88 – dokładnie tyle głosów otrzymało w wyborach do rady gminy Michów (woj. lubelskie) dwoje kandydatów. O tym, kto zdobył mandat radnego, zadecydowało losowanie. Takim sposobem Małgorzata Adamczyk wygrała z Romanem Adamczykiem. Zbieżność nazwisk jest przypadkowa.
Do tej nietypowej sytuacji doszło w okręgu nr 13 w wyborach do rady gminy Michów. W tym okręgu o jeden mandat ubiegały się trzy osoby.
Dwoje kandydatów - 52-letnia Małgorzata Adamczyk i przewodniczący rady, 62-letni Roman Adamczyk (zbieżność nazwisk przypadkowa) - otrzymało tyle samo, bo 88 głosów.
Mają też takie same nazwiska
Piotr Czajkowski z delegatury w Lublinie Krajowego Biura Wyborczego przekazał, że zgodnie z kodeksem wyborczym przeprowadzono losowanie z udziałem pełnomocników, które wygrała Małgorzata Adamczyk.
Opisując procedurę Czajkowski wyjaśnił, że w dwóch kopertach zostały umieszczone kartki z numerami list. Przewodniczący wyznaczył osobę, która wylosowała kopertę ze zwycięską listą. Następnie upewniono się, że w drugiej kopercie znajdują się dane kontrkandydata.
ZOBACZ TEŻ: Impas w podlaskim sejmiku. Decydujący głos ma Stanisław Derehajło, znany z memów z cyklu "Panie Areczku…"
Małgorzata Adamczyk startowała z KWW Artura Karpińskiego, natomiast Roman Adamczyk z firmowanego swoim imieniem i nazwiskiem KWW Romana Adamczyka.
W wyborach na wójta będzie druga tura
Większość w 15-osobowej radzie gminy Michów zdobyła lista komitetu KWW Artura Karpińskiego, który uzyskał osiem mandatów. KWW Romana Adamczyka wywalczył natomiast trzy mandaty.
Roman Adamczyk kandyduje także na wójta. Uzyskał 29,38 proc. poparcia (852 głosy) i dostał się do drugiej tury, w której zmierzy się z Arturem Karpińskim (24,28 proc., 707 głosów). Obaj nie należą do żadnej partii politycznej.
Druga tura odbędzie się w niedzielę, 21 kwietnia.
Źródło: PAP