"Miał mnie zbadać, doszło do gwałtu". Młoda pacjentka oskarża, urolog zatrzymany

Urolog został zatrzymany
Urolog został zatrzymany
Źródło: TVN24 Łódź

Policja zatrzymała 59-letniego lekarza z Radomska (woj. łódzkie) podejrzewanego o gwałt. Zawiadomienie o przestępstwie zgłosiła jego 22-letnia pacjentka, która we wtorek przyszła na umówioną wizytę.

Wszystko - według wersji przedstawionej przez 22-latkę - miało odbyć się w gabinecie przyszpitalnej poradni.

To była umówiona wcześniej wizyta.

- Według zawiadamiającej, podczas badania została ona zgwałcona. Na razie nie mogę podać więcej szczegółów - opowiada Sławomir Kierski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Lekarz za kratkami

Na dziś było zaplanowane przesłuchanie młodej kobiety przed sądem. Jej zeznań ma słuchać biegły psycholog sądowy i prokurator.

- Niezbędne będą badania, na podstawie których ocenimy wiarygodność wersji kobiety - tłumaczy Kierski.

Dodaje, że w najbliższym czasie odbędą się czynności z udziałem zatrzymanego urologa.

- Lekarz został w środę rano zatrzymany przez policję. Obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań - tłumaczy.

Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24, Piotr Borowski lekarz podczas zatrzymania nie przyznał się do przestępstwa.

Polski kodeks za gwałt przewiduje od 2 do 12 lat więzienia.

Pytania bez odpowiedzi

Jak mówi nam prokurator Kierski, lekarz może usłyszeć zarzuty. Ale na tym etapie sprawy trudno mówić o środkach zapobiegawczych innych niż wolnościowe - np. dozór policyjny.

- Jest wiele pytań, na które musimy odpowiedzieć. Chcemy zabezpieczyć materiał dowodowy w takim zakresie, żeby odtworzyć, co stało się w lekarskim gabinecie - kończy prokurator.

Autor: bż/kv / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: