Kupowali olej opałowy, "czyścili" go i sprzedawali jako pełnowartościowy olej napędowy. Grupa, która się zajmowała tym procederem, działała na dużą skalę przez co najmniej trzy miesiące i w tym czasie miała wprowadzić do obrotu 6 milionów litrów "lewego" paliwa. Izba celna rozbiła grupę i doprowadziła do przedstawienia zarzutów 15 osobom.
- Proceder polegał na ściąganiu z Niemiec oleju opałowego, odbarwianiu go i przekazywaniu do dalszej odsprzedaży - informuje Agnieszka Pawlak z Izby Administracji Skarbowej w Łodzi.
W rozmowie z TVN24 Agnieszka Pawlak opowiada, że akcja trwała od 29 sierpnia do 1 września. W tym czasie zatrzymano 15 osób, które mają być częścią grupy.
- Usłyszały już zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Dwie są dodatkowo podejrzane o kierowanie grupą - mówi Agnieszka Pawlak.
Dodaje, że w wyniku działalności tej grupy państwo mogło stracić ponad 15 milionów złotych.
Po nitce do kłębka
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej ustalili, że jedna z firm w Płocku sprowadza z Niemiec podejrzanie duże ilości oleju opałowego. Według dokumentów przedstawionych przez firmę olej miał potem być sprzedawany na Litwie i Łotwie. Okazało się jednak, że w rzeczywistości taki towar nie opuszcza kraju. Co się zatem z nim działo?
Według ustaleń KAS olej trafiał do powiatu piotrkowskiego. To tutaj funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku czterech mężczyzn. Zabezpieczono też linię technologiczną, która służyła do odbarwiania oleju opałowego, blisko 600 tys. litrów paliwa, ciągniki siodłowe i cysterny o łącznej wartości 5 mln zł.
Gigantyczna akcja
W działaniach prowadzonych pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim zaangażowanych było 110 funkcjonariuszy KAS i placówki Straży Granicznej.
Według ich ustaleń grupa działała co najmniej od czerwca do sierpnia tego roku. Wprowadziła do obrotu 200 cystern z olejem opałowym - czyli ponad 6 milionów litrów "lewego" paliwa.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Autor: bż//ec / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Izba Celna