Za pedofilię był już skazany w 2003 roku. Teraz znowu trafił do celi, bo jak ustalili śledczy, molestował w ostatnie wakacje nieletniego. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Sąd w Pabianicach przychylił się do wniosku tamtejszej prokuratury o tymczasowe aresztowanie 44-latka. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty molestowania dziecka poniżej 15 roku życia.
- Jak wynika z dokonanych ustaleń, podejrzany poznał swoją przyszłą ofiarę przypadkowo w okolicach jednego ze sklepów. Doszło do nawiązania znajomości - opowiada Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej.
Podejrzany - jak informują śledczy - płacił swojej ofierze za spotkania.
- Do przestępstw dochodziło na terenie opuszczonych budynków - informuje Kopania.
Przesłuchania przed sądem
Zawiadomienie o możliwym przestępstwie wpłynęło do prokuratury 18 października.
- Informacje wskazywały, że dwaj chłopcy mogli zostać skrzywdzeni przez pedofila - informuje Krzysztof Kopania.
Śledczy zaczęli weryfikować te informacje. Na wniosek prokuratury sąd przesłuchał w "niebieskim pokoju" dwóch rzekomo poszkodowanych nieletnich.
- Wyniki przesłuchań potwierdziły, że wykorzystywany seksualnie był jeden z małoletnich - mówi Kopania.
Recydywa
Śledczy sprawdzają, czy 44-latek mógł skrzywdzić też inne dzieci.
Prokuratura informuje, że aresztowany mężczyzna siedział już w celi przez trzy lata i trzy miesiące.
- Został skazany za pedofilię w 2003 roku - tłumaczy Kopania.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: tvn24