Podając się za policjantów napadali i okradli jedną z rodzin. Mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Napastnicy trafili na trzy miesiące do aresztu. Za rozbój z użyciem broni grozi im do piętnastu lat pozbawienia wolności.
Jak przekazała komisarz Edyta Machnik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, kryminalni od ponad pół roku rozpracowywali tę grupę przestępczą. Mężczyźni pod pozorem działań policji i z wykorzystaniem elementów umundurowania weszli do jednego z domów w powiecie zgierskim. Do zdarzenia doszło 12 lutego 2023 roku w godzinach wieczornych.
"Napastnicy skrępowali właściciela mieszkania plastikowymi kajdankami, zrywając mu z ręki złotą bransoletkę. Pilnując pozostałych domowników zabrali im telefony komórkowe i rozpoczęli plądrowanie mieszkania. W pewnym momencie do akcji wkroczyli prawdziwi kryminalni. Mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku czterech mężczyzn w wieku od 34 do 57 lat. Nikt nie odniósł obrażeń" - poinformowała policjantka.
Zostali zatrzymani, usłyszeli zarzut
Jak dodała, podczas przeszukań mężczyzn oraz miejsc ich zamieszkania znaleziono między innymi elementy umundurowania z napisem policja, odznaki i kamizelki policyjne, gaz czy pałki teleskopowe. "Przy 42-latku policjanci ujawnili broń, którą mężczyzna posługiwał się dokonując rozboju. Zostanie ona przekazana do badań balistycznych" - wyjaśniła Machnik.
Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili na trzy miesiące do aresztu. Przedstawiono im zarzut rozboju z użyciem broni. "Najstarszy ze sprawców, 57-letni mieszkaniec Łodzi był wielokrotnie notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. W lipcu 2022 roku opuścił zakład karny. Będzie odpowiadał w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa. W warunkach recydywy będą również odpowiadali 39- i 34-latek" - podkreśliła komisarz.
Za rozbój z użyciem broni grozi im do 15 lat pozbawienia wolności, a w przypadku recydywy sprawcy muszą liczyć się ze zwiększonym wymiarem kary.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Łódzka Policja