Uczniowie ze szkoły podstawowej numer 2 w Głownie mają jeszcze dwa tygodni przymusowych wakacji. O tym, że na rozpoczęcie zajęć nie ma szans, rodzice dowiedzieli się dzisiaj - podczas oficjalnego otwarcia roku szkolnego.
Od dłuższego czasu dyrekcja była świadoma, że do pierwszych dni września nie uda się zakończyć termodernizacji.
- Byliśmy jednak zapewniani, że do początku miesiąca prace będą na tyle zaawansowane, że w szkole będą mogły odbywać się lekcje - mówi Beata Pilarska, dyrektorka szkoły.
O tym, że była w błędzie miała się dowiedzieć dopiero w ubiegłym tygodniu.
- Oficjalną informację otrzymałam w piątek - mówi Pilarska.
Okazało się, jak tłumaczy, że wznowienie nauki będzie możliwe dopiero w połowie miesiąca. O sprawie jako pierwsi poinformowali dziennikarze "Radia Łódź".
(Nie)rozpoczęcie roku
Do podstawówki chodzi 415 uczniów. Ich rodzice o dwóch tygodniach dodatkowych wakacji dowiedzieli się dopiero dziś - podczas uroczystości z okazji początku roku szkolnego. Czemu o tym, że będą musieli znaleźć dla dzieci opiekę na kolejne kilkanaście dni nie zostali powiadomieni wcześniej?
- Nie chciałam wychodzić przed szereg - tłumaczy dyrektorka. I dodaje, że "Głowno jest małym miastem". - Wielu rodziców dowiedziało się jeszcze w piątek, dzięki poczcie pantoflowej - mówi Beata Pilarska.
Co jednak z rodzinami, których dzieci nie mogą zostać w domach? Placówka może przyjąć je do świetlicy. Tyle, że jest to rozwiązanie dla maksymalnie 40 uczniów, bo więcej się po prostu nie zmieści.
Zamieszanie w szkole nie podoba się rodzicom. Ale nie tylko im.
- Z pewnością zbyt późno została przekazana ta informacja. Nie mogliśmy się odpowiednio przygotować na tę sytuację - mówi Wojciech Baleja, pełniący obowiązki burmistrza Głowna.
Mówi, że o problemach z rozpoczęciem roku szkolnego też dowiedział się dopiero 31 sierpnia.
- O całej tej sytuacji będę rozmawiał z panią dyrektor. Coś takiego nie powinno mieć miejsca - podkreśla.
Czy dyrektorkę czekają konsekwencje? A jeżeli tak, to jakie? Na te pytania w magistracie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź