Mieszkańcy Kłudzic pod Piotrkowem Trybunalskim (woj. łódzkie) doczekali się nowej drogi. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że na jej środku stoi uratowana przez nich sosna "napoleońska". To właśnie drzewo - pomnik przyrody - było między innymi kością niezgody i znacząco opóźniło przebudowę trasy od Bełchatowa do Ujazdu. - Projektant zaproponował, że możemy upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu - ochronimy sosnę, a przy okazji spowolnimy ruch i ograniczymy ruch pojazdów ciężarowych - przekazał były dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Mariusz Stobiecki.
Kłudzice, mała wieś w powiecie piotrkowskim. To tam w 2009 roku wybudowany został pierwszy odcinek drogi powiatowej, ale tylko do połowy wsi od strony Milejowca. Pozostały odcinek - około dwóch kilometrów - nie posiadał wymaganej szerokości pasa drogowego i konieczne było dokonanie wywłaszczeń. Po ponad dziesięciu latach udało się jeszcze wybudować kilometr drogi z drugiej strony Kłudzic - od strony wsi Kałki. Natomiast dalej pozostał niewybudowany około kilometrowy odcinek z rosnącą na środku pasa drogowego sosną. Drzewa jak niepodległości bronili mieszkańcy Kłudzic i to dzięki nim sosna została uratowana i stała się pomnikiem przyrody.
Czytaj też: Został Europejskim Drzewem Roku 2023, teraz stracił konar. Specjaliści wyjaśnią, co się stało
Sosna jak szykana drogowa
- Tej sosny nie można było wyciąć, dlatego że od 2004 roku na wniosek mieszkańców jest uznana za pomnik przyrody. Nawet jak były tam prowadzone prace, to musiały być wykonywane ręcznie, żeby korzeni nie uszkodzić - opisał ówczesny dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie Trybunalskim Mariusz Stobiecki. Dodał, że w 2022 roku znalazły się pieniądze na dokończenie inwestycji z Polskiego Ładu. Koszt wyniósł blisko pięć milionów złotych. - Wybraliśmy projektanta i projektant zaproponował, że możemy upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu - ochronimy sosnę, a przy okazji spowolnimy ruch - przekazał obecny radny. - To jest droga dość wysokiej klasy i największa w powiecie piotrkowskim, łącząca trzy powiaty - ona się ciągnie od Bełchatowa aż do Ujazdu. Wiadomo było, że nie założymy tam progów zwalniających, a taka sosna z takim objazdem jest naturalną szykaną drogową, która uniemożliwia rozwinięcie prędkości, a druga sprawa jest taka, że w związku z tym, że ta sosna tam stoi, to projektant zaproponował tam tak zwane bramownice i one spowodują, że tam ciężkie auta nie przejadą - czyli mieszkańcy zyskali zwolnienie ruchu, brak ciężarówek i mają ładne drzewo - podsumował Mariusz Stobiecki. Bramownice mają stanąć obok drzewa w przyszłym tygodniu.
"Sosna napoleońska"
Mieszkańcy Kłudzic podkreślają, że drzewo, które stoi na środku drogi, jest sosną "napoleońską". - Mieszkańcy mówią, że wojska napoleońskie idąc na Moskwę, po drodze znacząc teren, sadziły właśnie takie sosny i ta sosna podobno jest ostatnia. Czy to jest prawda? Nie wiem, trzeba by było zapytać dendrologów, fachowców, którzy się na tym znają - zakończył obecny radny, były dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie Trybunalskim Mariusz Stobiecki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radio Łódź