Tragiczny pożar w gminie Zamość (woj. lubelskie). W pogorzelisku drewnianego domu strażacy znaleźli zwęglone ciało. Jak informuje policja, to najprawdopodobniej 52-letni mężczyzna, który wynajmował w tym domu pokój. 76-letnia właścicielka posesji nie odniosła obrażeń.
O pożarze domu jednorodzinnego w jednej z miejscowości gminy Zamość służby ratunkowe zostały powiadomione w czwartek około godziny 23. Właścicielka posesji w wieku 76-lat poczuła w domu duże zadymienie, wybiegła na zewnątrz i poszła do mieszkającego niedaleko kuzyna, który zadzwonił na numer alarmowy informując o pożarze.
Na miejsce zdarzenia przyjechały służby ratunkowe. Załogi straży pożarnej przeprowadziły akcję ratowniczo - gaśniczą. Parterowy dom wykonany był z drewna, prawie cały budynek spłonął.
"W trakcie akcji w jednym ze spalonych pomieszczeń strażacy ujawnili zwęglone ciało, jest to prawdopodobnie 52-latek, który wynajmował pokój w tym domu. Właścicielka posesji nie posiadała widocznych obrażeń ciała, jednak z uwagi na przebywanie wcześniej w zadymionym domu medycy podjęli decyzję o przewiezieniu 76-latki do szpitala celem wykonania szczegółowych badań" - przekazała podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło z policji w Zamościu.
Jak przekazała policjantka, z relacji strażaków wynika, że przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
Śledczy pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zamość