Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"

Spadający obiekt w powiecie garwolińskim
Przelot drona w Cześnikach (Lubelskie)
Źródło: Barbara/Kontakt24
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.

Jedno z nagrań, pochodzących z monitoringu domofonu, otrzymaliśmy na Kontakt24 od mieszkańca powiatu garwolińskiego na Mazowszu. Mężczyzna przekazał, że kamera jego domofonu ustawiona jest w kierunku Kozienic. 

 - W nocy niczego nie słyszałem, ale od rana śledzę podawane, między innymi przez państwa stację informacje i pomyślałem, że również sprawdzę monitoring mojego domofonu i faktycznie znalazłem moment, na którym widać obiekt spadający z nieba. Nie jestem w stanie określić, czy to, co widać na filmie, to dron, czy rakieta – przyznał autor nagrania. Jak dodał, wcześniej nie widział żadnych służb pracujących w okolicy, jednak w chwili rozmowy z nami przebywał poza miejscem zamieszkania. Zaznaczył też, że przesłany fragment monitoringu nie był w żaden sposób edytowany. 

Spadający obiekt w powiecie garwolińskim
Spadający obiekt w powiecie garwolińskim
Źródło: Kontakt24/ Seb

"Wszystkich nas zerwało na równe nogi"

Na kolejnym nagraniu otrzymanym na Kontakt24 słychać prawdopodobnie przelot drona w miejscowości Dub (Lubelskie). Według internauty, pana Piotra, obiekt miał lecieć w stronę Cześnik. O godzinie 3:18 słychać przelot, a o godzinie 3:21 pojawia się inny dźwięk – według autora to zestrzelenie obiektu.

Dźwięk przelotu drona nad Dubem w stronę Cześnik (Lubelskie)
Dźwięk przelotu drona nad Dubem w stronę Cześnik (Lubelskie)
Źródło: Piotr/Kontakt24

- Sam nic nie widziałem, gdyż byłem po pracy i mnie to nie zbudziło. Obudziłem się po szóstej rano, dowiedziałem się o sprawie z dronami, no i sobie zerknąłem na nagrania z kamery. Zarejestrował się dźwięk, natomiast to musiało przelatywać tak, że nie uchwyciła tego kamera. Przelot takiego drona to nie pierwsze zdarzenie u mnie w miejscowości. Drony widziałem w niedzielę albo sobotę i one nie leciały na zbyt dużej wysokości, miały kształt sporej wielkości latawca - skomentował pan Piotr, właściciel monitoringu.

Nieco więcej zarejestrowała kamera należąca do mieszkanki Cześnik. Wideo zostało zarejestrowane po 3:00 w nocy.

Przelot drona w Cześnikach (Lubelskie)
Przelot drona w Cześnikach (Lubelskie)
Źródło: Barbara/Kontakt24

- Wszystkich nas zerwało na równe nogi. To był taki głośny wybuch i po kilku sekundach ogromny szum. Jest kamerka na podwórko, którą zamontowaliśmy. Na niej widać tylko ten błysk, słychać huk i szum samolotów. To był pierwszy taki przypadek, coś takiego pierwszy raz przeżyliśmy, taki wybuch... Pierwsza moja myśl była taka, że to wybuch wojny, że jakaś bomba wystrzeliła. Wstajemy zwykle rano o 6 do pracy, ja do gospodarstwa i zwierząt, ale jak obudziliśmy się po 3 w nocy, to już nie spaliśmy, nie mogliśmy usnąć. Byliśmy w wielkim szoku. Mam wrażenie, że to było nad moim domem, bo aż iskry widać - skomentowała pani Barbara, właścicielka monitoringu.

Rosyjskie drony na Polską

Przed godziną 4 w nocy w środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało komunikat, w którym podało, że "w trakcie dzisiejszego ataku Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, nasza przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron". Część z tych obiektów została zestrzelona.

Dotychczas służby poinformowały o 12 znalezionych dronach. Najwięcej szczątków dronów znaleziono w województwie lubelskim, chodzi aż o osiem miejscowości. Pojedyncze odkryto w województwach: łódzkim i warmińsko-mazurskim. Dwa obiekty znaleziono także na terenie województwa mazowieckiego.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: