Konsultancie, sam niczego nie konsultuj. Lekarz: zakneblowanie nas nie poprawi sytuacji

Źródło:
TVN24 Łódź
dr Łukasz Jankowski: to próba kneblowania
dr Łukasz Jankowski: to próba kneblowaniaTVN24 Łódź
wideo 2/4
dr Łukasz Jankowski: to próba kneblowaniaTVN24 Łódź

- Zakazanie mówienia o tym, że jest źle, nie sprawi, że zrobi się dobrze - mówił w programie "Tak jest" dr Łukasz Jankowski z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Odniósł się w ten sposób do pisma resortu zdrowia, w którym zakazuje się wojewódzkim konsultantom opiniowania w sprawie epidemii COVID-19. Gość TVN24 podkreślał, że to próba "kneblowania" środowiska medycznego. Wtórują mu ogólnopolskie samorządy zrzeszające pracowników medycznych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE PRZEZ TVN24GO

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

- Od lat system ochrony zdrowia w Polsce był klejony na taśmę klejącą. Nikomu nie przeszkadzało, że jeden lekarz pracuje na trzech etatach. Wszystkim to odpowiadało, bo w ten sposób próbowano zakrywać braki kadrowe. Co mieli robić innego dyrektorzy szpitali przy niedostatkach kadrowych i finansowych? - pytał retorycznie w "Tak jest" na antenie TVN24 dr Łukasz Jankowski z Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

Teraz - jak ocenia - w obliczu pandemii COVID-19 to już dłużej nie może funkcjonować.

- Każde przekroczenie procedur kończy się śladem zakażeń. Czyli kolejnymi zakażonymi pracownikami szpitala i pacjentami. Zarządzający służbą zdrowia w tej sytuacji sięgają do środków nieakceptowalnych, do kneblowania nas. Pojawiają się kolejne zakazy wypowiadania się - podkreślał gość TVN24.

Odniósł się w ten sposób między innymi do pisma resortu zdrowia z 20 marca, wysłanego przez resort zdrowia do konsultantów krajowych. Zostali oni zobligowani do tego, żeby zobowiązać wojewódzkich konsultantów do niewydawania opinii na temat epidemii COVID-19.

- Samo to, że resort wysyła list z prośbą, żeby nie wypowiadali się i nie mówili o wytycznych ze względu na "spójność narracji", jest jasnym sygnałem, że coś jest naprawdę nie tak - podkreślał dr Jankowski.

Ministerialne pismo na antenie TVN24 komentowała też Joanna Solska, dziennikarka "Polityki". Mówiła, że treść pisma nie była dla niej zaskoczeniem.

- Spodziewałam się, że konsultanci zostaną uciszeni. Głównie dlatego, że między innymi na antenie TVN24 mówili prawdę i była ona niewygodna (...). To jest reagowanie jak za Gierka: jak ktoś powiedział, że jest źle, to trzeba go usunąć. No i wtedy będzie dobrze - mówiła Solska w "Tak jest".

Konsultancie, nie konsultuj

Pod pismem, do którego nawiązywali goście "Tak jest", podpisała się Józefa Szczurek-Żelazko, sekretarz stanu w resorcie zdrowia.

Jego treść została ujawniona w mediach społecznościowych przez Porozumienie Chirurgów, ogólnopolskie zrzeszenie lekarzy tej specjalizacji.

W dokumencie czytamy, że "w związku z pojawianiem się w przestrzeni publicznej różnych opinii wydawanych przez konsultantów wojewódzkich dotyczących koronawirusa SARS-COV-2" ich bezpośredni przełożeni - czyli konsultanci krajowi - powinni zobowiązać ich do "zaprzestania samodzielnego wydawania ww. opinii".

Dalej konsultanci krajowi są informowani, że tylko oni mogą wydawać opinie "na temat sytuacji epidemiologicznej, zagrożenia dla przedstawicieli kadr medycznych w danych dziedzinach medycyny (...), jak również sposobów zabezpieczenia osobistego przed zakażeniem".

Tyle że konsultanci krajowi też nie mogą niczego opiniować do końca samodzielnie - muszą bowiem zrobić to "po wcześniejszej konsultacji z Ministerstwem Zdrowia oraz Głównym Inspektorem Sanitarnym".

W dalszej części listu Szczurek-Żelazko tłumaczy powody tej decyzji. Twierdzi, że tylko w taki sposób zapewni się "przekazywanie informacji merytorycznie prawidłowych" oraz "jednolitych". Dodaje też, że dzięki temu opinie "nie będą przyczyną do nieuzasadnionego wzniecania niepokoju w środowisku medycznym".

Na tym jednak nie kończą się prośby do konsultantów krajowych. Sekretarz stanu w resorcie zdrowia na koniec prosi ich o przesłanie do resortu wszystkich dotychczasowych opinii konsultantów wojewódzkich na temat epidemii koronawirusa.

Konsultanci podzieleni

Zapytaliśmy samych konsultantów, jak odbierają treść pisma. Niektórzy nie chcieli komentować jego treści. Inni - krytyczni wobec działań resortu - wypowiadali się jedynie anonimowo. Tłumaczyli, że boją się konsekwencji zawodowych. Jeden z nich - wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych - mówił o "wyjątkowo niegodziwych" motywacjach resortu.

- Zakładając, że mamy bardzo dużo dobrej woli, można by spróbować wytłumaczyć to pismo tak, że stoją za nim jakieś argumenty. Faktycznie, pojawiały się nieścisłości w zaleceniach dotyczących koronawirusa pomiędzy konsultantami w różnych dziedzinach. Prawda jest jednak taka, że rzeczywista intencja ministerstwa jest inna. Chodzi o poddanie lekarzy cenzurze - ocenia konsultant w rozmowie z tvn24.pl.

Mówi, że odbiera wytyczne ministerialne tak, że od teraz powinien de facto zawiesić wykonywanie swojej funkcji - i nie wypowiadać się publicznie w sprawie koronawirusa - zarówno w mediach społecznościowych, tradycyjnych mediach, jak i w innych dziedzinach swojej aktywności zawodowej.

- Żeby nie podpaść przełożonym, powinienem każdego lekarza, dzwoniącego po opinię, odsyłać wyżej. To de facto zaprzeczenie idei istnienia wojewódzkich konsultantów. Jak zrobię inaczej, to najpewniej pożegnam się z funkcją. Mogę też być ukarany finansowo - podkreśla.

Treść pisma, które trafiło do konsultantów krajowychTwitter/Porozumienie Chirurgów

Dodaje, że podobnie - jako cenzurę - stanowisko resortu odbiera znaczna część środowiska lekarskiego.

- Wygląda to tak, że rząd chce przekonać obywateli, że wszystko jest super. A my mamy w tym przekonywaniu nie przeszkadzać - kończy nasz rozmówca.

Joanna Solska, "Polityka": to reagowanie jak za Gierka

Zgoła odmienną interpretację pisma przedstawili z kolei ci konsultanci, którzy zgodzli się na wypowiedź pod nazwiskiem. Profesor Jerzy Sieńko, wojewódzki konsultant ds. chirurgii w woj. zachodniopomorskim, tonuje emocje.

- Nie jestem fanem tej władzy. W tym wypadku jednak nie postrzegałbym tego, jako próby kneblowania kogokolwiek. Epidemia jest dla lekarzy tym, czym dla wojskowych jest wojna. Tutaj nie ma miejsca na dyskusje. Potrzebna jest jedna, konkretna linia działania. Pismo z ministerstwa postrzegam jako próbę uporządkowania sytuacji - przekonuje prof. Sieńko.

Zaznacza, że dalej będzie wykonywał swoje obowiązki jak dotąd. Ale - jeżeli pytania od ordynatorów czy dziennikarzy będą dotyczyły COVID-19 - to wcześniej ustali treść opinii z przełożonym.

W podobnym tonie wypowiada się Anetta Bartczak, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych w województwie łódzkim. - Jestem daleka od głosów mówiących, że odbiera nam się prawo do wypowiadania się. Wszyscy konsultanci są przecież de facto zależni od resortu. Jesteśmy częścią hierarchicznej całości. I tak już wcześniej wszystkie swoje wypowiedzi konsultowałam z konsultantem krajowym - mówi dr Bartczak. Podkreśla, że dostrzegała problem niespójnych komunikatów płynących od niektórych konsultantów. - Każda niespójność budzi niepokój. A w czasie pandemii nie wolno pozwolić sobie na niepotrzebne wywoływanie lęku - mówi.

Samorządy jednoznaczne

Niezależnie od podzielonych głosów wśród konsultantów, sprawę jednoznacznie oceniają samorządy, m.in. Naczelna Izba Lekarska. Jej przedstawiciele podkreślają, że ministerialne pismo wpisuje się w szerszy, bardzo niepokojący trend. Przypomina, że próby ograniczenia możliwości wypowiadania się lekarzy były podejmowane już wcześniej. Miały się sprowadzać między innymi do tego, że szpitale zabraniały swoim pracowniom publicznych wypowiedzi - m.in. dla dziennikarzy i w mediach społecznościowych.

"Środowisko lekarskie zbulwersowane jest sygnałami o ograniczaniu lekarzom i innym pracownikom medycznym prawa do wyrażania poglądów na temat pracy w warunkach epidemii" - czytamy w komentarzu NIL, pod którym podpisał się jej prezes, Andrzej Matyja (czytaj całość). Według niego, rządowa inicjatywa szybko obróci się przeciwko rządzącym.

"Podważają oni wiarygodność swoich komunikatów, próbując ograniczyć możliwość weryfikacji danych. W dobie mediów społecznościowych to się nie może udać, a co najważniejsze - podkopuje zaufanie do oficjalnych komunikatów" - podkreśla prezes Matyja.

"Sygnalistka" do wyrzucenia

O ograniczaniu swobody wypowiedzi mówią też przedstawiciele Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. - Faktem jest to, że całe środowisko pracowników medycznych dostrzega problem straszenia konsekwencjami za głośne mówienie o niedociągnięciach - mówi wiceprezes NIPiP Mariola Łodzińska. Przypomina przy tym niedawną historię Renaty Piżanowskiej, położnej, która od 10 lat pracowała w szpitalu w Nowym Targu (historię opisywaliśmy na tvn24.pl). Kobieta została zwolniona z pracy po tym, jak na Facebooku opisała, że w nowotarskim szpitalu nie ma odpowiednich środków chroniących personel przed zakażeniem. Za zwolnioną z pracy położną murem stanęły związki zawodowe oraz - między innymi - Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Zwracał on uwagę, że do wszystkich pracowników medycznych został wysłany jednoznaczny, bardzo negatywny sygnał: "Może to też wywołać wśród pozostałych pracowników szpitala tzw. efekt mrożący, który spowoduje, że z obawy o sankcje dyscyplinarne nie będą oni korzystać z przysługującego im prawa do wolności wypowiedzi" - podkreślał Bodnar. W podobny sposób - zdaniem Rafała Hołubickiego, rzecznika Naczelnej Izby Lekarskiej - działają coraz powszechniejsze zakazy wypowiadania się lekarzy, które nakładają przedstawiciele kolejnych szpitali w Polsce. - Lekarz, którego straszy się konsekwencjami dyscyplinarnymi, nie będzie chętnie informował o tym, co należy poprawić w systemie opieki zdrowotnej. A przecież zwłaszcza teraz, w obliczu zagrożenia, nie wolno uciszać służby zdrowia - mówi Hołubicki.

Sytuacja zastana

Opinię, że to nie jest dobry czas na kłótnie, podziela Naczelna Izba Lekarska. - Dlatego też nie toczymy bojów z przedstawicielami rządu w sprawie każdej niejasności czy nieprawdy w oficjalnych komunikatach. Wiemy, że to czas próby. Ale to nie znaczy, że prawdę można schować pod dywan - komentuje Rafał Hołubicki, rzecznik NIL. A jaka jest, jego zdaniem, prawda? - Od lat informujemy, że służba zdrowia jest niewydolna. Lekarzy jest po prostu za mało. A o tych, którzy są, system nie dba w sposób odpowiedni. Każdy, kto z powodu zakażenia wypada z grafiku, zostawia po sobie olbrzymią lukę. A jak zabraknie lekarzy, to zabraknie rąk do leczenia naszych pacjentów - mówi rozmówca tvn24.pl. Wskazuje, że dowodem na niewydolność systemu jest między innymi to, że pracowników szpitali trzeba zaopatrywać oddolnie - często z dobrowolnych charytatywnych składek. - Uruchomiliśmy fundusz wsparcia dla lekarzy. Składają się na niego składki Naczelnej Rady Lekarskiej oraz darowizny. Na środki ochronne dla lekarzy i testy na koronawirusa zebraliśmy ponad 23 miliony złotych - wylicza Hołubicki. Na duże problemy zwracają uwagę też przedstawiciele Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. - Pielęgniarki i położne nie mają niezbędnego sprzętu ochronnego, który chroniłby przed zakażeniem. Dziennie dostajemy setki maili i telefonów z całej Polski . Nie chcą narażać życia i zdrowia członków swoich rodzin - mówi Mariola Łodzińska. Dodaje, że w obliczu dramatycznej sytuacji samorząd pielęgniarek wystąpił do resortu zdrowia z apelem o zorganizowanie miejsc noclegowych dla pracowników szpitali. - Chodzi o to, żeby pielęgniarki i położne nie musiały wracać do domów i narażać życia członków swoich rodzin - tłumaczy wiceprezes NIPiP. Podkreśla, że w ostatnim czasie w placówkach sytuacja się nieco poprawiła w związku z dostawami asortymentu medycznego z Chin. - Druga partia wyruszyła we wtorek. Bardzo trzymamy kciuki, żebyśmy przestały siedzieć na bombie - kończy Łodzińska. *** W środę rano zadaliśmy pytania resortowi zdrowia dotyczące zakazu wypowiedzi wojewódzkich konsultantów. Pytaliśmy też o to, czy ministerstwo popiera zakazy wypowiadania się pracowników, które nakładają poszczególne szpitale. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.  

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor:

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zakładam, że Ziobro będzie dzisiaj w Polsce, natomiast samodzielnie się nie stawi na komisję - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Michał Wójcik, poseł PiS i były wiceminister sprawiedliwości, odnosząc się do decyzji sądu o zatrzymaniu i doprowadzeniu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro na posiedzenie sejmowej komisji do spraw Pegasusa.

"Zakładam, że będzie dzisiaj w Polsce, natomiast samodzielnie na komisję nie stawi się"

"Zakładam, że będzie dzisiaj w Polsce, natomiast samodzielnie na komisję nie stawi się"

Źródło:
TVN24

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma dziś zostać zatrzymany i przymusowo doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Po godzinie 6 funkcjonariusze policji pojawili się przed jego domem w Jeruzalu (Łódzkie). Nie zastali w nim Ziobry.

Funkcjonariusze policji przed domem Zbigniewa Ziobry

Funkcjonariusze policji przed domem Zbigniewa Ziobry

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

Prezydent USA Donald Trump potwierdził zapowiedzi, że 1 lutego nałoży 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Dodał jednak, że nie jest pewien, czy będzie to dotyczyć importu ropy naftowej.

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

Źródło:
PAP

Zaledwie 24 godziny przed zderzeniem samolotu linii American Airlines ze śmigłowcem Black Hawk w pobliżu lotniska w Waszyngtonie, inny samolot próbujący tam wylądować musiał wykonać drugie podejście w obawie przed kolizją z helikopterem - podał dziennik "Washington Post". Amerykańskie media donoszą też o odnalezieniu drugiej czarnej skrzynki Bombardiera CRJ-700. Według specjalistów jej stan pozwala na zbadanie zarejestrowanych zapisów.

Na lotnisku w Waszyngtonie dzień wcześniej mogło dojść do tragedii

Na lotnisku w Waszyngtonie dzień wcześniej mogło dojść do tragedii

Źródło:
PAP

Oznaczona na początku roku asteroida 2018 CN41 okazała się pozostałościami po tesli roadster wystrzelonej w kosmos przez Elona Muska. Pod względem obserwacyjnym obiekt do złudzenia przypominał malutkie ciało niebieskie. Naukowcy zauważają, że wraz ze wzrostem ilości kosmicznych śmieci takie sytuacje mogą zdarzać się coraz częściej.

Nowa asteroida okazała się teslą Elona Muska

Nowa asteroida okazała się teslą Elona Muska

Źródło:
Smithsonian Magazine, astronomy.com

36-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem na trzy konta bankowe. "Okazja" nadarzyła się, gdy wiózł pasażera taksówką, który zostawił w aucie telefon. Kierowca za pomocą kodów wypłacił znaczną sumę pieniędzy. Straty to 25 tysięcy złotych.

Zapamiętał kody i wykorzystał do kradzieży. Z konta pasażera zniknęło 25 tysięcy złotych

Zapamiętał kody i wykorzystał do kradzieży. Z konta pasażera zniknęło 25 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ocalały z Holokaustu Albrecht Weinberg zapowiedział, że zwróci swój Order Zasługi RFN po tym, gdy w Bundestagu, dzięki poparciu AfD, uchwalono wniosek chadecji o zaostrzenie polityki migracyjnej. - Jestem zszokowany - powiedział. Ocalała z Holokaustu Eva Umlauf apeluje do lidera CDU, żeby nie głosował z AfD.

Ocalały z Holokaustu protestuje przeciwko głosowaniu w Bundestagu. Zwraca order

Ocalały z Holokaustu protestuje przeciwko głosowaniu w Bundestagu. Zwraca order

Źródło:
PAP

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wezwało na rozmowę ambasadora Słowacji i oświadczyło, że Kijów nie akceptuje wypowiedzi władz w Bratysławie o ingerencji Ukrainy w słowackie sprawy wewnętrzne. Tuż po tym media podały, że Słowacja wydali obywatela Ukrainy pod zarzutem zagrożenia dla jej bezpieczeństwa.

Ambasador Słowacji wezwany przez MSZ Ukrainy. "Fico występuje obecnie w roli rzecznika Kremla"

Ambasador Słowacji wezwany przez MSZ Ukrainy. "Fico występuje obecnie w roli rzecznika Kremla"

Źródło:
PAP

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. W związku z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych prokurator przedstawił zarzuty Annie W. – byłej dyrektorce biura ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Z kolei norweska partia eurosceptyków Senterpartiet wyszła z koalicyjnego rządu współtworzonego z Partią Pracy premiera Jonasa Gahra Stoere. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 31 stycznia.

Katastrofa w Waszyngtonie, zarzuty dla współpracownicy Morawieckiego, upadła rządząca koalicja

Katastrofa w Waszyngtonie, zarzuty dla współpracownicy Morawieckiego, upadła rządząca koalicja

Źródło:
PAP, TVN24

W kierunku nieoznakowanego pojazdu policjantów oddano strzały z broni gazowej - przekazała w komunikacie Komenda Stołeczna Policji. Po krótkim pościgu zatrzymano trzy osoby. Zabezpieczono też samochód, którym uciekali sprawcy, a także maczetę, siekierę oraz pistolet gazowy.

Strzały w kierunku policjantów i pościg w Warszawie

Strzały w kierunku policjantów i pościg w Warszawie

Źródło:
tvn24.pl

W wieku 78 lat zmarła wokalistka, autorka tekstów i aktorka Marianne Faithfull. "Wydała 21 solowych albumów, w tym doceniony przez krytyków 'Broken English' z 1979 roku" - przypomniał Reuters. Rzecznik artystki przekazał, że artystka "odeszła w spokoju w Londynie w towarzystwie swojej kochającej rodziny".

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

W czwartek weszły w życie przepisy zakazujące wprowadzania do obrotu napojów spirytusowych w tak zwanych alkotubkach - poinformował resort rolnictwa. Jak dodano, ze względu na postulaty producentów, wprowadzono 30-dniowy okres przejściowy, pozwalający na handel "alkotubkami" maksymalnie do 28 lutego tego roku.

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

Źródło:
PAP

1072 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Obywatel Wielkiej Brytanii, schwytany podczas walki po stronie ukraińskiej w obwodzie kurskim w Rosji, został oskarżony o terroryzm i najemnictwo – poinformowali rosyjscy śledczy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Rosja oskarżyła Brytyjczyka walczącego po stronie Ukrainy o terroryzm

Rosja oskarżyła Brytyjczyka walczącego po stronie Ukrainy o terroryzm

Źródło:
PAP

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował w czwartek, że Rosja w tym roku planuje uzupełnić swoją armię o co najmniej 280 tysięcy żołnierzy. Prawie połowę z nich mają stanowić żołnierze ze "specjalnego kontyngentu", czyli między innymi więźniowie i osoby mające problemy z prawem.

"Kontyngent specjalny". Niepokojące plany Rosjan w Ukrainie

"Kontyngent specjalny". Niepokojące plany Rosjan w Ukrainie

Źródło:
PAP

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że nikt nie przeżył katastrofy w Waszyngtonie, gdzie samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem wojskowym i spadł do rzeki Potomak. Konferencja rozpoczęła się od minuty ciszy dla uczczenia pamięci ofiar.

Minuta ciszy w Białym Domu. Druzgocące oświadczenie Trumpa

Minuta ciszy w Białym Domu. Druzgocące oświadczenie Trumpa

Źródło:
TVN24, PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP

Spółka Black Red White, znany producent mebli, zwiększyła zakres planowanych zwolnień grupowych z około 350 do 421 osób w pierwszym półroczu tego roku - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie).

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

Prokurator przedstawił łącznie sześć zarzutów Annie W., Markowi W. i Pawłowi K. Zostali oni zatrzymani w środę w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podejrzani nie przyznają się do winy. Jest wniosek o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztu na trzy miesiące.

Miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. Zarzuty dla byłej dyrektorki biura Morawieckiego

Miała przyjąć 3,5 miliona złotych łapówki. Zarzuty dla byłej dyrektorki biura Morawieckiego

Źródło:
TVN24, PAP

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

Wirus Zika wykorzystuje ludzką skórę do zwabiania komarów, aby móc łatwiej się rozprzestrzeniać - wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Liverpool School of Tropical Medicine w Wielkiej Brytanii.

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Ten wirus zamienia naszą skórę w "magnes na komary"

Źródło:
PAP, Liverpool School of Tropical Medicine

Mała karteczka ukryta w kurtce pozwoliła strażnikom miejskim w ustaleniu adresu zamieszkania seniorki. Zagubioną kobietę zauważył pracownik Zarządu Transportu Miejskiego. 78-latka siedziała na pętli autobusowej Metro Trocka, nie pamiętała, jak się nazywa i gdzie się znajduje.

"Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa". Uratowała ją mała karteczka

"Nie potrafiła powiedzieć, jak się nazywa". Uratowała ją mała karteczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicze drzwi zostały odkryte podczas remontu przejazdu bramnego kamienicy przy ulicy Kłopotowskiego. "Ukrywały się" w niszy za sklejką, niegdyś prowadziły do lokalu użytkowego. Udało się przywrócić im oryginalny wygląd, już powróciły na swoje miejsce.

Odkryli tajemnicze drzwi, poddano je renowacji

Odkryli tajemnicze drzwi, poddano je renowacji

Źródło:
PAP

Jest zgoda sądu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą do spraw Pegasusa. Sąd odniósł się w uzasadnieniu do nieprawidłowości podnoszonych przez Ziobrę.

Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Sąd o zarzutach podnoszonych przez Ziobrę

Źródło:
PAP

W nadchodzących dniach czeka nas dość spore ochłodzenie. Prognozowane są rozpogodzenia, które sprawią, że szczególnie poranki będą mroźne. Temperatura może spaść miejscami nawet do -10 stopni Celsjusza.

Ochłodzenie będzie drastyczne. Pogoda na 5 dni

Ochłodzenie będzie drastyczne. Pogoda na 5 dni 

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Kampinoskim Parku Narodowym doszło do niegroźnego starcia z udziałem łosia i turysty, który wybrał się na spacer z psem, nie zabierając ze sobą smyczy. Przedstawiciele parku przypominają w rozmowie z tvnmeteo.pl o zasadach bezpieczeństwa i zachowaniu podczas spacerów po jego szlakach.

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

"Król Puszczy nie był zachwycony, że jego medytacje zostały przerwane i stanowczo zareagował"

Źródło:
Kampinoski Park Narodowy, tvnmeteo.pl

Wśród pracowników TV Republika są osoby, które startowały z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach. Wojciech Szymczak, który wcześniej współpracował z posłem PiS, w ubiegłym roku został radnym Gniezna, a Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska i Anna Derewienko nie odniosły wyborczego sukcesu.

Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Radny PiS i dwie partyjne kandydatki. Dzisiaj pracują w TV Republika

Źródło:
tvn24.pl

Londyński sąd przekazał, że Michał K. pozostanie w areszcie do 5 lutego. Wyjdzie z niego, jeśli do tego czasu wpłaci poręczenie majątkowe. Rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak powiedziała, że polska prokuratura "nie jest zaskoczona" decyzją brytyjskiego sądu.

Kiedy Michał K. wyjdzie z brytyjskiego aresztu? Sąd wyznaczył datę

Kiedy Michał K. wyjdzie z brytyjskiego aresztu? Sąd wyznaczył datę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

W tym roku ma rozpocząć się drugi etap budowy kolektora Mokotowski-Bis. Sieć przebiegnie pod Wisłostradą. Utrudnienia związane z pracami przypadną na 2026 i 2027 rok. Jak zapewniają wodociągowcy, ruch na trasie zostanie utrzymany, choć będą zwężenia.

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W czwartkowym losowaniu Lotto padła szóstka. Do jednego z graczy trafią dwa miliony złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 30 stycznia 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

1 lutego 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy wprowadzające wolne od pracy 24 grudnia w Wigilię Bożego Narodzenia. Zmiany dotyczą także kolejnej niedzieli bez zakazu handlu.

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- To na pewno wywoła głęboką dyskusję i może zmienić procedury i zwyczaje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 kapitan Oskar Maliszewski, komentując katastrofę lotniczą w Waszyngtonie. Były dyrektor LPR profesor Robert Gałązkowski ocenił, że choć służby zawsze najpierw ruszają do akcji ratowniczej, to okoliczności wypadku "nie dawały zbyt wielkich szans na przeżycie pasażerów".

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

Źródło:
TVN24

- Kanał Panamski jest kontrolowany przez Panamę, a jego administracja zawsze znajdowała się w panamskich rękach - oświadczył w czwartek prezydent Panamy Jose Raul Mulino. Dodał, że nie może "otwierać procesu negocjacji" w sprawie przeprawy, odrzucając roszczenia prezydenta USA Donalda Trumpa.

"To jest przesądzone". Prezydent Panamy stanowczo w sprawie kanału

"To jest przesądzone". Prezydent Panamy stanowczo w sprawie kanału

Źródło:
PAP, Reuters