Dziesięciu mężczyzn jest podejrzanych o okradanie firmy w Łodzi. Podejrzani wpadli na gorącym uczynku. Nie wiedzieli, że są obserwowani przez policjantów. Straty oszacowano na 1,5 miliona złotych. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, grozi im do 10 lat więzienia.
Łódzcy policjanci zostali poinformowani o kradzieży w jednej z firm przy ulicy Nowy Józefów na początku lipca. - Mężczyźni zasłaniali znajdujące się na terenie firmy kamery monitoringu, a następnie plądrowali kartony znajdujące się w hali magazynowej. Po wyciągnięciu z pudełek części zawartości odkładali je z powrotem na miejsce, aby nie wzbudzać podejrzeń właściciela - mówi aspirant Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Dodaje, że skradzione ostrza i maszynki do golenia podejrzani pakowali do toreb i wynosili je do pojazdu, który czekał przy rampie.
Cześć mężczyzn została zatrzymana już 5 lipca podczas jednego z nalotów. Nie wiedzieli, że są obserwowani przez policjantów.
- W następnych dniach stróże prawa zapukali do drzwi kolejnych osób. Finalnie za kradzież mienia o znacznej wartości zatrzymanych zostało 10 mężczyzn w wieku od 21 do 50 lat, w tym dwóch przy współpracy z funkcjonariuszami ze Straży Granicznej w Łodzi - przekazuje Sowińska.
Łączna wartość skradzionych rzeczy wyniosła blisko 1,5 miliona złotych. - Podczas przeszukań łódzcy policjanci odzyskali część skradzionego mienia - dodaje policjantka.
Trzech mężczyzn trafiło do aresztu
Podejrzani usłyszeli już zarzuty kradzieży mienia znacznej wartości, za co grozi im do 10 lat więzienia.
Dwóch 48-latków oraz 50-latek, na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź- Polesie, zostało tymczasowo aresztowanych. Wobec pozostałych zastosowano dozór policyjny. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Polesie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja Łódzka