Nie udało się uratować 66-latka, który w Łaznowie (woj. łódzkie) wpadł do silosu ze zbożem. Ze środka wyciągnęli go strażacy. Zmarł pomimo prowadzonej reanimacji.
Służby dostały zgłoszenie przed godziną 13.
- 66-letni mieszkaniec gminy Rokiciny z nieustalonych przyczyn wpadł, podczas wykonywania pracy, do silosu ze zbożem – mówi aspirant sztabowy Aleksandra Cieślak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Wycięli otwory, wyciągnęli mężczyznę
Dodaje, że silos ma około 10 metrów wysokości. Było w nim trzy metry zboża.
ZOBACZ TEŻ: Wszedł na wysoki komin i wpadł do środka
- Wezwani na miejsce strażacy wycięli w silosie otwory, dzięki czemu zeszło z niego zboże. Gdy tak się stało, wyciągnęli mężczyznę. Nie miał funkcji życiowych – zaznacza.
Pomimo prowadzonej reanimacji pracownika młyna nie udało się uratować. Policja ustala szczegóły zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Tomaszowie Mazowieckim