Pijany 28-latek, bez uprawnień do kierowania, dachował na skrzyżowaniu w Łodzi. Grożą mu dwa lata więzienia. Wypadek skomentowała w mediach społecznościowych łódzka policja. "Tak się kończy 'rumakowanie' z ponad 2 promilami" - napisała.
28-latek spowodował groźnie wyglądający wypadek u zbiegu ulic Narutowicza i Sienkiewicza w Łodzi. "Będący w stanie nietrzeźwości (2,31 promila), nieposiadający uprawnień do kierowania 28-letni kierujący peugeotem jechał ulicą Narutowicza od ulicy Wschodniej. Na skrzyżowaniu z ulicą Sienkiewicza utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawą stronę i uderzył w barierki oddzielające jezdnię od chodnika po czym dachował" – przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi na swoim profilu na Facebooku.
Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń ciała. "Tak się kończy 'rumakowanie' z ponad 2 promilami" – skomentowali policjanci.
Co grozi nietrzeźwemu piratowi drogowemu
Za brak uprawnień i spowodowanie kolizji mężczyzna został ukarany dwoma mandatami karnymi po 500 zł każdy. Za prowadzenie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: FB/Policja Województwa Łódzkiego