Sowy żądne wiedzy? "Codziennie przylatują do naszej szkoły"

Sowy pojawiają się tu od kilku lat
Sowy pojawiają się tu od kilku lat
Źródło: Radio Łódź | Sebastian Szwajkowski
Nauczyciele mają tutaj podwójne audytorium - w klasie uczniowie, a za oknem - kilkanaście sów. To nie jest scena z Harrego Pottera, tylko codzienny obrazek w jednej ze szkół w Głownie pod Łodzią. - Nie wiemy, czemu ptaki upodobały sobie naszą placówkę, ale pomalutku stają się jej symbolem - przyznaje dyrekcja.

- Mamy taki rytuał. Przed lekcją siedzimy i liczymy sowy na wierzbie. Można doliczyć się kilkunastu - mówią uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Głownie. Mówią, że sowy są tutaj traktowane jak maskotki.

Ptaki będące symbolem mądrości pojawiają się obok szkoły od kilku lat. Jako pierwsi napisali o nich reporterzy Radia Łódź.

- Nie wiemy, dlaczego sowy tak bardzo polubiły naszą szkołę. Nas to bardzo cieszy - mówi dyrektor placówki Elżbieta Kołodziej.

Dodaje, że z roku na rok ptaków jest coraz więcej.

Korzystają jak ze stołówki?

Tadeusz Smejda z nadleśnictwa łódzkiego twierdzi, że sowy wybrały szkołę z powodu srogiej zimy.

- Sowy szukają miejsca do żerowania. A w pobliżu szkoły łatwiej o małe ptactwo, które jest przyzwyczajone do tego, że jest dokarmiane przez ludzi - opowiada.

A może sowy - słynące z mądrości - po prostu są żądne wiedzy?

- Nie, nic z tych rzeczy. Sowy nie są inteligentnymi ptakami. Swoją renomę zawdzięczają wyglądowi, ale sprytem nie zbliżają się nawet do srok czy papug - mówi Michał Sobczak, pracownik działu ptaków w łódzkim zoo.

"To jest nasz symbol"
"To jest nasz symbol"
Źródło: Sebastian Szwajkowski | Radio Łódź

Autor: bż/mś / Źródło: TVN24 Łódź, Radio Łódź

Czytaj także: