Jedna z łódzkich firm medycznych przekazała 50 urządzeń do zdalnego badania KTG, pozwalającego między innymi na monitorowanie akcji serca płodu. Urządzenia trafiły do szpitala zakaźnego w Zgierzu (woj. łódzkie), skąd mają być przekazane ciężarnym leczonym w szpitalu oraz tym, które znajdują się w kwarantannie.
- Urządzenie wygląda jak zabawka, ale dzięki niemu ciężarne, zakażone kobiety albo objęte kwarantanną, mogą czuć się spokojne, że stan ich dziecka jest w porządku. To gigantyczna wartość dla ich psychiki i bezpieczeństwa płodu - mówi Jolanta Parafiniuk, szefowa położnych w zgierskim szpitalu, który na czas pandemii COVID-19 został zmieniony na placówkę zakaźną. Sprzęt przekazany przez jedną z firm medycznych, pozwala ciężarnym samodzielnie wykonać badanie KTG, które polega na monitorowaniu akcji serca płodu oraz skurczy mięśni macicy. Zgierski szpital będzie teraz dystrybuował urządzenia pomiędzy hospitalizowane pacjentki w ciąży. Trafią one także do ciężarnych, które - decyzją sanepidu - znalazły się w kwarantannie.
Położna online
- Ciężarna może łatwo założyć urządzenie i połączyć się z nim poprzez telefon. Dane z odczytu są na bieżąco przesyłane do centrum firmy, w której przez całą dobę dyżurują położne - tłumaczy Jolanta Parafiniuk. Jeżeli odczyt będzie niestandardowy, położna telefonicznie skontaktuje się z pacjentką i na przykład poleci poprawienie urządzenia na brzuchu.
- Niepokojące zapisy mogą też sprawić, że położna wdroży procedurę alarmową i - w konsultacji z ciężarną - wezwie pomoc medyczną - tłumaczy Piotr Borowski, reporter TVN24, który zajął się sprawą. Dziennikarz dotarł do kobiet, które już używają sprzętu do zdalnego badania KTG.
- Najważniejsze, że czujemy się bezpieczne w tym trudnym okresie. Bezpieczeństwo moje i mojego maluszka jest dla mnie najważniejsze. To urządzenie daje mi komfort, że wszystko jest pod kontrolą - mówiła Iwona Nowak w zaawansowanej ciąży. Podobny sprzęt do zdalnego badania KTG ma dzisiaj trafić też do innych placówek w kraju, między innymi do szpitala w Rzeszowie.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź