Do ośmiu lat więzienia grozi 19-latce, która na początku stycznia na autostradzie A2 w Nowostawach Dolnych (woj. łódzkie) spowodowała wypadek, w którym zginęły dwie osoby - 20-latek i o rok młodsza pasażerka. Prokuratura Rejonowa w Brzezinach przedstawiła kobiecie zarzuty. - Podczas przesłuchania nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień - informuje rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi. Niewykluczone, że jeszcze w tym miesiącu do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło 7 stycznia na autostradzie A2 w Nowostawach Dolnych w powiecie brzezińskim, na jezdni w kierunku Poznania.
Jak informowała wówczas policja, "19-letnia mieszkanka Torunia kierująca bmw podczas manewru wyprzedzania utraciła panowanie nad pojazdem i doprowadziła do zderzenia z samochodem mercedes kierowanym przez 43-letniego mężczyznę. Na skutek wypadku śmierć na miejscu poniósł 20-letni pasażer bmw. 19-letnia pasażerka tego samego auta została przewieziona do szpitala, gdzie pomimo wysiłków lekarzy zmarła na skutek odniesionych obrażeń".
Zarzuty dla 19-latki i możliwy akt oskarżenia
Po trwającym wiele miesięcy śledztwie prokuratura rejonowa w Brzezinach postawiła 19-latce, która siedziała za kierownicą bmw zarzuty. - Uwzględniając całokształt zebranych ustaleń, prokurator zarzucił 19-latce przestępstwo polegające na spowodowaniu wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby - 20-latek i o rok młodsza kobieta. Wszyscy jechali bmw kierowanym przez 19-latkę z Warszawy. Dowody zebrane w sprawie wskazują, że podejrzana nie przekroczyła dozwolonej prędkości, ale straciła panowanie nad kierownicą, zjechała gwałtownie na prawą stronę autostrady A2 i doszło do dachowania. Doszło do bardzo poważnych uszkodzeń pojazdu. A przede wszystkim, do śmierci jej bliskich znajomych - przekazuje rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. I dodaje: - Podczas przesłuchania podejrzana nie przyznała się do zarzutów, odmówiła składania wyjaśnień. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Prokuratura chce skierować w tej sprawie akt oskarżenia do sądu. - Czekamy jeszcze na stanowisko obrońcy podejrzanej. Jeżeli nie wpłyną wnioski dowodowe z jego strony, niewykluczone jest, że jeszcze w tym miesiącu skierujemy akt oskarżenia do sądu - przekazał prokurator Kopania.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Brzezinach