Łódzka prokuratura postawiła 29-latkowi, który w poniedziałek zabarykadował się w jednym z hosteli w centrum miasta zarzut pozbawienia wolności młodej kobiety ze szczególnym udręczeniem. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Śledczy wystąpili także o tymczasowy areszt dla podejrzanego.
Jak mówi tvn24.pl Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, 29-latek został przesłuchany.
- Mężczyzna nie wyjaśnił powodów swojego zachowania oraz odmówił składnia wyjaśnień – dodaje prokurator. Za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
- Śledczy wystąpili także do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego – kończy Kopania.
Uwięziona kobieta
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w łódzkim hostelu przy ulicy Zachodniej. W jednym z pokoi ze swoją o trzy lata starszą partnerką zabarykadował się 29-letni mężczyzna.
- Napastnik około godziny 2 w nocy zadzwonił na numer alarmowy i groził, że zabije kobietę – wyjaśnia st. asp. Radosław Gwis z łódzkiej policji. Na miejsce zostali wysłani policyjni negocjatorzy jednak rozmowy nie przyniosły skutki.
Antyterroryści w akcji
Przedłużające się rozmowy skłoniły policję do użycia siły. - Przed godz. 9 zapadła decyzja o wejściu siłowym funkcjonariuszy. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany – informuje st. asp. Radosław Gwis z łódzkiej policji.
Napastnik był trzeźwy. Przetrzymywana przez niego kobieta wymagała opatrzenia i została odwieziona do szpitala.
- W pokoju policjanci znaleźli nóż. Ze względów bezpieczeństwa na czas tych działań ewakuowano budynek oraz zamknięto jeden pas ulicy Zachodniej w kierunku północnym - dodaje Gwis.
Zawiniły narkotyki?
Poszkodowana kobieta podkreśla, że pomiędzy nią a zatrzymanym 29-latkiem nie doszło do kłótni.
- Według kobiety, wpływ na zachowanie mężczyzny miał fakt, że brał on wcześniej narkotyki. 29-latek był mocno zaskoczony sprawnym działaniem policji – kończy Gwis.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do zdarzenia doszło w Łodzi przy ulica Zachodniej:
Autor: JZ / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi