Uderzał małym psem o metalowy kosz na śmieci, a potem wrzucił go do środka. Zwierzę nie przeżyło

Do zdarzenia doszło na ulicy Wyszyńskiego
Aktywiści alarmują: znęcanie się nad zwierzętami wciąż łagodnie karane (wideo z 2019 roku)
Źródło: Bartłomiej Ślak | Fakty po południu
Policjanci z Radomska (woj. łódzkie) zatrzymali 32-latka, który publicznie znęcał się nad psem. Najpierw miał nim uderzać o metalowy kosz na śmieci, a później wrzucić zwierzę do środka. Pies nie przeżył. Mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia.

Do zdarzenia doszło na oczach przechodniów na ulicy Wyszyńskiego w Radomsku. Młody mężczyzna, jak przekazuje aspirant Agnieszka Kropisz, trzymał małego psa w typie yorka za kark.

- W pewnym momencie podszedł do metalowego kosza na śmieci. Uderzał w niego psem trzymanym w ręku. Potem zwierzę wyrzucił do kosza - mówi policjantka.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Policję o sprawie poinformował przypadkowy przechodzień. Po kilku minutach 32-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. 

Obecnie śledczy ustalają wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do pięciu lat więzienia.

Czytaj także: