Dyskusje na ten temat trwają już od 200 lat. Archeolodzy szukają dowodów na to, że dawny gród w Czermnie (woj. lubelskie), na którego terenie zakończyli właśnie badania, można utożsamiać z Czerwieniem. Czyli głównym grodem Grodów Czerwieńskich, o które w X i XI wieku Królestwo Polskie toczyło boje z Rusią Kijowską. W ramach tegorocznych prac znaleziono drewniane belki i szkielety, które mogą pomóc rozwikłać zagadkę.
Termin "Grody Czerwieńskie" pojawił się po raz pierwszy w latopisie staroruskim "Powieść minionych lat" z XII wieku. Był to teren sporów między Piastami i Rurykowiczami. Główny gród nazywał się Czerwień. Już od 200 lat trwają dyskusje, czy Czerwień można utożsamiać z dawnym grodem w Czermnie w gminie Tyszowce, na terenie którego właśnie zakończyły się badania archeologiczne.
- Naszym obowiązkiem jest ustalenie, czy na pewno gród, który znamy z "Powieści minionych lat" pod nazwą Czerwień, to jest Czermno. Jeżeli udowodnimy, że ten gród istniał w 981 roku, kiedy "Poszedł Włodzimierz ku Lachom i zajął grody ich, Przemyśl, Czerwień i inne", to jest oczywiste, że możemy spór o identyfikację Czermna z Czerwieniem uznać za zakończony. To ma przełomowe znaczenie, bo pozwala określić wschodnie granice państwa Mieszka I – mówi kierownik projektu badawczego prof. Marcin Wołoszyn, historyk i archeolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Odkopali belki, które były częścią wałów ziemnych
W ramach rozpoczętych 5 sierpnia i zakończonych we wrześniu prac archeologicznych, odkopano zewnętrzną część jednego z wałów dawnego grodu (od strony rzeki Huczwy). Archeolodzy znaleźli dużo drewnianych belek o średnicy do 30 centymetrów ułożonych na kształt skrzyń wypełnionych ziemią, które stanowiły fundament wałów. Określenie okresu, w którym położone były belki może pomóc w odpowiedzi na wspomniane pytanie, czy gród istniał w 981 roku.
- Wznosząc gród, najpierw budowano konstrukcję skrzyniową, na którą nasypywano wał ziemny. Odkryliśmy resztki owych skrzyń i pobraliśmy próbki, które pozwolą nam podjąć próbę datowania drewna z wykorzystaniem metody radiowęglowej i dendrochronologii. Mam nadzieję, że w przyszłym roku o tej porze będziemy już wiedzieli, czy gród w Czermnie wzniesiono w 800 czy bliżej 980 roku – zaznacza prof. Wołoszyn.
Włodzimierz Wielki walczył o te tereny z Mieszkiem I
W szacowaniu wieku grodu archeologom pomagają też badania próbek okolicznej gleby.
- Dzięki analizom pyłków roślinnych w kolejnych warstwach ziemi wiemy, że w połowie IX wieku z okolicy Czermna znikła prawie cała dębina. Drugi raz takie wielkie wycinanie dębów miało miejsce około 980 roku, czyli wtedy, kiedy Włodzimierz Wielki walczył o te tereny z Mieszkiem I. Dąb jest bardzo twardym drzewem, odpornym, niełatwo ulega zgniciu, dlatego wykorzystywano go na masową skalę do wytwarzania skrzyń, które były fundamentem wałów – twierdzi prof. Wołoszyn.
Odkryli trzy szkielety. Ich położenie wskazuje na gwałtowną śmierć
Natomiast prowadzący wykopaliska dr Tomasz Dzieńkowski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie informuje, że w jednym z wykopów archeolodzy natrafili na szkielety trzech osób, których położenie wskazuje na gwałtowną śmierć.
- Przynajmniej jedna z nich leżała na brzuchu, a więc nie były to pochówki intencjonalne, groby. Szkielety zostaną poddane badaniu radiowęglowemu. Jeżeli się okaże, że pochodzą z połowy XIII wieku, to można przypuszczać, że to ofiary najazdu mongolskiego – tłumaczy dr Dzieńkowski.
Zdaniem prof. Wołoszyna, być może to właśnie Mongołowie mogli wymusić zniszczenie wałów w Czermnie i demilitaryzację Grodów Czerwieńskich.
Mają dowód, że gród był też ważnym ośrodkiem handlu
Podczas wykopalisk archeolodzy znaleźli także serię ołowianych plomb typu drohiczyńskiego, które były znakiem własności nakładanym na towary.
- To dowodzi, że gród nie był tylko punktem militarnym, ale też ważnym ośrodkiem handlu, a więc nie tylko dzielił, ale też łączył powstające monarchie Piastów i Rurykowiczów – zauważa prof. Wołoszyn.
Część szerszej akcji prowadzonej szczególnie w ostatnich 10 latach
Wyniki badań laboratoryjnych szczątków ludzkich powinny być znane w grudniu. Archeolodzy zamierzają wrócić do Czermna w przyszłym roku. Tegoroczne wykopaliska to element szerszej akcji badawczej, która prowadzona jest na pograniczu polsko-ruskim szczególnie intensywnie w ciągu ostatnich 10 lat.
Tegoroczne badania archeologiczne prowadzone są w ramach projektu Narodowego Centrum Nauki "Początki sąsiedztwa. Chronologia absolutna zespołu osadniczego w Czermnie-Czerwieniu i formowanie się pogranicza polsko-ruskiego w X-XIII wieku" i we współpracy Uniwersytetu Rzeszowskiego, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz Ośrodka Badawczego w Lipsku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Dzieńkowski