Dwa rozbite tramwaje i cztery samochody. Paraliż drogowy w Łodzi

W wypadku ucierpiała jedna osoba
W wypadku ucierpiała jedna osoba
Źródło: TVN24 Łódź

- Motorniczy najpewniej jechał za szybko i nie wyhamował - mówi policjanci o wypadku, do którego doszło rano w Łodzi. Jedna osoba jest ranna.

Tramwaj jadący ulicą Przybyszewskiego uderzył w piątek rano w tył stojącego na torowisku samochodu osobowego.

- Uderzony pojazd uderzył inne auto, które stało przed nim. Doszło do efektu domina - opowiada asp. Marzanna Boratyńska.

W ten sposób wpadły na siebie cztery samochody. Ostatni uszkodził stojący z przodu wagon innego tramwaju.

- W wyniku zdarzenia obrażenia odniosła jedna osoba. 63-letnia kobieta została przewieziona do szpitala imienia Kopernika w Łodzi - tłumaczy Boratyńska.

Za szybko?

Policja nie wyklucza, że do wypadku mógł przyczynić się motorniczy tramwaju, który za bardzo się rozpędził i nie dał rady wyhamować przed sznurem pojazdów czekających na światłach przy ul. Kilińskiego.

Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Po wypadku służby zamknęły ruch na ul. Przybyszewskiego - od Kilińskiego do Łęczyckiej.

- Działania na miejscu mogą potrwać co najmniej do godziny dziesiątej - kończy Marzanna Boratyńska.

Autor: bż/mś / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: