Nie chciał drukować plakatów LGBT. Po czterech latach sprawa umorzona

[object Object]
Sprawa została umorzonaTVN24 Łódź
wideo 2/2

Łódzki drukarz odmówił pracy, kiedy miał wydrukować treści zlecone przez organizację walczącą o prawa osób LGBT. Czy miał do tego prawo? Sprawa w Polsce przewinęła się już przez wszystkie instancje sądu oraz Trybunał Konstytucyjny. Dzisiaj łódzki sąd apelacyjny uchylił dotychczasowe wyroki i umorzył sprawę.

Sąd Apelacyjny w Łodzi w swoim orzeczeniu podjął trzy kluczowe dla sprawy decyzje.

Po pierwsze - wznowił postępowanie w tej sprawie.

Po drugie - uchylił wszystkie dotychczasowe wyroki, w tym również ten prawomocny (który wskazywał drukarza z Łodzi jako winnego, ale w którym to sąd odstąpił od kary).

Po trzecie - sprawę umorzył.

Sąd Apelacyjny podjął te decyzje na podstawie czerwcowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził niekonstytucyjność przepisu, na podstawie którego drukarz został skazany. Zgodnie z procedurą w razie wydania przez TK wyroku stwierdzającego niekonstytucyjność przepisu można wznowić postępowanie, jeśli ktoś został na podstawie wadliwego przepisu skazany. Skorzystała z tego łódzka prokuratura, która wnioskowała o wznowienie postępowania.

W uzasadnieniu SA przyznał, że podziela pogląd prokuratora o wznowieniu postępowania. Stwierdził m.in., że przepis, na podstawie którego uznano winę drukarza, już nie istnieje, bo został usunięty z porządku prawnego przez TK.

"Nikogo nie obraziłem"

Zadowolenia z poniedziałkowego orzeczenia nie krył łódzki drukarz Adam Jacek , który w poniedziałek zgodził się na podawanie danych osobowych oraz po raz pierwszy publicznie wypowiedział się przed kamerą.

- Nikogo nie obraziłem. Chciałem po prostu być zgodny z własnymi przekonaniami - powiedział przedsiębiorca, który w 2015 roku odmówił druku materiałów dla fundacji LGBT.

Odwołanie od orzeczenia sądu zapowiedziała Kampania Przeciw Homofobii
Odwołanie od orzeczenia sądu zapowiedziała Kampania Przeciw HomofobiiTVN24 Łódź

Od poniedziałkowej decyzji Sądu Apelacyjnego przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego. Skorzystać z niego planuje Kampania Przeciw Homofobii, która od samego początku śledziła kolejne etapy prawnego sporu. Jej przedstawiciele, podobnie jak obecni w sądzie członkowie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, apelowali do sądu, aby ten zwrócił się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Dlaczego?

Bo - jak tłumaczyli - "w składzie TK wydającym ten wyrok zasiadała osoba nieuprawniona do orzekania – pan Mariusz Muszyński – wybrany na miejsce wcześniej prawidłowo obsadzone; istnieją uzasadnione wątpliwości, co do prawidłowości wyznaczania składów orzekających w TK; wybór prezesa TK budził wątpliwości".

Łódzki sąd ostatecznie uznał, że nie ma podstaw, aby zadawać pytania w tej sprawie do TSUE.

Usługa, której nie było

Prawna epopeja rozpoczęła się w maju 2015 roku. Do firmy Adama Jacka w Łodzi zadzwonili przedstawiciele jednej z fundacji LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender), czyli zajmującej się walką o prawa m.in. homoseksualistów.

Drukarz umówił się na cenę plakatu i poprosił o wysłanie obrazu, który miał zostać wydrukowany. Kiedy zobaczył, że jest to plakat promujący jedno z wydarzeń organizowanych przez środowiska LGBT - zerwał współpracę.

Przedstawicielka fundacji LGBT Business Forum usłyszała, że firma odmawia wykonania usługi, bo nie będzie wspierała środowisk LGBT. Fundacja zgłosiła sprawę do sądu.

Pierwszy proces

Łódzki sąd rejonowy w czerwcu 2016 roku wydał wyrok nakazowy, czyli bez procesu. Sąd uznał, że drukarz ma zapłacić 200 złotych na rzecz Skarbu Państwa. Dlaczego? Bo – zdaniem sędziego – mężczyzna "umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany" i dlatego podlega karze grzywny.

Mężczyzna odwołał się od tego wyroku. Tym samym wcześniejsza decyzja sądu stała się nieważna. Konieczny był proces. Ten rozpoczął się w listopadzie 2016 roku. Na jego początku obrona złożyła wniosek o umorzenie postępowania.

- Nie ma w tej sprawie znamion czynu zabronionego. Strony nie zawarły żadnej umowy i nie było obowiązku świadczenia usługi - mówił mec. Bartosz Lewandowski, obrońca Adama Jacka.

Podobnego zdania była prokuratura, która zainteresowała się sprawą na polecenie ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobry. Po wcześniejszej decyzji sądu o grzywnie dla drukarza Ziobro mówił bowiem o "niebezpiecznym precedensie", bo narusza ona zasadę wolności sumienia.

Sąd pierwszej instancji miał jednak inne zdanie, choć odstąpił od wymierzenia grzywny. Podkreślał, że nie ma wątpliwości, iż do wykroczenia doszło. Odnosząc się do niewymierzenia kary - w tym przypadku grzywny - wskazywał, że powodem tego jest m.in. sytuacja rodzinna Adama Jacka.

Kontrowersje

Już wyrok nakazowy wzbudził mnóstwo emocji w resorcie sprawiedliwości. "Sądy są zobowiązane strzec konstytucyjnej wolności sumienia, a nie ją łamać" - komentowało ministerstwo.

W komunikacie opublikowanym przez resort oceniono, że opisywany wyrok stanowi "niebezpieczny precedens", bo "burzy wolność myśli, przekonań i poglądów, a także swobodę gospodarczą, polegającą na dowolności transakcji".

"Żadne ideologiczne racje nie uzasadniają naruszania tych fundamentalnych zasad" - przekonywał resort.

Według ministerstwa wspomniany werdykt sądu "stawia w uprzywilejowanej pozycji fundację reprezentującą środowiska mniejszości seksualnych, a łamie wolność sumienia pracownika, który ma prawo nie popierać homoseksualnych treści".

Niedługo potem głos zabrał też Rzecznik Praw Obywatelskich. Dr Adam Bodnar napisał do szefa resortu sprawiedliwości, że odmowa ta była niezgodną z prawem dyskryminacją ze względu na orientację seksualną.

Ziobro odpisał Bodnarowi, iż ma nadzieję, że Rzecznik Praw Obywatelskich wesprze go w staraniach, aby łódzki sąd respektował konstytucyjną zasadę wolności sumienia. Niedługo potem do dyskusji włączyło się m.in. Amnesty International, które "wyraziło zaniepokojenie" słowami ministra i próbą jego wpływania na Rzecznika Praw Obywatelskich.

"Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży praw i wolności człowieka i jest w swojej działalności niezawisły i niezależny od innych organów państwowych, co zagwarantowano w Konstytucji RP. Pełniąc swoją rolę Rzecznik Praw Obywatelskich może również wystąpić do sądu z opinią w sprawach indywidualnych, a do kompetencji niezawisłego sądu należy decyzja jak się do tej opinii odniesie" - podkreślało AI w oficjalnym komunikacie.

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił skierować wniosek o wznowienie postępowania na korzyść drukarza z Łodzi
Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił skierować wniosek o wznowienie postępowania na korzyść drukarza z ŁodziTVN 24

Druga instancja i Sąd Najwyższy

Sąd drugiej instancji w 2017 roku utrzymał w mocy poprzedni wyrok. Adam J. został prawomocnie uznany za winnego wykroczenia, ale sąd odstąpił od wymierzenia mu kary. W "odpowiedzi" prokurator generalny Zbigniew Ziobro skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Złożył też kasację do Sądu Najwyższego, która rok później (w czerwcu 2018 roku) została przez SN oddalona.

Sąd Najwyższy przyznał wprawdzie wówczas, że nie można uznać jako ogólnej zasady poglądu, iż "indywidualny światopogląd i subiektywne rozumienie wyznawanej religii nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy świadczenia", ale jednocześnie wskazał, iż obwiniony drukarz w tej konkretnej sprawie nie miał uzasadnionego powodu, by odmówić wykonania usługi.

Krzysztof Śmiszek i Marcin Ociepa o wyroku TK w sprawie drukarza
Krzysztof Śmiszek i Marcin Ociepa o wyroku TK w sprawie drukarzatvn24

Trybunał Konstytucyjny i "poważne wyzwanie"

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2019 roku na nowo rozbudziło emocje wokół sprawy drukarza. TK stwierdził, że karanie kogokolwiek za odmowę świadczenia usług jest niekonstytucyjne. Trybunał pochylał się nad regulacją kodeksu wykroczeń, w której czytamy:

"Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny". TK uznał ten przepis za niekonstytucyjny w części obejmującej słowa: "albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany".

Trybunał orzekł, że przepis ten został wprowadzony w latach 70., "w innych realiach społeczno-gospodarczych związanych z gospodarką nakazowo-rozdzielczą".

- Celem regulacji była więc ochrona konsumentów przed odmową świadczenia usług w gospodarce, która z punktu widzenia ekonomicznego była gospodarką niedoboru - powiedział uzasadniający wyrok sędzia TK Mariusz Muszyński.

Dodał, że dopiero na początku XXI wieku jako jeden z celów tego przepisu zaczęto postrzegać cel antydyskryminacyjny.

Finał sprawy drukarza, który odmówił usługi organizacji LGBT
Finał sprawy drukarza, który odmówił usługi organizacji LGBTtvn24

Zaznaczył, że rozwiązania, które mają ograniczać wolność podmiotów prywatnych w zakresie zawierania umów i przewidują kary za odmowę świadczenia takich usług, naruszają zaufanie do państwa i prawa, ponieważ stanowią nadmierną ingerencję ustawodawcy w wolność jednostki. Według TK zawarta w przepisie "penalizacja odmowy świadczenia usług umyślnie bez uzasadnionej przyczyny stanowi ingerencję w wolność podmiotu świadczącego usługi, w szczególności w prawo do decydowania o zawarciu umowy, prawa do wyrażania własnych opinii czy postępowania zgodnie z własnym sumieniem".

Z taką argumentacją nie zgodzili się dwaj sędziowie, którzy złożyli zdania odrębne. - Nie ulega mojej wątpliwości, że usunięcie z systemu prawnego przepisu o karalności odmowy świadczenia usług bez uzasadnionej przyczyny osłabi, i tak niedoskonały, system ochrony osób dyskryminowanych - powiedział sędzia Leon Kieres.

Autor: bż/ks/kwoj / Źródło: TVN24 Łódź, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie, jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział. - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Amir Tataloo, gwiazda pop i jeden z najbardziej znanych irańskich artystów, został skazany na śmierć za bluźnierstwo. Jednak jeszcze niedawno Tataloo wspierał irański reżim, występował nawet publicznie z późniejszym ultrakonserwatywnym prezydentem. Co się zmieniło? Być może zbyt mocno zaczął pokazywać, że życie Irańczyków może wyglądać inaczej.

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Źródło:
Guardian, Euronews, Voice od America, Hollywood Reporter, The New Arab, tvn24.pl

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24