Wszystkie zdarzenia "wyłapane" przez monitoring w Ozorkowie (woj. łódzkie) to przypadki złego parkowania - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. - Kamery już nie służą wyłącznie do karania kierowców - próbuje uspokajać ozorkowski magistrat.
Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała monitoring w kilku miastach w całym kraju, ale nigdzie wyniki nie były tak zatrważające, jak w Ozorkowie.
Okazało się, że w okresie objętym kontrolą (od 2010 do I kwartału 2013 roku) kamery miejscowego monitoringu nie wychwyciły żadnego przestępstwa. System zainstalowany pod koniec 2011 roku przydał się tylko do... karania kierowców. Wszystkie zdarzenia (1682) dotyczyły bowiem nieprawidłowego parkowania.Jak podkreśla NIK, kamery w Ozorkowie były w dyspozycji strażników miejskich, którzy przeglądali kamery tylko w godzinach pracy. W weekendy obrazu z kamer nikt już nie oglądał.
"Już tak nie jest"
- Faktycznie, dopóki kamery były w dyspozycji strażników, można było odnieść wrażenie, że służą zarabianiu pieniędzy - mówi Jacek Socha, burmistrz Ozorkowa.
Socha podkreśla jednak, że sytuacja zmieniła się rok temu, kiedy miasto zlikwidowało straż miejską.
- Kamery obecnie pomagają utrzymać porządek w mieście. Sprawiają, że mieszkańcy są bezpieczniejsi, a wandale rzadziej niszczą publiczne mienie - zapewnia Socha.
Kłopotliwy monitoring
Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że działanie systemów monitoringu w wielu miejscach pozostawia wiele do życzenia.
Okazało się bowiem, że połowa miast prowadzących miejski monitoring nielegalnie przetwarzała dane osobowe a w godzinach, kiedy monitoring byłby najbardziej przydatny, nikt nie oglądał obrazu z kamer. Często okazywało się, że nawet jeżeli coś działo się pod okiem kamery, to operator nie mógł interweniować, bo musiał w tym samym czasie śledzić obraz ze zbyt wielu kamer - w Zamościu jeden operator musiał śledzić od 40 do 80 (!) kamer.
Oprócz tego, połowa miast w ogóle nie uzgodniła z policją zasad współpracy, które regulowałyby wykorzystywanie informacji z systemu do poprawy stanu bezpieczeństwa.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź/Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź