Do zdarzenia doszło 22 czerwca, w miejscowości Stobiecko Szlacheckie pod Radomskiem. Świadkowie zauważyli ciężarówkę, której kierowca podczas wykonywania manewru skrętu zjechał z drogi i uszkodził przydrożną kapliczkę.
Świadkowe wyjęli kluczyki i wezwali policję
Jak informuje aspirant Dariusz Kaczmarek, zaniepokojeni mieszkańcy ruszyli sprawdzić, co się stało. Po podejściu do pojazdu okazało się, że kierowca jest kompletnie pijany. Świadkowie wyciągnęli kluczyki ze stacyjki i wezwali patrol policji. - Na miejsce przybyli funkcjonariusze radomszczańskiej drogówki. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 45-letni obywatel Bułgarii miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Pojazd został zabezpieczony i odholowany - przekazuje policjant.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości 45-latkowi grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: pk/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Radomsku