Nie chciał stać w korku, więc postanowił ominąć... przepisy. Na swoje nieszczęście zjechał na buspas na oczach policjanta. Ba! Sprawca zajechał funkcjonariuszowi drogę i doszło do kolizji. Wszystko nagrał jeden z kierowców.
Film został nagrany na ul. Kopcińskiego w Łodzi. Często tworzą się tam korki, więc kierowcy nagminnie próbują nadrobić parę minut i łamią przepisy, jadąc skrajnym pasem wyznaczonym dla komunikacji miejskiej.
Podobnie chciał zrobić kierowca czerwonego samochodu osobowego. Na nagraniu widać, jak traci cierpliwość i przekracza ciągłą linię oddzielającą go od buspasa.
Manewr wykonuje bardzo lekkomyślnie. Wymusza pierwszeństwo na dwóch policjantach na motocyklach, którzy jechali po buspasie (w Łodzi motocykle mogą poruszać się po pasach wyznaczonych dla autobusów).
- Kierujący samochodem osobowym zajechał drogę funkcjonariuszom. Jeden z policjantów musiał w czasie jazdy oprzeć się o pojazd sprawcy, żeby nie upaść. Gdyby nie jego wysokie umiejętności, mogło dojść do tragedii - komentuje Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Surowy mandat
Wydarzenie na drodze bardziej emocjonalnie komentuje autor nagrania.
- U - la la! Prawie policjanta potrącił - słychać jego głos tuż po tym, kiedy nierozważny kierowca zmienia pas.
Za jazdę po buspasie grozi 100 złotych mandatu i jeden punkt karny. Kierowca widoczny na nagraniu został jednak potraktowany dużo surowiej.
- Otrzymał mandat w wysokości pięciuset złotych za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym - informuje asp. Boratyńska.
Dodaje, że motocykl policjanta nie został uszkodzony w zdarzeniu.
Autor: bż/i/jb / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: | Kas Per