Otwarta w tym roku fontanna w centrum Kutna już jest popsuta. Płyty, pod którymi zamontowano dysze urządzenia, zostały połamane przez przejeżdżający samochód dostawczy. Zajście nagrały kamery miejskiego monitoringu. To kolejne, podobne zdarzenie w tym mieście, w zeszłym roku inna fontanna załamała się pod zaparkowanym radiowozem. Kierowca dostał mandat, ale pojawiły się wątpliwości zarówno co do właściwego oznakowania terenu, jak i co do standardów technicznych konstrukcji.
W czwartek przed południem do policjantów patrolujących centrum Kutna podbiegł mężczyzna i przekazał, że ktoś uszkodził fontannę na wyremontowanym ostatnio placu Wolności. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zobaczyli połamane płyty, którymi przykryto dysze i inne elementy hydrauliczne urządzenia - elementy konstrukcji nie wystają ponad poziom nawierzchni. Obok stał samochód dostawczy. Jego kierowcą był 33-letni mieszkaniec Łodzi.
- Tłumaczył, że dowiózł zaopatrzenie do jednego z lokali. Podczas odjazdu najechał na fontannę - przekazuje młodsza aspirant Justyna Cywka. Dodaje, że 33-latek był trzeźwy i miał wymagane uprawnienia.
Mandat dla kierowcy
- Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym poza drogą publiczną. Do zdarzenia doszło bowiem w miejscu, w którym często poruszają się osoby piesze. Dodatkowo, 33-letni kierowca poruszał się z pasażerem, którego bezpieczeństwo również zostało naruszone - tłumaczy policjantka.
Zajście nagrały miejskie kamery. Na filmie widać, jak konstrukcja fontanny, , nie wytrzymuje nacisku kół pojazdu, który zatrzymuje się na środku fontanny. Po kilku sekundach kierowca wrzuca bieg wsteczny i z trudem wyjeżdża.
Uszkodzona fontanna
Na miejscu pojawili się przedstawiciele urzędu miasta. - Uszkodzonych zostało 20 płyt granitowych oraz elementy hydrauliczne fontanny - wylicza Joanna Brylska z biura prasowego. Dodaje, że miasto wystąpiło do policji o wskazanie sprawcy celem uzyskania odszkodowania.
W piątek specjalistyczna firma dokonała przeglądu systemu hydraulicznego fontanny. W najbliższych dniach ma przekazać kosztorys naprawy. - W możliwie jak najkrótszym czasie przystąpimy do naprawy nawierzchni fontanny, aczkolwiek wszystko będzie uzależnione od skali uszkodzeń. W przypadku uszkodzenia szczelności fontanny może potrwać to dłużej - przekazuje Brylska.
Zmodernizowany plac Wolności został oddany do użytku 22 marca 2021 roku.
Miał prawo jechać, ale nie powinien?
Postanowiliśmy dopytać przedstawicieli kutnowskiego magistratu, czy kierowca samochodu dostawczego miał prawo wjechać na odnowiony plac. I okazuje się, że tak. - Ruch pojazdów jest tam bardzo mocno ograniczony. Oznakowanie wskazuje, że na teren placu mogą wjeżdżać jedynie pojazdy zaopatrujące znajdujący się na placu pawilon - przyznaje Joanna Brylska z biura prasowego.
Fontanna została wyłączona na początku jesieni, a jej elementy nie wystają nad powierzchnię placu. Trudno ją zauważyć, czy zatem można mówić o winie kierowcy? Zdaniem naszej rozmówczyni, jak najbardziej. - Samochody dostawcze mogą wjeżdżać na plac w drodze wyjątku, ale to nie oznacza, że będziemy zwalniać kierowców z myślenia i instalować dodatkowe oznakowanie czy barierki. Z placu można bezpiecznie zjechać w kilku miejscach. Ten kierowca jechał przed siebie i nie zważał na to, że może uszkodzić kosztowne urządzenia - przekonuje Brylska.
Konstrukcja wytrzyma nacisk pieszych, ale nie "ciężkich pojazdów"
Brylska podkreśla, że płyty, po których może odbywać się ruch, są w innym kolorze niż płyty chroniące fontannę.
- Konstrukcja fontanny bezproblemowo wytrzymuje nacisk, który mogą wygenerować piesi. Nikt jednak nie zakładał, że będą tam jeździć ciężkie pojazdy dostawcze - kończy rzeczniczka magistratu.
Kolejny, podobny przypadek
W lipcu ubiegłego roku w Kutnie w podobnych okolicznościach została zniszczona fontanna znajdująca się kilkaset metrów dalej, na placu Piłsudskiego. Wtedy funkcjonariusze policji spieszący się na interwencję zatrzymali radiowóz tak, że jego koła stały na płycie fontanny. Po zakończonej działań mundurowi wrócili do auta i chcieli odjechać. Wtedy konstrukcja fontanny nie wytrzymała. Jej płyty oberwały się pod ciężarem auta.
Koszty naprawy pokrył ubezpieczyciel z policyjnej polisy OC.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta w Kutnie