Policja w Pajęcznie (woj. łódzkie) bada okoliczności wypadku, w którym ciężkich obrażeń doznał 44-letni motocyklista i jego 38-letnia pasażerka. Policja przekazuje, że zostali oni uderzeni przez samochód osobowy. - Wszystko wskazuje na to, że 20-latek rozpoczął manewr wyprzedzania i zderzył się z jadącym przed nim motocyklem, którego kierowca wykonywał skręt w lewo - mówi sierżant sztabowy Wiloletta Mielczarek z pajęczańskiej komendy.
Do wypadku doszło w niedzielę, około godziny 18.10 w miejscowości Prusicko Rzędowe, na drodze wojewódzkiej numer 483. Sierżant sztabowy Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej komendy powiatowej przekazuje, że sprawcą wypadku najpewniej jest 20-letni kierowca toyoty.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca wykonywał manewr wyprzedzania. Uderzył w motocykl, który skręcał w lewo - przekazuje policjantka.
Motocyklistą był 44-letni mieszkaniec Częstochowy, który podróżował z 38-letnią pasażerką.
- W wyniku zdarzenia oboje doznali poważnych obrażeń ciała. Zostali przetransportowani karetką pogotowia oraz Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitali - mówi Mielczarek.
Kierowcy obu pojazdów uczestniczących w wypadku byli trzeźwi.
Policyjny apel
Funkcjonariusze podkreślają, że do wypadków najczęściej dochodzi, gdy na dworze panują bardzo dobre warunki.
- To właśnie przy dobrej pogodzie dochodzi do największej liczby wypadków. Kierujący czują się pewnie i chętniej wciskają gaz - mówi rzeczniczka komendy policji w Pajęcznie.
Policjantka apeluje o zachowanie rozsądku i przypomina o zasadzie ograniczonego zaufania.
- Każdy manewr na drodze wykonujemy z dużym skupieniem. Błąd i nieodpowiedzialne zachowanie za kierownicą może nieść ze sobą poważne konsekwencje - kwituje Mielczarek.
Żeby uświadomić wszystkim, że zagrożenie jest realne i może dotyczyć każdego, policja po raz kolejny prowadzi wakacyjną mapę wypadków śmiertelnych.
- W zeszłym roku przez 67 dni wakacji zaznaczyliśmy 451 czarnych punktów na mapie. Była ona czarna od tragedii, które rozegrały się w nieco ponad dwa miesiące - podkreśla komisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
W czasie poprzednich wakacji nie było dnia, żeby ktoś nie zginął.
Tak mapa wyglądała 1 września zeszłego roku:
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Pajęcznie