21-latek wjechał w drzewo, nie żyje. "Jego ciało zostało odnalezione poza samochodem"

Siła uderzenia była bardzo duża
Do wypadku doszło w powiecie ryckim
Źródło: Google Earth

W miejscowości Ułęż (woj. lubelskie) 21-letni kierowca samochodu osobowego zjechał z nieustalonych przyczyn z drogi i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu. Jak ustaliła policja, nie miał zapiętych pasów i po zderzeniu wypadł z auta przez szybę. 

Do tragedii doszło w niedzielę (24 września) przed godziną 5 rano na prostym odcinku drogi powiatowej w miejscowości Ułęż w powiecie ryckim.

21-latek kierujący autem marki opel astrą zjechał z nieustalonych przyczyn z drogi i uderzył w drzewo. Podróżował sam.

Siła uderzenia była bardzo duża
Siła uderzenia była bardzo duża
Źródło: Lubelska Policja

Nie miał zapiętych pasów

"Niestety młody mężczyzna zginął na miejscu zdarzenia. Jego ciało zostało odnalezione poza samochodem" – pisze w komunikacie nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ZOBACZ TEŻ: Przechodził przez jezdnię, niósł na rękach kobietę. Został śmiertelnie potrącony. Są zarzuty dla kierowcy

Kierowca wypadł z auta
Kierowca wypadł z auta
Źródło: Lubelska Policja

21-latek nie miał zapiętych pasów i po zderzeniu wypadł z auta przez szybę.

"Wyjaśniamy okoliczności wypadku i apelujemy o ostrożność na drodze" – zaznacza policjant.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: