawały nic? – wymieniał Gzik.

Kolejne pieniądze na KUL

Wyliczał też, że z dostępnych 550 mln zł przeznaczonych na subwencje, które w normalnym trybie przekazywane są do wszystkich uczelni z wykorzystaniem specjalnego algorytmu, 127 mln zostało przyznanych Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu. - wyliczał Marek Gzik.

- Znów sterowanie ręczne w ministerstwie: traktowanie w sposób nierówny, wybiórczo, arbitralnie pewnej grupy uczelni powoduje, że - nie wiedzieć dlaczego - poza kwotą subwencji przekazywanej do wszystkich uczelni nagle powstaje pewien fundusz dla swoich; "pieszczochy" Czarnka – skomentował Gzik.

2,7 mld zł na uczelnie z rodzinnego miasta premiera

Na konferencji poinformowano, że również były premier Mateusz Morawiecki miał do dyspozycji pieniądze pochodzące z obligacji, które przyznawał uczelniom bez stosowania przejrzystej procedury i kryteriów. W latach 2022-2023 Mateusz Morawiecki dysponował kwotą 2,7 mld zł. Jak podkreślono na środowej konferencji, 30 proc. tej kwoty trafiło do dwóch wrocławskich uczelni.

ZOBACZ TEŻ: Czarnek: "Kwaśniewski też ułaskawiał przed uprawomocnieniem". Dementi byłego prezydenta

- Z tej puli wydawało się, że powinno to trafić w miarę równomiernie dla różnych ośrodków w naszym kraju. Nie wiedzieć dlaczego, kwota 871 mln trafia do dwóch uczelni z miasta rodzinnego pana premiera. Tak wyglądało traktowanie polskiej nauki w tym ministerstwie za czasów Prawa i Sprawiedliwości – podsumował Gzik.

Wiceminister: zamiast 300 mln zł rozdano 930

Wiceminister przypomniał, że przez ostatnie lata sytuacja na uczelniach dramatycznie się pogarszała ze względu na inflację i rosnące koszty życia. Rektorzy większości ośrodków akademickich pisali listy z prośbą o pomoc finansową. Uczelnie osobno starały się o finansowanie różnych projektów związanych z inwestycjami. W ubiegłym roku spłynęło do ministerstwa 250 propozycji projektów, z których finansowanie otrzymało tylko 28. Sześć pochodziło z UKSW, trzy na KUL, dwa z Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie.

Ponad 30 procent puli dla dwóch uczelni z Wrocławia  Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego 

- Rozdano 930 mln, jednocześnie wyczerpując nasze środki na najbliższe lata, do 2027 r., w tym obszarze. I znów – przecież uczelni jest 101. Na 250 wniosków przyznano 28 projektów. Zamiast wykorzystać 300 mln, które mieliśmy na ten rok, rozdano 930 mln, co rodzi konsekwencje na kolejne lata – powiedział Gzik.

I dodał, że niewątpliwie każda uczelnia w Polsce potrzebuje pieniędzy, "ale sposób, w jaki przyznawał je minister Czarnek, trzeba nazwać patologicznym".

To głos ministra decydował

Podał przykłady powoływania komisji, które miały oceniać wnioski składane w konkursach, "ale ostatecznie to głos ministra był decydujący.

ZOBACZ TEŻ: Sondaż: Kaczyński powinien ustąpić już w tym roku. Kto może go zastąpić?  

- Uczelnie, którym komisja oceniająca nie przyznałaby dofinansowania, ostatecznie je dostawały - relacjonował wiceminister. - Muszę powiedzieć, że najgorsze jest w tym wszystkim to, że to jest wszystko zgodnie z prawem – bo minister o tym decyduje. Tylko, że w tym ministerstwie nigdy nie było takiego ministra, który w ten sposób postępował. Nasze państwo się po prostu na Czarnka nie zabezpieczyło – na jego ręczne sterowanie środkami.

Wiceminister o wielkiej patologii

Wiceminister zastrzegł, że żadne pieniądze wydane na naukę nie są stracone i z pewnością wpłyną na rozwój uczelni, które je otrzymały.

- Dla tych uczelni, które miały szczęście być "pieszczochami", to na pewno poskutkuje ich rozwojem. Tylko chodzi o to: wciąż nazywam patologią wielką cały proces dystrybucji tych środków, który nie opiera się o obiektywną ocenę. Chcę uspokoić uczelnie, które korzystały z tych środków. Mamy pełny monitoring w ministerstwie, jeśli chodzi o wydatkowanie tych środków i efekty. Prawdą jest to, ze wszystkie uczelnie w Polsce mają ogromne potrzeby. Inwestycja w naukę nigdy nie jest inwestycja straconą - mówił wiceminister.

Przemysław Czarnek nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Autorka/Autor:tm/PKoz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego:  Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24