Policja w Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) zatrzymała 39-latka podejrzanego o spowodowanie dwóch pożarów. Mężczyzna, który już wcześniej był karany za podobne działanie, może trafić do więzienia na siedem i pół roku.
Sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk ze zduńskowolskiej komendy powiatowej przekazuje, że 39-latek szedł w piątek po północy ulicą Ogrodową w centrum miasta. Kiedy doszedł do metalowej pergoli śmietnikowej, podpalił ją wraz ze znajdującymi się w środku pojemnikami na odpady. "Nie poprzestał na tym. Poszedł w stronę Placu Wolności. Tam, pod Miejskim Domem Kultury Ratusz, podpalił kawiarniany parasol oraz donicę z tworzywa sztucznego. To skutkowało dalej zniszczeniem płyt chodnikowych oraz kostki brukowej" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie zduńskowolskiej komendy.
Wszystkie uszkodzone w czasie pożaru rzeczy uległy takiej dewastacji, że nie nadają się do użytku.
Do siedmiu lat więzienia
39-latek został zatrzymany. Poszkodowana Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokator oszacowała straty 23 tys. złotych. Miejski Dom Kultury wyliczył, że przez zatrzymanego zniszczeniu uległo mienie warte 4850 zł.
- Łączna wartość strat to 27.850 złotych - podsumowuje sierż. sztab. Biniaszczyk.
Ponieważ 39-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, grozi mu kara do siedmiu i pół roku pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Zduńskiej Woli