Policjantka pomyliła godziny, dowód w sprawie śmierci Marty został skasowany

Dlaczego Marta zginęła? Rodzina prosi o pomoc
Dlaczego Marta zginęła? Rodzina prosi o pomoc
TVN24 Łódź
Marta miała 26 lat, zginęła w wypadku na autostradzieTVN24 Łódź

Miał być film. - Mógł rozstrzygnąć, co stało się na autostradzie i dlaczego zginęła Marta - przyznają biegli. Nie będzie, bo policjantka pomyliła godziny i właściwe nagrania zostały skasowane. - Brak tego zapisu nie jest kluczową kwestią - twierdzi jednak policja.

Ewa Flasz jest załamana. Od pięciu miesięcy nie może dowiedzieć się, jak doszło do wypadku, w którym zginęła jej córka.

- Na początku słyszałam od policji, że córka zjechała nagle pod tira. Że po prostu pękła jej opona - opowiada.

Teraz już wie, że to nieprawda. Samochód kierowany przez 26-letnią Martę z jakiegoś powodu zatrzymał się na autostradzie. Silnik był wyłączony, kiedy doszło do uderzenia. Na pasie stała przez co najmniej cztery sekundy.

Czytaj też: Proces w sprawie śmierci Ewy Tylman miał się zakończyć. Są jednak nowe wnioski dowodowe

Jak to się stało, że jadący za nią kierowca tira jej nie widział? Ile miał czasu na reakcję? W szukaniu odpowiedzi na te pytania mógł pomóc monitoring zainstalowany w punkcie poboru opłat w Strykowie.

Przejechała przez niego Ewa, zginęła kilkaset metrów dalej.

Nagranie przepadło przez błąd policji.

- Marta przejechała chwilę przed śmiercią przez punkt poboru opłat. Tak samo jak zresztą jak tir. Można by było stwierdzić, kto wjechał pierwszy na odcinek - mówi matka.

Wtóruje jej Zdzisław Gorgol, biegły sądowy zajmujący się m.in. rekonstruowaniem wypadków samochodowych.

- To mógł być ważny dowód pośredni. Film mógłby wykazać, jaka była różnica czasowa pomiędzy pojazdami. Kiedy wjechały na płatny odcinek. Za pomocą obliczeń można by było spróbować odtworzyć prędkości, z jaką się poruszały. Oczywiście, mówiąc hipotetycznie, bo teraz tylko to nam pozostaje - tłumaczy.

I dodaje, że w odtwarzaniu wypadków obowiązuje zasada: - Nie ma danych niepotrzebnych.

Nic się nie stało

Filmu nie ma, bo policjantka odpowiedzialna za zabezpieczanie materiału dowodowego pomyliła godziny, kiedy wystąpiła do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego z wnioskiem o nagranie. I te właściwe zostały skasowane.

"Funkcjonariuszka występując o zapis monitoringu podała we wniosku godzinę wypadku, jaka została ustalona we wstępnej notatce" - informuje podkom. Magdalena Nowacka ze zgierskiej policji w stanowisku przesłanym do redakcji tvn24.pl.

Jednocześnie sugeruje, że strata nie jest szczególnie bolesna: "Nie obejmował on (film - red.) miejsca zdarzenia, a miał służyć jedynie do ustalenia innych ewentualnych świadków. Osób, które w tym czasie, w tym rejonie poruszały się autostradą" - pisze Nowacka.

I dodaje, że do świadków i tak udało się przecież dotrzeć - bo sczytano dane z systemu Viatoll. Nie odnosi się przy tym do faktu, że większość samochodów osobowych nie korzysta z tego systemu.

"Do odtworzenia przebiegu zdarzenia (..) posłuży za to inny istotny materiał dowodowy zabezpieczony przez śledczych. Oczywiście z sytuacji dotyczącej nagrania zostaną wyciągnięte wnioski na przyszłość ale brak tego zapisu nie jest kluczową kwestią dla wyjaśnienia okoliczności wypadku. Sprawę traktujemy bardzo poważnie i nie twierdzimy, że nie stało się nic złego" - pisze nadkom. Nowacka.

W wypadku na A2 zginęła 26-latka
W wypadku na A2 zginęła 26-latka tvn24

Sprawa zdalnie sterowana

Ewa Flasz nie może pogodzić się z tym, że nagranie przepadło z tak błahego powodu.

- Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że sprawa śmierci mojej córki jest sprawą drugiej kategorii - opowiada.

Podkreśla na przykład, że to ona zwróciła policjantce uwagę, że w toyocie prowadzonej przez jej córkę znajdował się moduł rejestracji danych zdarzeniowych (z ang. EDR). Działa podobnie do czarnej skrzynki w samolocie. Rejestruje pracę samochodu tuż przed wypadkiem.

- Pani policjantka była zaskoczona, że coś takiego w ogóle jest - mówi pani Ewa.

Policja odpiera zarzuty: "Sprawdzenie zapisów modułu rejestracji danych zdarzeniowych jest jedną z metod stosowanych przez policjantów od lat w podobnych sprawach" - informuje nadkom. Magdalena Nowacka ze zgierskiej komendy.

A to dzięki danym z rejestratora ustalono, że żadnego wyprzedania nie było. Że Marta z jakiegoś powodu stała przez co najmniej 4 sekundy na autostradzie. Naciskała hamulec.

- Może coś działo się z silnikiem? Może zapalała światło stop, żeby dać znać zbliżającemu się pojazdowi, że coś jest nie tak? - zastanawia się matka.

Zapisy wskazują, że na dwie sekundy przed zderzeniem w toyocie nie pracował silnik.

"Silnik zgasł, lub został zgaszony przez kierującą pojazdem" - czytamy w opracowaniu, pod którym podpisał się specjalista ds. technicznych firmy Toyota. W oględzinach uczestniczyli też policjanci ze Zgierza.

Niepełna wersja

Marta zginęła 9 września. Jechała z chłopakiem, Łukaszem. Para chciała razem zamieszkać w Anglii. Toyota, którą podróżowali z Częstochowy, należała do siostry Łukasza.

Było około 10:30, kiedy w Strykowie wjechali na płatny odcinek autostrady A2. Łukasz pamięta, że rozmawiali o piosenkach na płycie, którą Marta mu dała dwa tygodnie wcześniej.

- Nie mieliśmy problemów z autem. W pewnym momencie poczułem mocne uderzenie w tył. Aż mnie wyrzuciło do przodu. Poczułem szarpnięcie pasów bezpieczeństwa. Spojrzałem na Martę, ona na mnie i tyle pamiętam - relacjonował Łukasz.

Nie przypomina sobie, czy i po co Marta miałaby zatrzymać samochód. Przyznaje jednak, że z dnia wypadku pamięta niewiele. Dostał wstrząśnienia mózgu.

Już na kolejnym przesłuchaniu przypomniał sobie kilka samochodów, które wyprzedzały ich lewym pasem. Czyli Marta - według niego - jechała prawym, wolnym pasem.

W srebrną toyotę uderzył tir. Za kierownicą siedział Andrius, 39-letni Litwin. Przewoził tego dnia deski do prasowania, które miały trafić do Niemiec.

- Lewym pasem ruchu jechało dużo samochodów osobowych, które mnie wyprzedzały. Nagle usłyszałem głośny huk i w tym momencie zobaczyłem, że tuż przed moim samochodem znalazł się samochód osobowy - zeznał Litwin.

Matka Marty zastanawia się, dlaczego kierowca tira nie widział stojącego na drodze samochodu. Z ustaleń policyjnych wynika, że tir zaczął hamować w momencie, w którym doszło do uderzenia.

- Może się zagapił? A może korzystał z telefonu komórkowego? Myślałam, że policja to sprawdza. I znowu się rozczarowałam - opowiada.

Pełnomocnikiem pani Ewy jest adwokat Małgorzata Markiewicz - Święciak.

- Pytała w naszym imieniu policjantkę, czy zabezpieczono informacje dotyczące danych GSM. Chcieliśmy wiedzieć, czy telefony osób biorących udział w wypadku były używane. Czy ktoś przez nie rozmawiał, albo czy był transfer danych wskazujący na korzystanie z internetu - mówi matka Marty.

W odpowiedzi miała usłyszeć, żeby z wnioskiem o zabezpieczenia takich informacji zwrócić się do prokuratury. I go uzasadnić.

- Sprawa toczy się z urzędu. Czemu to my mamy myśleć za osoby odpowiedzialne za śledztwo? Kto za nie odpowiada? - pyta rozgoryczona Ewa Flasz.

Policja w tym zakresie odsyła do prokuratury: "Decyzje procesowe w śledztwie podejmuje prokurator, który zleca pewne czynności policji i wytycza kierunki śledztwa" - odpiera nadkom. Magdalena Nowacka.

Co na to śledczy?

- Czynności w sprawie przeprowadza się w sposób planowy i racjonalny. To, że wcześniej taki dowód nie został dopuszczony z urzędu nie oznacza, że i tak by nie został przeprowadzony - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Prokurator potwierdza, że wniosek o zabezpieczenia danych GSM faktycznie wpłynął niedawno mailem na policję. Funkcjonariusze przekazali wniosek prokuratorowi.

- W najbliższym czasie prokurator podejmie co do niego decyzję. Najprawdopodobniej zostanie uwzględniony, tego typu dane bardzo często są żądane w sprawach zdarzeń komunikacyjnych - mówi Kopania.

Dodaje jednak, że opinia biegłego z zakresu rekonstruowania wypadków drogowych rozwieje wątpliwości co do okoliczności tragedii.

- Niewykluczone, że dzięki niej będziemy jednoznacznie określić zasadność zabezpieczania dowodów w postaci danych GSM - tłumaczy prokurator.

Jednoznacznie wskazuje, że pozyskanie danych telekomunikacyjnych będzie od prokuratury wymagało wystąpienie o dane od litewskiego operatora telefonii.

- Efekty pracy biegłego mamy otrzymać w ciągu kilku najbliższych tygodni. Mamy nadzieję, że pomyłka policjantki w zakresie zabezpieczenia nagrań z monitoringu nie wpłynie na możliwość dokładnego odtworzenia przebiegu zdarzenia - kończy Kopania.

***

Komendant zgierskiej policji wszczął postępowanie sprawdzająco-wyjaśniające w sprawie tego, jak zabezpieczany był materiał dowodowy.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

- Obrazoburcze jest to, co mówi Donald Trump, że Ukrainy już nie ma. Jak to jest nikczemne wobec narodu, który broni swojej suwerenności - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego Zbigniew Pisarski. Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaznaczyła, że "Trump przedstawia skutecznie wojnę w Ukrainie w kategoriach handlu".

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

Źródło:
TVN24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skraca swoją wizytę w Stanach Zjednoczonych z powodu pilnego posiedzenia Rady Ministrów dotyczącego sytuacji powodziowej. Szef MSZ miał w piątek i sobotę w Michigan spotkać się z Polonią oraz odwiedzić siedzibę koncernu produkującego czołgi Abrams.

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Sikorski skraca wizytę w USA z powodu pilnego posiedzenia rządu

Źródło:
PAP

Wołodymyr Zełenski przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, w Białym Domu rozmawiał z Joe Bidenem. - Wykorzystamy wszystkie przeznaczone przez Kongres fundusze na pomoc Ukrainie do końca mojej kadencji - zapowiedział prezydent Biden. Później ukraiński prezydent spotkał się z wiceprezydentką Kamalą Harris. - Historia pokazała nam, że jeżeli pozwolimy agresorom takim jak Putin zajmować terytorium innych krajów bezkarnie, to będą posuwać się dalej. Zaś Putin mógłby w tej chwili patrzeć już ku Polsce, krajom nadbałtyckim i innym sojusznikom NATO - powiedziała Harris.

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

"Putin mógłby patrzeć już ku Polsce". Deklaracja Harris

Źródło:
PAP

- Oni będą ogłaszać pomoc dla powodzian, chwalić się pomysłami, jak to rozdają kasę ludziom. A my co? Wśród swoich i o swoich - mówi reporterce "Faktów" TVN Arlecie Zalewskiej jeden z polityków PiS-u, który zna kulisy decyzji Jarosława Kaczyńskiego. Inny dodaje: "Oni praca u podstaw dla Polaków, a my na partyjnej imprezie. Na to nie mogliśmy pozwolić". Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, kluczowe dla PiS-u było zwołanie przez Donalda Tuska specjalnego posiedzenia rządu w najbliższą sobotę. To tego dnia miał odbyć się - dawno zapowiadany - kongres Prawa i Sprawiedliwości.

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Dlaczego PiS przesunął kongres? "Tusk nas zaskoczył" 

Źródło:
"Fakty" TVN

Na terenie powiatu kłodzkiego oraz powiatu nyskiego podczas sprzątania okolicy po powodzi ujawniono dwa ciała - poinformowała w czwartek wieczorem policja. "Okoliczności śmierci wskazują, że może to być 8. i 9. ofiara, której śmierć nastąpiła na terenach dotkniętych powodzią" - dodano.

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Na terenach dotkniętych powodzią "ujawniono dwa ciała". Komunikat policji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- To jest po prostu kontynuacja bardzo nieodpowiedzialnego i niedopuszczalnego zachowania ze strony Putina, który pokazał swoje prawdziwe oblicze, że nie boi się grać w hazard nuklearny raz po raz - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano, odnosząc się do zapowiedzi zmian w doktrynie nuklearnej Rosji. W podobnym tonie wypowiedział się szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Putin zapowiada zmianę doktryny nuklearnej. "Nie musimy się tego bać, zrobimy to, co słuszne"

Źródło:
PAP

Na farmie krokodyli położonej w północnej części Tajlandii zabito 125 zwierząt. Powodem były obawy przed tym, że gady uciekną podczas trwających w kraju powodzi i będą stanowić zagrożenie dla ludności.

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Zabito 125 krokodyli. Powodem były obawy, że uciekną w czasie powodzi

Źródło:
PAP, theanimalreader.com

- Według mojej wiedzy Zbigniew Ziobro nie podjął jeszcze decyzji, czy się stawi na komisji śledczej do spraw Pegasusa - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik z Suwerennej Polski. Stwierdził, że to wezwanie to "obrzydliwy atak". - Ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany, ma obowiązek stawienia się - odpowiedział mu Tomasz Trela z Nowej Lewicy, członek tej komisji.

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Ziobro "nie podjął jeszcze decyzji". Trela: ale on nie będzie podejmował decyzji, on jest wezwany

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powołał w skład Rady Ministrów Marcina Kierwińskiego. Będzie pełnomocnikiem rządu do spraw odbudowy po powodzi. - Zadanie jest ogromnie trudne. Dlatego proszę, żeby pan minister brał poważnie pod uwagę pomoc także z naszej strony, jeżeli będzie taka potrzeba - powiedział prezydent. Premier Donald Tusk mówił, że jest "pod wielkim wrażeniem" słów Dudy. Według szefa rządu zabrzmiały jak bardzo doniosły apel, aby być razem w obliczu powodzi.

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek w Sejmie trwa debata nad projektami ustawy o pomocy powodzianom. Podczas prezentacji jednego z nich doszło do wymiany zdań pomiędzy posłem PiS Andrzejem Śliwką a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. - Musieliśmy czekać ponad tydzień na to, aż pan marszałek wróci z wycieczki z Turcji - stwierdził poseł. - Jeśli pan wyjazdy poselskie traktuje jak wycieczki, to współczuję - odparł Hołownia.

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Wymiana zdań między posłem PiS a marszałkiem Sejmu. "Panie pośle, wstyd mi za pana"

Źródło:
PAP, TVN24

Prokuratorzy oskarżyli burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa o przyjmowanie nielegalnych wpłat na swoją kampanię wyborczą, a także korzystanie z luksusowych podróży oferowanych przez obywateli Turcji, którzy chcieli w ten sposób na niego wpłynąć. Adams jest pierwszym burmistrzem w historii miasta, którego to spotkało w trakcie sprawowania urzędu.

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony

Źródło:
PAP, Reuters

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracują służby. Są utrudnienia.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawski Uniwersytet Medyczny ma nowego rektora. Został nim prof. Rafał Krenke. Jest ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM. Wcześniejsze wybory rektora zakończyły się nieporozumieniami i w efekcie fiaskiem.

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Źródło:
PAP

W piątek na ulice Śródmieścia wyjdą ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wypowiedzenie przez JSW Koks mediacji z Rafako przed Prokuratorią Generalną pozbawiło spółkę przychodu, co doprowadziło do utraty płynności finansowej i konieczności złożenia wniosku o upadłość - wyjaśnił Maciej Stańczuk, prezes Rafako.

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Rafako z wnioskiem o upadłość. Prezes tłumaczy

Źródło:
PAP

230 tysięcy euro za metr kwadratowy zapłaciła jedna z luksusowych marek za swój lokal. Transakcja pobiła wszelkie rekordy - poinformował dziennik "Ouest-France". Dodał, że to kolejny dom mody, który podbił ceny nieruchomości w Paryżu.

Padł rekord cen nieruchomości

Padł rekord cen nieruchomości

Źródło:
PAP

W weekend napłynie chłodniejsze, arktyczne powietrze znad północy Europy. Termometry pokażą miejscami maksymalnie 14 stopni Celsjusza. Nie zabraknie też przelotnych opadów deszczu.

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Pogoda na weekend: napłynie arktyczny chłód

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu osobowego potrącił kobietę przechodzącą przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Jak podaje policja, piesza nie miała na sobie elementów odblaskowych.

Potrącił pieszą bez odblasków. Kobieta zginęła na miejscu

Potrącił pieszą bez odblasków. Kobieta zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

Policja pojawiła się w domu Jennifer Aniston w Los Angeles po otrzymaniu zawiadomienia od osoby, która stwierdziła, że "martwi się o zdrowie swojej przyjaciółki" - podają media. Organy ścigania potwierdziły, że zawiadomienie było fałszywe, a amerykańska aktorka padła ofiarą tzw. swattingu. Na czym polega to zjawisko i dlaczego jest niebezpieczne?

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Policja w domu Jennifer Aniston. Gwiazda padła ofiarą swattingu

Źródło:
ABC Audio, The Independent, CNN

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Helene jest huraganem drugiej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Żywioł może przynieść ze sobą bardzo obfite opady deszczu, które doprowadzą do rozległych powodzi. Władze Florydy przygotowują się na uderzenie żywiołu.

Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni. "Prosimy, nie lekceważcie tej burzy"

Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni. "Prosimy, nie lekceważcie tej burzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, Reuters, NOAA, The Weather Channel, tvnmeteo.pl

Klienci cinkciarz.pl skarżą się na znaczące opóźnienia w przelewach. Internauta, który skontaktował się z nami na Kontakt24, napisał, że od tygodnia ma w swoim portfelu zablokowane pięć tysięcy złotych, a serwis wciąż przyjmuje wpłaty mimo opóźnień w realizacji wypłat. Firma tłumaczy się problemami technicznymi, które mogą potrwać nawet do końca października.

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Duże opóźnienia w wypłacie pieniędzy. "Od tygodnia mam zablokowane ponad pięć tysięcy"

Źródło:
tvn24.pl

Oszustwo inwestycyjne zyskało nową, powodziową szatę - ostrzega CERT Polska. Podkreśla przy tym, że cyberprzestępcy coraz odważniej wplatają tego typu wątki do swoich schematów.

"Nowa przynęta". Ostrzeżenie przed oszustami

"Nowa przynęta". Ostrzeżenie przed oszustami

Źródło:
tvn24.pl

Film z tańczącą podczas koncertu Beatą Kozidrak wywołał falę negatywnych komentarzy pod adresem wokalistki. "Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak" - broni jej w mediach społecznościowych psychiatrka i psychoterapeutka Maja Herman.

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

"Dziś każda z nas powinna być jak Beata Kozidrak". Komentarze po głośnym nagraniu

Źródło:
tvn24.pl

Luis Albino miał sześć lat, gdy został uprowadzony z parku w Kalifornii, a następnie wywieziony na wschodnie wybrzeże USA. Po 73 latach rodzina go odnalazła. Dzięki siostrzenicy, która postanowiła "dla zabawy" wykonać internetowy test DNA.  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Miał sześć lat, gdy został porwany z parku. Rodzina odnalazła go po 73 latach  

Źródło:
NPR, NBC News

Od kilku dni w sieci rozpowszechniany jest przekaz mający pokazywać, jak droga jest teraz benzyna. Zbudowany został na zestawieniu ceny baryłki ropy i cen paliw przed rokiem oraz dziś. Chętnie kolportują go politycy opozycji, w tym były prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jednak ta narracja jest manipulacją obliczoną na to, że Polacy nie pamiętają o nagłych "awariach dystrybutorów" rok temu na stacjach Orlenu. Zatem przypominamy.

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Ceny paliw rok temu i dziś. Jakie jest drugie dno popularnej narracji

Źródło:
Konkret24
Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Luzak, ultrakatolik i adwokat prawicy. Kim jest "mecenas Kuleczka"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Dlaczego ksiądz Michał O. wciąż jest w areszcie? Prokuratura: bo ustalał wspólną wersję z Urszulą D.

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje przekaz, jakoby do przedsiębiorcy z Nysy weszła Inspekcja Handlowa, bo darował powodzianom towar znacznej wartości. Jak ustaliliśmy, to fałszywy przekaz. Powód kontroli był inny, choć inspektorzy wybrali "niefortunny moment".

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

"Facet pomaga, trzeba go dojechać"? Co robiła Inspekcja Handlowa w Nysie

Źródło:
Konkret24

Biegłym udało się "z wysokim prawdopodobieństwem" wyizolować ze starych zeszytów i dyplomów DNA zaginionego przed 24 laty Michała Karasia. Śledczy pozyskany materiał genetyczny porównają z DNA mężczyzn o nieustalonej tożsamości, których zwłoki znaleziono po nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 roku, kiedy 16-latek był widziany po raz ostatni. W ten sposób chcą sprawdzić, czy Michała nie ma wśród zmarłych NN (rejestr osób zmarłych o nieustalonej tożsamości).

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Od 24 lat szukają Michała. Może pomóc DNA z pamiątek

Źródło:
tvn24.pl

Już w najbliższy weekend poznamy laureatów kolejnej edycji Dolnośląskiego Festiwalu Filmowego "Złoty Samorodek 2024". Do grona finalistów zakwalifikowały się dwie produkcje TVN Warner Bros. Discovery. O czym opowiadają i gdzie można je obejrzeć?

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Kto zdobędzie "Złoty Samorodek"? Reportaże dziennikarzy TVN24 w finale

Źródło:
tvn24.pl, zlotysamorodek.pl

Donald Trump uważa, że przez wsparcie USA dla Kijowa "Ukrainy już nie ma". Były prezydent USA stwierdził, że można było zawrzeć układ z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i nikt by nie zginął. Tymczasem republikanie oskarżają Kijów o ingerencję w wybory i domagają się zwolnienia ambasadorki kraju w Waszyngtonie.

Najostrzejsze do tej pory słowa Trumpa o Ukrainie

Najostrzejsze do tej pory słowa Trumpa o Ukrainie

Źródło:
PAP

Muzeum Narodowe w Warszawie zareagowało na okładkę najnowszego albumu Lady Gagi. Na odwrocie winylowej edycji płyty znalazł się bowiem "Stańczyk" pędzla Jana Matejki. "Szok" - skomentowało muzeum. Zatytułowany "Harlequin" krążek ma zawierać 13 utworów. Jego premierę zaplanowano na 27 września. 

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

"Stańczyk" Jana Matejki na okładce płyty Lady Gagi. Muzeum Narodowe komentuje

Źródło:
tvn24.pl, The Guardian