Łódzki sąd aresztował w poniedziałek trzech młodych pseudokibiców jednego z łódzkich klubów piłkarskich, którzy na osiedlu studenckim pobili dwie grupy studentów i licealistów. Wszystkim trzem grożą kary do 12 lat więzienia.
Wydarzenia rozegrały się w nocy z piątku na sobotę. Według prokuratury podejrzani w wieku 21-22 lat po piątkowym meczu piłkarskim pojechali na teren osiedla akademickiego Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie dokonali dwóch rozbojów i pobić.
Bili i kopali swoje ofiary
Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni najpierw napadli na grupę licealistów. Bili ich pięściami i kopali. Jednemu z pokrzywdzonych zrabowali m.in. telefon komórkowy, portfel z pieniędzmi z około 1,5 tys. zł, a także dokumenty.
Później zaatakowali grupę czterech studentów. Ich także pobili i skopali. Zrabowali telefon komórkowy o wartości 250 zł. Jeden z pokrzywdzonych z obrażeniami trafił do szpitala.
- Przebieg ostatniego ze zdarzeń zauważyli patrolujący teren policjanci. Z ich relacji wynika, że napastników było czterech. Rozpoczęli pościg – trzech udało się im zatrzymać - mówi rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.
"Nie pamiętają co się stało"
Podczas przesłuchania podejrzani nie przyznali się do pobić i rozbojów. Utrzymywali, że nie pamiętają wydarzeń, ponieważ byli pod wpływem alkoholu.
Wszyscy trzej byli wcześniej karani. Dwaj z nich za rozboje. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Grożą im kary do 12 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do zdarzenia doszło na osiedlu akademickim w Łodzi:
Autor: JZ/b / Źródło: TVN24 Łódź/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź