Mieli policyjnego „lizaka”, koguta przypinanego na magnes i specjalne światła zainstalowane pod atrapą chłodnicy. Trzej mężczyźni spod Łodzi sporo natrudziło się, żeby upodobnić swoje bmw do policyjnego, nieoznakowanego radiowozu. Zatrzymali „do kontroli” jednego z kierowców, ale spłoszyła ich prośba o okazanie legitymacji służbowej. Niedługo przebierańcy wpadli w ręce prawdziwych funkcjonariuszy, może im grozić nawet rok więzienia.
Nie byli wcześniej notowani. Pomysł udawania policjantów miał być żartem i nietypowym sposobem na spędzenie sobotniego wieczoru dla dwóch 23-latków i jego o rok młodszego kolegi.
- Mężczyźni zainstalowali w samochodzie marki bmw listwę led, która emitowała zmienne, niebieskie światło. Urządzenie do włączania listwy znalazło się w środku pojazdu – tłumaczy mł.asp. Grzegorz Stasiak z komendy w Koluszkach.
Samochód wyglądał na tyle przekonująco, że „policjanci” zatrzymali 29-letniego kierowcę do kontroli.
- Jeden z mężczyzn przedstawił się jako funkcjonariusz policji i zażądał okazania dokumentów – mówi Stasiak.
29-letni kierowca, nieco zaskoczony młodym wiekiem „policjanta” i jego nerwowym zachowaniem poprosił o okazanie legitymacji służbowej. Wtedy „funkcjonariusz” przyznał, że kontrola jest tylko żartem.
Policja goni „policję”
Zatrzymany 29-latek nie był zachwycony poczuciem humoru „funkcjonariuszy” i zadzwonił na policję – tę prawdziwą.
- Dyżurny zlecił patrolowi zatrzymanie bmw, którym mieli poruszać się rzekomi policjanci – wyjaśnia Grzegorz Stasiak.
Po kilku chwilach z udawania funkcjonariuszy tłumaczył się 23-letni kierowca bmw i jego dwóch kolegów. W momencie zatrzymania byli trzeźwi.
- Przyznali się do zatrzymania innego pojazdu do kontroli. Tłumaczyli, że to był żart – opowiada mł. asp Stasiak.
W samochodzie „policjantów” był też m.in. tzw. „lizak” policyjny i niebieski kogut montowany na magnes.
Do roku więzienia
Policja sprawdza, czy zatrzymanie 29-latka było jedynym wybrykiem młodych mężczyzn.
- Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które w tym regionie były kontrolowane przez nieoznakowany radiowóz – apeluje rozmówca tvn24.pl.
Funkcjonariusze podkreślają, że za podszywanie się za policjantów i wykonywanie czynności związanych z ich służbą jest karalne i grozi nawet rocznym więzieniem.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Łodzi