- W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Część obiektów zestrzelono.
- Najwięcej szczątków dronów znaleziono w województwie lubelskim, chodzi aż o dziewięć miejscowości. Po dwa obiekty znaleziono na terenie województw mazowieckiego i świętokrzyskiego. Pojedyncze odkryto w województwach łódzkim i warmińsko-mazurskim.
- Prokuratura Regionalna w Lublinie poinformowała o pierwszych ustaleniach po oględzinach dronów znalezionych na Lubelszczyźnie.
- Sztab Generalny Wojska Polskiego wskazał, co robić w przypadku odnalezienia zestrzelonych obiektów.
Przed godziną 4 w nocy Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało komunikat, w którym podało, że "w trakcie dzisiejszego ataku Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, nasza przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron". Część z tych obiektów została zestrzelona.
O sytuacji w środę regularnie informowała Karolina Gałecka, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. O godz. 15 podawała, że szczątki dronów znaleziono w dziesięciu miejscowościach. Dwie godziny później pojawił się na jej profilu kolejny wpis z podsumowaniem - poinformowała już o 12 znalezionych dronach. W podsumowaniu po godzi 18 podała już liczbę 15 znalezionych obiektów.
Większość dronów znaleziono w miejscowościach na Lubelszczyźnie: Czosnówka, Cześniki, Krzywowierzba-Kolonia, Wielki Łan, Wohyń, Wyhalew, Wyryki, Zabłocie-Kolonia, Bychawka Trzecia.
Rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie prok. Beata Syk–Jankowska potwierdziła, że uszkodzonego drona znaleziono na dachu budynku gospodarczego w Bychawce Trzeciej (pow. lubelski), ok. 20 km od Lublina.
W Cześnikach (pow. zamojski) znaleziono co najmniej 32 elementy drona typu Gerbera. W miejscowości Czosnówka (pow. bialski) - dron typu Gerbera w całości, bez silnika. W Wohyniu (pow. radzyński) - ujawniono styropianowy dron, nie wiadomo jeszcze jakiego typu. W miejscowości Wielki Łan (pow. włodawski) znaleziono dron typu Gerbera – w całości.
W miejscowościach Krzywowierzba Kolonia oraz Wyhalew (pow. parczewski), jak podała Syk-Jankowska, ujawniono styropianowe elementy drona, nie ustalono jakiego typu. Wcześniej z informacji MSWiA wynikało, że w Wyhalewie spadły „szczątki pocisku niewiadomego pochodzenia”. Także wójt gminy Dębowa Kłoda (pow. parczewski) Grażyna Lamczyk informowała PAP, że według wstępnych ustaleń w Wyhalewie na plantacji pomidorów znaleziono szczątki pocisku, który wcześniej trafił w drona. Zaś fragmenty bezzałogowca odkryto w okolicach miejscowości Krzywowierzba-Kolonia na polach kukurydzy.
Dwa drony znaleziono w województwie mazowieckim: w Nowym Mieście nad Pilicą w powiecie grójeckim oraz na terenie gminy Korytnica, między miejscowościami Rabiany i Sewerynów w powiecie węgrowskim. Jeden z nich spadł na teren wojskowy, gdzie stacjonuje 63. Batalion Lekkiej Piechoty wchodzący w skład 6. Mazowieckiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.
Także dwa drony znaleziono na terenie województwa świętokrzyskiego. Jeden z obiektów znaleziono w rejonie miejscowości Czyżów, na pograniczu powiatów buskiego i staszowskiego. Informację potwierdził asp. szt. Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju. Drugi bezzałogowiec został zlokalizowany w Sobótce, w gminie Ożarów. O znalezisku poinformował na portalu społecznościowym urząd gminy, apelując do mieszkańców o ostrożność i powstrzymanie się od kontaktu z nieznanymi obiektami.
Oprócz tego szczątki odnaleziono także w miejscowości Mniszków (woj. łódzkie) i Oleśno (woj. warmińsko-mazurskie)
We wcześniejszych komunikatach rzeczniczka resortu dodawała, że w miejscowości Wyhalew na Lubelszczyźnie odnaleziono pocisk "niewiadomego pochodzenia".
Jedyne straty to uszkodzony samochód i budynek w miejscowości Wyryki-Wola.
Po godzinie 16.00 Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że Wydział 8 do Spraw Wojskowych koordynuje działania procesowe w miejscu ujawnienia drona w Nowym Mieście nad Pilicą. Byłaby więc to już 11 miejscowość, w której znaleziono resztki drona.
Szczątki znalezione na Lubelszczyźnie
Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie, informowała w środę rano, że w miejscu, gdzie znaleziono drony lub ich szczątki pracowali prokuratorzy ze specjalnie powołanych zespołów śledczych z Prokuratury Okręgowej w Zamościu i Lublinie.
Dodała, że śledczy na miejscu przeprowadzali oględziny. - Jeżeli prokurator uzna, że to konieczne, powoływani będą stosowni biegli. Oprócz tego zabezpieczamy monitoringi i trwa przesłuchiwanie świadków. Działania te prowadzone są przez prokuratorów, którzy zajmowali się już wcześniej takimi zdarzeniami - podkreśliła rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Pierwszą z maszyn odnaleziono w środowy poranek, było to w miejscowości Czosnówka w powiecie bialskim na Lubelszczyźnie.
- Zgłoszenie wpłynęło od mieszkańców. Nie ma osób poszkodowanych. Powiadomiliśmy odpowiednie służby. Trwają czynności - informował podinspektor Andrzej Fijołek, rzecznik lubelskiej policji.
Ustalenia prokuratury po oględzinach
Po godzinie 16 Beata Syk-Jankowska z lubelskiej Prokuratury Regionalnej podała najświeższe informacje po oględzinach dronów.
Jak przekazała, maszyna, która spadła w Cześnikach to dron typu Gerbera, znaleziono co najmniej 32 elementy, nie było materiałów wybuchowych; w Czosnówce ujawniono cały dron typu Gerbera bez silnika i materiałów wybuchowych; w Krzywowierzbie Kolonii i Wyhalewie najprawdopodobniej miało miejsce jedno zdarzenie, znaleziono tam styropianowe elementy drona bez materiałów wybuchowych
W Wohyniu ujawniono styropianowy dron nieustalonego typu. Nie miał materiałów wybuchowych. Z kolei w Wielkim Łanie ujawniono dron gerbera w całości z silnikiem. Także nie ujawniono materiałów wybuchowych
Prokurator poinformowała także, że w Wyrykach, gdzie maszyna spadła na budynek, możliwość oględzin została uzależniona od ustaleń nadzoru budowlanego i dopiero teraz, po uzyskaniu niezbędnych zgód, prokuratorzy przystępują do oględzin przy wsparciu straży pożarnej.
Do śledczych spływają też kolejne informacje dotyczące ujawnienia drona w miejscowości Kolonia Zabłocie, tam trwa zabezpieczanie terenu, prokuratorzy przystępują do oględzin.
Śledztwo, jak przekazała Syk-Jankowska, będzie prowadził VIII Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Formalnie decyzja w tej sprawie zostanie wydana w czwartek.
Szczątki drona spadły na dom
Pierwsze informacje o szczątkach drona w okolicy miejscowości Wyryki w powiecie włodawskim w województwie lubelskim otrzymaliśmy na Kontakt24.
Już wtedy jeden z internautów przekazywał, że fragmenty spadającego drona uderzyły w dom w Wyrykach. Starszy kapitan Michał Tychoniewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie przekazał, że strażacy otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu w tym regionie. - Ze wstępnych informacji wynika, że miało dojść do uderzenia lub wybuchu w budynku - przekazał o godzinie 7.40 strażak.
Kilkadziesiąt minut później dodał: - Na ten moment mogę potwierdzić, że coś spadło. Nie wiemy jeszcze, czy wewnątrz, czy na zewnątrz budynku i czy doszło do wybuchu. Na miejscu są strażacy, którzy zabezpieczają miejsce zdarzenia, pojawiają się również inne służby. Wiemy już, że w zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych.
Starosta włodawski Mariusz Zańko potwierdził potem, że dron uszkodził dach budynku mieszkalnego. Zastrzegł, że jeszcze nie wie, czy były to odłamki drona czy cała maszyna. - Nikt nie ucierpiał. Służby działają od godziny 6. Jedziemy na miejsce, aby oszacować straty - podkreślił.
Bernard Błaszczuk, wójt gminy Wyryki, poinformował, że w miejscowości Wyryki-Wola doszło do "uderzenia drona, czy pocisku". - Mamy uszkodzony dach budynku - relacjonował samorządowiec na antenie TVN24. Jak mówił, zrobił objazd po terenie gminy. Z relacji mieszkańców wynikać miało, że pomiędzy miejscowościami Kodeniec i Krzywowierzba "zaobserwowano przypadek zestrzelenia drona".
- Nie ma zniszczeń - podkreślił wójt.
🚨 Niepokojące wydarzenia w naszym regionie! 👉 Dziś w mojej miejscowości Czosnówka spadł dron – na szczęście upadł na...
Posted by Dariusz Stefaniuk on Tuesday, September 9, 2025
Obiekt znaleziony koło Opoczna
Maszynę "nieznanego pochodzenia" znaleziono też niedaleko Mniszkowa (powiat opoczyński) w województwie łódzkim. Informacje potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dron został znaleziony poza terenem zabudowanym. - Policja pracuje na miejscu. Mamy kilka takich lokalizacji w Polsce i będziemy o nich informować, bo policja prowadzi swoje działania w wielu miejscach, zabezpiecza teren. I oczywiście może być taka sytuacja, że miejsc, gdzie drony będą znalezione i zostały zestrzelone, zneutralizowane będzie więcej - podkreśliła Karolina Gałecka.
W pobliżu miejsca upadku drona pojawiła się Katarzyna Pasikowska-Poczopko, reporterka TVN24. Poinformowała, że na drogach prowadzących w kierunku pola, gdzie znaleziono maszynę, są ustawione blokady.
- Obszar został wyizolowany. Obecnie znajduję się kilkaset metrów od miejsca, gdzie znaleziono maszynę - Pasikowska-Poczopko.
Przypomniała, że wysłane w środę alerty RCB przypominają o tym, żeby nie zbliżać się do miejsc odnalezienia dronów.
Po godzinie 11 do sprawy odniosła się Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Z opublikowanego komunikatu wynika, że drona odnaleziono około godz. 7.30 na jednym z pól uprawnych.
"Na miejsce zdarzenia udali się prokurator Prokuratury Rejonowej w Opocznie oraz prokurator Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Teren, na którym ujawniono obiekt został zabezpieczony przez policję. Obecnie na miejscu trwają skoordynowane czynności służb" - podano w komunikacie.
Śledczy zaznaczyli, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Dron pod Elblągiem
Drona odnaleziono też na polu uprawnym w miejscowości Oleśno (Warmińsko-Mazurskie).
- Dron spadł w szczerym polu, nikomu nic się nie stało. Trwa akcja służb - przekazał Marcin Ślęzak, wójt gminy Gronowo Elbląskie.
Udało nam się dotrzeć do przedstawiciela jednej ze służb, które pracują na miejscu
- Wydaje się, że dron w znacznej mierze nie jest uszkodzony. Wygląda trochę tak, jakby wypalił całe paliwo i upadł na pole - podkreślił.
Trwają poszukiwania i lokalizacja miejsc możliwych upadków zestrzelonych dronów.
Co robić w przypadku odnalezienia zestrzelonego drona? Apel wojska
Sztab Generalny Wojska Polskiego zaapelował w mediach społecznościowych: "W trosce o bezpieczeństwo apelujemy do mieszkańców: w przypadku odnalezienia zestrzelonych dronów lub ich fragmentów nie należy się do nich zbliżać, dotykać ani ich przenosić. Takie elementy mogą pozostawać niebezpieczne i muszą być sprawdzone przez patrole saperskie.
Prosimy, aby każde znalezisko zgłosić pod numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji. Dzięki temu służby będą mogły szybko i skutecznie zabezpieczyć teren."
W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Lublinie - w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej - trwa posiedzenie sztabu z udziałem m.in. wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego.
Autorka/Autor: PKoz, est, pk, bż/ tam
Źródło: tvn24.pl, PAP, Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: ePiotrkow.pl