Proboszcz z podłódzkiego Ksawerowa wywiesił na bramie parafialnego cmentarza napis "Park cmentarny" i - mimo obowiązującego w całym kraju zakazu - otworzył nekropolię dla odwiedzających. Policja skierowała sprawę do sanepidu, rozważa też przekazanie jej do prokuratury.
Tymczasem proboszcz z podłódzkiego Ksawerowa na bramie parafialnego cmentarza wywiesił napis "Park cmentarny" i otworzył nekropolię dla odwiedzających. Jak można się dowiedzieć z lokalnych mediów, już od rana mieszkańcy Ksawerowa swobodnie - choć niezbyt licznie - korzystają z możliwości zapalenia zniczy na grobach bliskich. - Dla mnie to dobra decyzja dlatego, że jest to teren otwarty i nikomu nic nie zagraża według mnie. Tak jak w parku, czy na ulicy można spacerować - mówi pan Jacek, który przyszedł odwiedzić cmentarz zamieniony w park.
"Nie zamierza się stosować do zakazu"
- Na miejscu zjawił się nasz patrol, niestety mieliśmy problemy z dotarciem do księdza proboszcza. Gdy funkcjonariuszom udało się wreszcie z nim porozmawiać, okazało się, że z premedytacją kwestionuje on moc prawną wprowadzonego przez rząd zakazu otwierania cmentarzy i nie zamierza się do do niego stosować - wyjaśniła rzeczniczka wojewódzkiego komendanta policji w Łodzi młodszy inspektor Joanna Kącka.
Cmentarz w Ksawerowie nadal pozostaje otwarty, natomiast rzeczniczka łódzkiej policji przypomina, że zakaz wchodzenia na teren nekropolii obowiązuje wszystkich - nie tylko ich zarządców, zatem każdy, kto go łamie, naraża się na konsekwencje. Przed ksawerowską nekropolią pojawiają się patrole policji, które będą upominać osoby, próbujące wchodzić na jej teren.
Sprawą ewentualnego złamania przepisów przez proboszcza na wniosek policji zajmie się inspekcja sanitarno-epidemiologiczna.
- Nadal analizujemy ten przypadek pod kątem spowodowania przez księdza zagrożenia dla większej liczby osób. Nie wykluczamy przekazania jej prokuraturze - zaznaczyła Kącka.
"Na cmentarzach nie należy odprawiać Mszy św. i prowadzić procesji"
Jak dodała, funkcjonariusze sprawdzili m.in. kwestię przekształcenia nekropolii w park cmentarny, którego - według mediów społecznościowych - ksiądz miał dokonać w piątek wraz ze zwołaną przez siebie komisją. Zgodnie z przepisami do wprowadzenia takiej zmiany niezbędne jest spełnienie szeregu wymogów, m.in. od momentu ostatniego pochówku na cmentarzu musi upłynąć kilkadziesiąt lat.
Działania proboszcza z Ksawerowa są też sprzeczne z poleceniem metropolity łódzkiego arcybiskupa Grzegorza Rysia, który w piątek poprosił księży proboszczów oraz administratorów cmentarzy o podporządkowanie się obostrzeniom dotyczącym zamknięcia cmentarzy od 31 października do 2 listopada.
"Jak wcześniej informowano, na cmentarzach nie należy odprawiać Mszy św. i prowadzić procesji. Obostrzenia te nie dotyczą pogrzebów. Wejście na cmentarz będzie możliwe w trakcie pogrzebu oraz z powodu wykonywania czynności z nim związanych" - przekazał na stronie kurii przewodniczący Wydziału Duszpasterstwa Archidiecezji Łódzkiej ks. Wiesław Kamiński.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24